wiew Napisano 1 Maja 2011 Udostępnij Napisano 1 Maja 2011 Hej szukam/szukamy( w zależności czy znajomi pojadą) chętnych na wyjazd rowerem pod namiot. Cel, czas , dystans i reszta do ustalenia:) Jesteśmy z Łodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 16 Maja 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Za dużo niewiadomych. IMO powinniście ustalić gdzie chcecie jechać i chociaż podać wstępną lokalizację. Jakie są wasze priorytety, po ile kilometrów dziennie. Inaczej możecie zebrać ludzi i Wam się wyprawa posypie bo każdy będzie chciał inaczej jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodeslaw Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Zgadzam się z Pixon. Sam interesuje się takim rodzajem podróżowania ( w te wakacje byłby to mój pierwszy raz). Przede wszystkim ma to być przyjemność, celem wyprawy jest dobra zabawa i zwiedzanie (w tym wypadku polski) nie forsowanie tempa. Dlatego też w grę wchodzi jazda po bocznych uliczkach, wiejskich drogach, leśnych drogach wszędzie byle nie ruchliwymi ulicami bo to nie ma wtedy sensu. Sam cel wyprawy ja np myślałem aby pojechać pociągiem do Świnoujścia i cały wybrzeże rowerem, ale to już jest mniej ważne bo wszędzie może być fajnie. Ja preferuje oszczędność pieniędzy (spanie gdzie się da gdzie najtaniej albo za darmo, posiłki najlepiej w własnym zakresie ognisko, lub na maszynce gazowej można gotować Ale wiadomo że trzeba mieć trochę więcej osób niż 1 czy 2 bo wtedy na pewno łatwiej i fajniej. Jeżeli chodzi o mnie to ja mam rocznikowo 19 lat w tym roku pisałem mature moja dziewczyna rok młodsza, szukamy ekipy aby coś takiego zorganizować ludzi lubiących przygody najlepiej w podobnym wieku. Prosze o kontakt na gg:2472866 wiew odezwij się to możemy razem coś zorganizować jak pisząc to miałeś na myśli podobną wycieczke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minor Napisano 17 Maja 2011 Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Na pierwszy raz, to może jednak lepiej wycieczka jednodniowa. W okolicach Lodzi jest gdzie pojechac... choc by nad zalew Sulejowski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodeslaw Napisano 17 Maja 2011 Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 To jest dobry pomysł, jak byśmy zebrali grupę to aby się trochę zgrać, zapoznać i zobaczyć czy towarzystwo odpowiada. Właśnie np na dwa dni z jedna nocką gdzieś sobie pojechać albo nawet jeden dzień pojeździć na początek dla zapoznania się. Jestem otwarty na wszelkie propozycje;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agressiva Napisano 19 Maja 2011 Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Ja osobiście 15 czerwca wrzucam rower do pociągu i jadę do Szczecina. Stamtąd trasa minimum do Słupska (wzdłuż wybrzeża, drogami i szlakami), może dalej - w trakcie okaże się czy znajdzie się siła i czas na dalszą jazdę. Nocowanie oczywiście pod namiotem. Miejscowości nadmorskie leżą blisko siebie, także tutaj nie ma żadnego problemu. Ktoś już tamtędy jechał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 19 Maja 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Czy chcesz spać na plaży, na wydmach, czy bliżej miejscowości? Też myślę o takim sposobie przejechania całego wybrzeża, ale nurtuje mnie ta kwestia - nie chcę płacić mandatu za nocowanie w jakimś obszarze prawnie chronionym itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodeslaw Napisano 19 Maja 2011 Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Sam nigdy nie byłem na takiej wyprawie i nie spałem na plaży ale nie raz widziałem ludzi robiących to. Wydaje mi się że nie powinno być z tym problemu przede wszystkim trzeba rozbijać się trochę dalej gdzie ludzie nie będą chodzić, wtedy przynajmniej moim zdaniem będzie bezpiecznie. A w razie co zawsze można liczyć na uprzejmość ludzi gdzieś u kogoś w podwórku na jeden dzień namiot rozbić czy na polu za stodołą nie powinno być problemów. Ja bym tak chętnie pojechał tylko właśnie nie mam chętnych znajomych do czegoś takiego dlatego szukam tutaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agressiva Napisano 19 Maja 2011 Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Czy chcesz spać na plaży, na wydmach, czy bliżej miejscowości? Też myślę o takim sposobie przejechania całego wybrzeża, ale nurtuje mnie ta kwestia - nie chcę płacić mandatu za nocowanie w jakimś obszarze prawnie chronionym itd. Bądźmy kulturalni.. miejscowości nad morzem są tuż obok siebie, we wszystkich są pola namiotowe, gdzie za rozstawienie namiotu płaci się śmieszne pieniądze. Lepiej zapłacić kilka zł za pole niż xRazy więcej za mandat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiew Napisano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Mrugniesz parę razy do Pana policjanta uśmiechniesz się szeroko i zapomni od razu o mandacie:D Ja mam 21 latek i śmigam ładnych kilka lat, dziewczyna 20 i dopiero wdraża się z wielką pasją i zapałem w ten sport:) Jak już to zaznaczyliście wyżej podstawą jest dobra zabawa bez stresu i pedałowania na pałę byle jak najdalej. Tak na początek jedna nocka może i być w Sulejowie( nigdy nie bylem pochodzimy z woj lubelskiego-w Łodzi studia) co sprawiło by nam wielką radość gdyby ktoś nam pokazał podobno fajne jeziorko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agressiva Napisano 19 Maja 2011 Udostępnij Napisano 19 Maja 2011 Polecić wam mogę wycieczkę weekendową do Torunia. W LDZ wrzucanie rowerki do pociągu, 2h i jesteście na miejscu, pole namiotowe bardzo blisko dworca. Z Torunia fajny szlak do Ciechocinka (miejscami piaszczysty). Możną tez skoczyć do Bydgoszczy, bo blisko (szlakiem ok. 50 km). Jak na jedno-nockową imprezę to bardzo fajna opcja. Mrugniesz parę razy do Pana policjanta uśmiechniesz się szeroko i zapomni od razu o mandacie:D I wish I could nie ma tak łatwo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodeslaw Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Z tym uśmiechnięciem się to pewnie po prostu zależy od człowieka - jak zobaczy że jesteś kulturalnym turystą (nie palisz ognisk, śmiecisz itp) to według mnie skończy się na słownym upomnieniu. Tylko rozbijając się za miastem na wydmie gdzie wieczorkiem chodzi trochę ludzi w tą i z powrotem, a w nocy kompletnie nikogo nie ma, to przecież jak ktoś miałby tam odnaleźć ukryty namiot. A pola namiotowe tak naprawdę nam morzem tanie nie są. Za jedna noc myślę że trzeba liczyć około 15 zł na osobę. Chętnie wybiorę się na tą wycieczkę nad zalew Sulejowski. Ale jeżeli chodzi o nocleg tam to na dziko nie za bardzo bo pilnują srodze (tak słyszałem, sam tam byłem będąc dzieckiem). Ale są pola namiotowe to nie problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minor Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Pola namiotowe kosztują grosze, nad zalewem Sulejowskim, jak zbierzecie grupę ludzi to załatwię wam miejsce na działce, tyle co się złożycie na dobrego szampana/winko dla gospodyni. A i rowery i wszystko inne było by bezpieczniejsze. Jednak osobiscie, preferował bym wyjazd bez noclegu. Spokojnie dajemy radę to tylko 150km, przy średniej 10km/h wychodzi nam 15h jazdy. A w głębi duszy liczę na to że dali byście radę trochę szybciej jechać. Z atrakcji? Oczywiscie sam zalew, niebieskie źródła w Tomaszowie, być może jaskinie... ale one ostatnio zamknięte ciągle, tama, lasy itp. Generalnie objechali byśmy zalew do o koła. Kwestia ustalenia dojazdu zależy od was, bo można by pojechać na Tomaszów z Łodzi, albo na Sulejów, mi to obojętne. @Agressiva Cudze chwalicie a swego nie znacie:) Polecam Ci podróże po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich, tylko nie po Lesie Łagiewnickim, ale po całym terenie PKWŁ, dochodzącym aż pod Brzeziny. @dodeslaw czy mi się wydaję czy bawisz się w ASG? Może mamy wspólnych znajomych nawet, jeżeli by tak było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agressiva Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 @Agressiva Cudze chwalicie a swego nie znacie:) Polecam Ci podróże po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich, tylko nie po Lesie Łagiewnickim, ale po całym terenie PKWŁ, dochodzącym aż pod Brzeziny. Minorku - Mam działkę na obszarze PKWŁ, objechałam Park wzdłuż i wszerz. Teraz już tylko wybieram się dalej, na nowe tereny. Aha zapraszam Was na III Ogólnopolski Piknik Kolarski Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy PTTK „Śladami Reymonta” Te osoby, które jeszcze nie miały okazji pozwiedzać PKWŁ i chciałby wybrać się na 2-3 dni poza miasto na pewno zainteresują się tematem Tutaj wszystkie informacje: www.rowerowemiasto.info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minor Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 No i o to chodzi, promuj Łódź Wiem że to może nie jest rowerowy raj, ale myślę że nie trzeba od razu jechać w inne rejony Polski, no chyba że ktoś tak jak ty czy ja zna już dobrze PKWŁ, tylko że sęk w tym że jadąc te same trasy ciągle mnie zaskakują. Ale to już inna sprawa. W każdym bądź razie, jeżeli są chętni do wypadu nad zalew Sulejowski lub krótszej wycieczki po terenach PKWŁ to się proszę zgłosić. Bo wiem z doświadczenia, że jak nigdy nie jechaliscie wcześniej na takie wycieczki to nie szarpcie się od razu na tydzien bo może wyjść nie ciekawie. Lepiej zrobić krótką. Określić czy byście chcieli na jeden dzień czy z noclegiem razem, powiedzieć jak stoicie z kondycją? Jakimi rowerami byście jechali? Jak ktoś bardzo chcę to mogę pojechać nawet z jedną albo dwoma osobami nad zalew. Max myślę ze 4-5. Przy większej ilości się robi problem organizacyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodeslaw Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 Minor, tak bawię się w ASG ostatnio trochę przerwy bo matura i w ogóle, jak naprawie replikę to wracam do zabawy;D. Jeżeli chodzi o mnie to ostatnio po maturach co drugi dzień staram się jeździć, trochę ćwiczyć (50-80km na raz), teraz zabieram też dziewczynę. Śpiwory mamy, namiot jest, sakwy są tylko jeszcze bagażnik ale to w najbliższych dniach będę w sklepie. I według mnie nawet lepiej jak by się udało w więcej osób pojechać, to z noclegiem lepiej, można się lepiej zgrać i zapoznać, pojechać bardziej na luzie, bo 150 km jednego dnia to dla ludzi niedoświadczonych to na pewno bardzo bardzo ciężko. Można też wtedy już bardziej pomyśleć nad czymś większym. Heh to może jakiś wstępny termin i ustalmy kiedy i jak komu pasuje: Jeżeli chodzi o nas to tak kolejny weekend może być spoko - wyjazd w sobotę, powrót w niedziele. Jazda drogami bocznymi, aby unikać ruchu samochodowego. Co do trasy to już jak będą chętni to będzie trzeba ustalić(chyba że Minor jako przewodnik . Tempo wydaje mi się (w zaleznosci od terenu) ale bez forsowania. Lista na weekend (28,29 maja) 1+2) Dodeslaw + dziewczyna ( wiek 19, 18 lat) 3) Przyjaciel (19lat) 80% 4) Piszcze propozycje i jaki termin wam pasuje:) Minor: jak w tygodniu gdzies po PKWŁ chcesz pojeździć to ja chętnie (o ile nie robisz zawrotnego tempa abym Cie nie spowalniał) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.