kruma Napisano 30 Kwietnia 2011 Napisano 30 Kwietnia 2011 Witajcie! Dwa tygodnie temu zakupiłem rower KROSS Hexagon V8. Rower ten wyposażony jest fabrycznie w opony Rubena V78 Neptune 26x2,1. Po przejechaniu na nim około 150 km, z tego około 75% po asfalcie rozleciała się tylna opona, tzn. na długości około 10 cm w osi symetrii opony tak jakby wyrwało (wytarło) cały bieżnik. W związku z tym noszę się z zamiarem wymiany opon na takie, które wytrzymają znacznie dłużej niż trzy rekreacyjne wyjazdy. W związku z tym proszę o poradę jakie opony kupić. Jestem skłonny wydać około 80-90 zł za sztukę. W jednym z salonów rowerowych zaproponowano mi opony Schwalbe Rocket Ron PERFORMANCE 2011 26x2.1. Czy takie opony będą nadawały się do jazdy po asfalcie?? Może w tej klasie opon można znaleźć coś ciekawszego?? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Mod Team Puklus Napisano 30 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 30 Kwietnia 2011 RoRo zdecydowanie na przod i zdecydowanie nie na asfalt. W teren są ok bo są szybkie lekkie i nie za drogie. na asfalcie szybko sie konczą. Sprecyzuj bardziej w jakim terenie głównie jeździsz ??
kruma Napisano 30 Kwietnia 2011 Autor Napisano 30 Kwietnia 2011 RoRo zdecydowanie na przod i zdecydowanie nie na asfalt. W teren są ok bo są szybkie lekkie i nie za drogie. na asfalcie szybko sie konczą. Sprecyzuj bardziej w jakim terenie głównie jeździsz ?? Jeżdżę głównie po asfalcie i ubitych drogach leśnych. Nie zapuszczam się w grząski teren i błoto.
marky5 Napisano 30 Kwietnia 2011 Napisano 30 Kwietnia 2011 W tej cenie wyrwiesz raczej coś ze Schwalbe właśnie z typu Performers bo Evolution są znaczne droższe.Schwalbe Racing Ralf hyba będą miały mniejsze opory toczenia ze względu na niewysoki bieżnik,więc na asfalcie sobie będą radziły.Podobnie też Continental Race King,a i w teren można na nich wyskoczyć.Jeśli najwięcej śmigasz po asfalcie to i za szerokie te opony nie powinny być może takie w rozmiarze 1.95-2.0,ale grubsze to lepszy komfort lepsze trzymanie. Rozważ też np.Szwalbe Fuorius Fred 2.25 o wzmocnionym bieżniku tzw,Hard Skin.Te oponki mają minimalistyczny bieżnik,a tym samym minimalne opory toczenia,ale tanie nie są
SteveY Napisano 30 Kwietnia 2011 Napisano 30 Kwietnia 2011 Rozważ też np.Szwalbe Fuorius Fred 2.25 o wzmocnionym bieżniku tzw,Hard Skin.Te oponki mają minimalistyczny bieżnik,a tym samym minimalne opory toczenia,ale tanie nie są Ale czy nie zostaną całkiem łyse po 100-200km asfaltu? Chyba jeszcze szybciej zejdą niż Rockety, a może się mylę?
kruma Napisano 30 Kwietnia 2011 Autor Napisano 30 Kwietnia 2011 Kurcze troszke mnie załamały te fabryczne opony w Krossie. Na starym Giancie GSR500 miałem opony Kenda, które bez problemy wytrzymały jakieś 10k km przejechanych głównie po asfalcie. Co prawda tylna opona była już łysa, ale nigdy nie sądziłem, że w nowym rowerze opona powie bye bye po jednym mocniejszym zahamowaniu (hydrauliczne tarczówki deore, jedno full hamowanie dla sprawdzenia możliwości sprzętu i dosłownie wyrwany bieżnik). Swoją drogą to gdy dokładnie przyjrzałem się tylnej oponie to wydaje mi się, iż klocki bieżnika są jakby puste w środku. Szkoda mi wydawać pieniądze na opony do praktycznie nowego roweru (kupiony dwa tygodnie temu, przejechane 150km), ale te fabryczne Rubena V78 Neptune nie dość, że liche to jeszcze głośne i z dużym oporem toczenia. W tej chwili nastawiam się na te Continentale Race King. Chyba zakupię je na tej aukcji: http://allegro.pl/show_item.php?item=1578368352&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any. Co o nich sądzicie??
afly Napisano 30 Kwietnia 2011 Napisano 30 Kwietnia 2011 Jeżeli głównie poruszasz się po utwardzonych nawierzchniach, rozważyłbym osobiście opony o rozmiarze ~1,6" i typu semi-slick.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.