teddo Napisano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 chodzi mi o to jak dobrać długość linki od przerzutki z tyłu i z przodu ( nie mając starej) ..... i czy bottom pull lub top pull w wypadku przedniej ma na to jakiś wpływ.... ( z naciągiem linki to precyzyjna sprawa szczególnie ze nie chce spędzić paru godzin na jej regulacji i dziwic sie czemu nie korbi....) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafaello Napisano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 Kupując linki w sklepie zawsze masz duży zapas. Ja zawsze obcinam ja dopiero po założeniu i wyregulowaniu zostawiając za śrubą mocującą przerzutki mały kawałek ok. 5-6cm. Rafaello Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialykom Napisano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 dokaldnie, najpierw zakladamy i regulujemy, pozniej obcinamy wedle uznania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teddo Napisano 12 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 no dobra ale cięzko mi ocenić jak bardzo ma byc naciągnięta (na oko??) .. .i co z top i bottom pulem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafaello Napisano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 Zrób tak: załóż najpierw linki i przykręc je do przerzutki. Potem wrzucasz przód i tył na największą tarczę kręcąc korbą. Następnie nie ruszając korby zrzucasz przód i tył na niższą zębatkę., linki się luzują, wtedy ponownie je napinasz na śrubie przerzutki. Najlepiej jest wcześniej odpuścić trochę baryłki regulujące przy manetkach i baryłkę przy przerzutce tylnej. Teraz pozostaje Ci tylko dokładna regulacja baryłkami przerzutek. Rodzaj przerzutki przedniej nie ma tutaj znaczenia. Jeśli się okaże że zakres regulacji baryłkami jest za mały dociagasz linkę na oko pare milimetrów stosując tą metodę z wrzuceniem przodu i tyłu na największą tarczę a potem zrzucasz manetką bez kręcenia korbą. Linki masz wtedy luźne i nie uciekają ci. Poradzisz sobie ;-) Rafaello Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teddo Napisano 12 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2005 wielkie thx za rady. o to własnie mi chodziło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.