Skocz do zawartości

[rower] NS Analog 2011 - zintegrowana obejma ?


MaverickPL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

chodzi mi ostatnio po głowie ostre koło i dosłownie zakochałem się w NS Analog. Jestem już raczej na niego zdecydowany, zwłaszcza że zbiera dobre opinie (wiem wiem, ostre koło trzeba sobie złożyć samemu, ale ja mam plan modernizacji Analoga, gdzie bazą będzie dla mnie wersja fabryczna - pierwsza modernizacja zmiana sztycy i siodełka na coś porządniejszego :) ).

 

No i zauważyłem, że modele z roki 2010 i 2011 różnią się paroma szczegółami i m.in tym, że wersja nowsza posiada zintegrowaną obejmę podsiodłową. Z racji tego że obecnie można dostać zarówno modele z roku 2010 jak i 2011 zastanawiam się, czy z tą obejmą to jest dobry pomysł, żeby była zintegrowana ?

 

Gdzieś się tutaj natknąłem na temat z wyłamaną obejmą, poza tym wiadomo, ten element ulega przeciążeniom, zawsze można też ukręcić gwint śrubie itp. Co sądzicie na ten temat, czy zintegrowana obejma poza mniejszą wagą i subtelniejszym wyglądem posiada przewagę zalet nad wadami ?

 

Proszę o opinię, bo co prawda wersja 2011 bardziej odpowiada mi wizualnie, to 2010 jest tańsza, no i wciąż mam dylemat z tą obejmą - potencjalnie może być to w przyszłości powód na konieczność wymiany ramy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jest dobra chwila by wyciągnąć coś z przeszłości. Jakieś osiem lat temu widziałem na vivie teledysk. Koleś kurier w długich ciemnych włosach z łancuchem u pasa zasuwał na czymś ala streetówka po NY rozwożąc paczkę, śpiewając te piosenke (w końcu!) , kłócąc się z gejowskim murzyńskim projektantem mody (ciągle śpiewając!) i skacząc w pięknym stylu przez auta (na pauzach). Myślę że mógł to być Dżemirokłaj. Czy ktoś to wogóle widział, zna?

 

Swoją drogą czytelnicy w którzy chodzili do przedszkola gdy kończył sie komunizm na dobre, mogą pamiętać w sobotnim Disnej kino leciał taki film Mr. Boogedy, horror opowiadający o nawiedzonym domu. Jeżeli pamiętacie, to pewnie baliście się jak cholera (całe nasze pokolenie sie bało wtedy tego demonicznego pana boogedy, bał się każdy kto miał choć odrobinę zniesocjalizowanej, zniechrystianizowanej wyobraźni). Pan Boogedy jest na torentach. Zobaczcie czego się baliście:D

 

Ta dygresja to taka moja nadzieja, że jak się już znajdzie teledysk z gościem na rowerze to nie okaże sie on tak naiwny jak ten pan boogedy, że pamiętam coś zupełnie innego niż tam było. No. Szukać w pamięci! Ave Bruha! (666-BRUHO! Kurieres koneskpirienza!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

analog to rama do trików i górną rurę ma dłuższą, niż zwykłe ramy torowe(osobiście wolę tą druga opcję).

 

jeśli chodzi o wysokość suportu to już 29cm daje ci sporu zapas bezpieczeństwa przed zawadzeniem pedałem o asfalt.

 

wysokość górnej rury nie powinna mieć dla ciebie znaczenia jeśli ma być to rower do jazdy a nie do wygibasów.

 

nigdy jednak nie jeździłem na analogu, ani żadnym innym ostrym do skakania więc się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp. Przemyślałem sprawę i jednak wizualnie bardziej odpowiada mi 2011 (jednak trochę subtelniejszy design, a ja już mam swoje lata ;)).

 

Już kupiony, do tego do wymiany od razu pójdą pedały na platformy alu (NS aerial pro), sztyca (truvativ double xr clamp) i siodło (WTB pure V) reszta na razie zostanie.

 

Podpałka duża jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...