Skocz do zawartości

[Wycieczka]7 Maj Katowice - ...


MlodyBarney

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Proponuję Chorzów - Jezioro Turawskie. Trasa na ok +- 100km w jedną stronę. Stosunkowo małe natężenie ruchu.

Można też pomyśleć nad trasą: Chorzów-Ruda Śl.-Rybnik-Chałupki (Granica Państwa)-przejazd Czechami i wjazd do kraju w Marklowicach-Jastrzębie Zdrój-Żory-Mikołów-Chorzów. Całość trasy +- 175km.

Można dołączyć do Ekipy? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę unikać asfaltów. Fajnie, że km lecą szybciej , ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Szczególnie jak będziemy jechać większą grupą.

 

Można rozważyć wyjazd ok 150km w jedną stronę i powrót pociągiem. Jeśli znak ktoś ciekawą trasę to się nie krępować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja jest następująca.Mam wprawdzie rower na asfalt,ale nie wszyscy koledzy lubią drogi asfaltowe,względy bezpieczeństwa,spaliny itd.Aby wszyscy byli szczęsliwi pojedzmy pociągiem do Zawiercia,potem do Ogrodzieńca.Na miejscu jest mnóstwo rowerowych szlaków.Może zróbmy jakąś pęltę - ospowiednio długą i wróćmy wieczorem do Zawiercia skad pociągiem wrócimy do domu.Rajcuje mnie wycieczka z Częstochowy do Krakowa szlakiem orlich gniazd,nigdy nie zrobiłem tej trasy.Jak ta wycieczka miałaby przebiegać ?,asfalt czy teren ?.Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rajcuje mnie wycieczka z Częstochowy do Krakowa szlakiem orlich gniazd,nigdy nie zrobiłem tej trasy.Jak ta wycieczka miałaby przebiegać ?,asfalt czy teren ?.Pozdrówki

 

Do Częstochowy pociągiem i dalej tak jak idzie szlak http://pl.wikipedia.org/wiki/Szlak_Orlich_Gniazd

Powrót pociągiem z Krakowa. Wyjdzie jakieś 170km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję trasę orlich gniazd zaliczyć jako nastepną.Dlatego nastepną że trzeba się do takiego dystansu przygotować.Powiem szczerze że jeszcze nie czuje się na siłach aby pokonać taką odległość.Tę trasę proponuję zrobić tak w połowie maja,do tego czasu mam zamiar trenować i myślę że w połowie maja moje mięśnie zniosa taką odległość.Póki co na 7-go maja proponuję zorganizowac jakąś wycieczkę w terenie.Mój kolega i nie tylko jak zauważyłem mają ochotę zwiedzić Jurę,ja zresztą również chciałbym tam pojeżdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję trasę orlich gniazd zaliczyć jako nastepną.Dlatego nastepną że trzeba się do takiego dystansu przygotować.Powiem szczerze że jeszcze nie czuje się na siłach aby pokonać taką odległość.Tę trasę proponuję zrobić tak w połowie maja,do tego czasu mam zamiar trenować i myślę że w połowie maja moje mięśnie zniosa taką odległość.Póki co na 7-go maja proponuję zorganizowac jakąś wycieczkę w terenie.Mój kolega i nie tylko jak zauważyłem mają ochotę zwiedzić Jurę,ja zresztą również chciałbym tam pojeżdzić.

 

 

popieram , to ja juz sobie ustawie wolne w pracy na ten dzien , mnie pasuje ta trasa , ktora zaproponowales

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa którą zaproponowałem wydaje się ciekawa,nigty tamtędy nie jechałem,ale miejsca zo zobaczenie wydają się ciekawe.Dystans w terenie 76 km wydaje się wystarczający,myślę że zdążymy się zmęczyć :).Nie upieram się że musi to być ta trasa i żadna inna,jak ktoś zna również ciekawą to nie ma problemu.Musimy jednak coś w końcu ustalić i trase przeanalizować na mapie itp.Nie możemy bez końca tylko proponować bo wiadomo jak jest,każdy człowiek ma swoje poglądy i możemy nigdy nie osiągnąć konsensusu :).Powiem tak - mnie tam każda trasa pasuje :).Ważne jest również to że są chętni bikerzy którzy byli w Pszczynie,wiem że będzie sympatycznie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa którą zaproponowałem wydaje się ciekawa,nigty tamtędy nie jechałem,ale miejsca zo zobaczenie wydają się ciekawe.Dystans w terenie 76 km wydaje się wystarczający,myślę że zdążymy się zmęczyć :).Nie upieram się że musi to być ta trasa i żadna inna,jak ktoś zna również ciekawą to nie ma problemu.Musimy jednak coś w końcu ustalić i trase przeanalizować na mapie itp.Nie możemy bez końca tylko proponować bo wiadomo jak jest,każdy człowiek ma swoje poglądy i możemy nigdy nie osiągnąć konsensusu :).Powiem tak - mnie tam każda trasa pasuje :).Ważne jest również to że są chętni bikerzy którzy byli w Pszczynie,wiem że będzie sympatycznie :).

 

przeanalizowalem trase z mapa i wydaje sie dosc ciekawa ,najpierw trasa leci drogami , mozna rozgrzac miesnie , pozniej biegnie szlakiem turystycznym gdzie mozna sie kazdego rodzaju trasy spodziewac , tak jak pisalem wczesniej , ja jestem na tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę podawać jakieś inne propozycje,może po prostu ktoś zna inną nie mniej ciekawą trasę ?.jeszcze mamy czas ustalić coś konkretnego.Możemy się umówić że powiedzmy w niedzielę poddamy różna trasy głosowaniu,ta trasa która otrzyma najwiecej głosów po prostu wygra :).Będzie demokratycznie :rolleyes: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj też jest kilka ciekawych tras.

http://www.it-jura.pl/pl/turystyk.php?go=szlakir

 

Według mnie zrobienie szlaku orlich gniazd w 1 dzień nie można nazwać wycieczką. Kilka lat temu była taka impreza pod nazwą Jura Maraton i najlepsi notowali czasy ok 8 a zamykający stawkę ok 15 godzin jadąc z Krakowa do Częstochowy ok 180 km. Dodając do tego czas potrzebny na dojazd do Krakowa i powrót z Częstochowy lub ewentualnie w drugą stronę ciężko będzie wyrobić się w 20 godzinach. Najgorsze byłoby to że jedynym wspomnieniem z takiej mógłby być widok plecaka poprzedzającego cię rowerzysty.

Wydaje się że w tym terenie idealna wydaje się być dobrze zaplanowana i przemyślana trasa na dystansie 70-100km.

Obecnie leczę bolący nadgarstek po Pszczynie i czekam na Wasze ciekawe propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj też jest kilka ciekawych tras.

http://www.it-jura.pl/pl/turystyk.php?go=szlakir

 

Według mnie zrobienie szlaku orlich gniazd w 1 dzień nie można nazwać wycieczką. Kilka lat temu była taka impreza pod nazwą Jura Maraton i najlepsi notowali czasy ok 8 a zamykający stawkę ok 15 godzin jadąc z Krakowa do Częstochowy ok 180 km. Dodając do tego czas potrzebny na dojazd do Krakowa i powrót z Częstochowy lub ewentualnie w drugą stronę ciężko będzie wyrobić się w 20 godzinach. Najgorsze byłoby to że jedynym wspomnieniem z takiej mógłby być widok plecaka poprzedzającego cię rowerzysty.

Wydaje się że w tym terenie idealna wydaje się być dobrze zaplanowana i przemyślana trasa na dystansie 70-100km.

Obecnie leczę bolący nadgarstek po Pszczynie i czekam na Wasze ciekawe propozycje.

 

 

Trudno się z Tobą nie zgodzić że 180 km i dojazd do Częstochowy,potem powrót z Krakowa nie brzmi zbyt ciekawie.Najlepszym rozwiązaniem jest przejechać tę trasę w dwa dni.Ja akutar mam w maju urlop i nie ma problemu aby w połowie maja taką trase przebyć.Sam nie pojadę,ale jak się znajdzie chociaż jeden chętny to pojadę.Ale zostańmy przy 7 maja i Jurze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dostosuje Na szlaku Orlich Gniazd znam okolice od Smolenia, Bydlin i tamte okolice w miarę (Połowa mojej rodziny stamtąd pochodzi). Dla mnie nie ma różnicy czy asfalt czy ścieżki lecz jak jedziemy większą grupą może być to niebezpieczne i wtedy trzeba było się podzielić na parę grupek...:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam proponuję pociąg lub ( na bajkach ) do Olkusza dalej Do Rabsztyna tu wbijacie na czerwony orlich gniazd ( rowerowy lub pieszy pieszy trudniejszy ale i ciekawszy moim zdaniem ) i lecicie do Częstochowy na pociąg.Jak byście jechali w niedzielę to bym się z wami zabrał a tak zrobię sobie tę trasę w weekend majowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...