[Trening]Monitorowanie postępów

[mathmed]

Witam! Do napisania tematu po dłuższej nieobecności zachęciło mnie zakupienie pulsometru Sigma PC 25.10. Teraz mam większy wgląd w parametry mojego organizmu i postanowiłem jakoś to wykorzystać. Napisałem małą "aplikację" w arkuszu kalkulacyjnym Excela. Po co ? Otóż pozwala ocenić postępy treningu bez konieczności jazdy z założonym z góry pulsem, prędkością itp. Wystarczy, że będziemy jechać w miarę równym tempem, bez zatrzymywania się, a czas jazdy przekroczy 20 minut. Pozwoli to ocenić bieżącą formę.

 

Założenia są dość proste, polegają na liniowej zależności pomiędzy pulsem a obciążeniem w zakresie tlenowym. Moc generowana potrzebna, aby podtrzymać prędkość zależy od trzeciej potęgi prędkości liniowej w oporze czysto aerodynamicznym. Aby móc zaniedbać opory innego pochodzenia, należy jechać odpowiednio szybko. Ja za dolną granicę przyjąłem średnią 15km/h, ale czym wyższa, tym lepiej. Mając do dyspozycji informację o pulsie średnim na dystansie, prędkość średnią i prędkość wiatru, można w miarę dokładnie ocenić wydolność. Temat jest poważnie wsparty na naukowych podstawach, ale jak wiadomo błędy pomiaru mogą mocno wpłynąć na wyniki.

 

Więcej o tym napisałem jak zawsze, na blogu, tutaj : http://mathmed.blox....ulsometrem.html

 

Arkusz *.xlsx, z moimi 4 treningami, macie dostępny pod adresem : http://mathmed.blox....zienniczek.xlsx

Jeśli chcecie dodać swój, wystarczy wypełnić pole "puls przy prędkośći 15km/h" i podmienić któryś mój rekord, albo zaznaczyć ostatnią linię i przeciągnąć ją w dół, a następnie zastąpić swoimi danymi. Jak komuś będzie się chciało w to bawić, niech napisze co z tego wyszło na forum/blogu, bo jestem ciekaw. Oczywiście chętnie podyskutuję i posłucham sugestii.

 

EDIT : Arkusz nie pozwala na porównanie pomiędzy wydolnością kilku osób, ale jedynie ocenę zmian własnych możliwości w miarę upływu czasu.

[mathmed]

Miałem trochę czasu, żeby zebrać dane i sprawdzić jak działa ten sposób. Tu macie wykresy :

 

To dane mojej koleżanki, zbierane przez cały sezon, od lutego w zasadzie, pomiar 9 jest artefaktem - koleżanka zapomniała wyłączyć pulsometru podczas krótkiej przerwy. Wydolność skoczyła jej z 12 do 15,5 jednostek podczas 5 miesięcy regularnej jazdy.

 

Tu moje wyniki, zbierane przez półtora miesiąca. 9 - 19 to wynik choroby, widoczny jak w paszporcie biologicznym ;-) Dalej był powrót do formy i szczyt - artefakt (22) związany z jazdą na czas parami, więc chowałem się w tunelu przez połowę czasu, co również jak na dłoni widać. Jestem zadowolony z czułości metody, tylko trzeba wiedzieć jak dobrać współczynnik wiatru - dla tras, które ja jeżdżę to 0,6.

 

Nową wersję macie tutaj : http://gdlpogoda.rep...zkiRowerowe.rar

Jedna (Vśr) wylicza czas z dystansu i prędkości śrendiej, druga wylicza prędkość średnią z czasu i dystansu, co kto woli.

Więcej informacji o wynikach oceny metody na blogu : http://mathmed.blox....tody-oceny.html

 

Jednak zapraszam do komentowania, bo coś cisza ;-)