Skocz do zawartości

[Hamulec] Warto inwestować w tarczę?


Nerfin

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem v-ki xt które naprawdę dobrze hamowały zachciało mi się tarcz.Kupiłem, i tak siła ok bardzo porównywalna do xt ale konserwacja koszmar.Odtłuszczanie, dbanie o czystość tak mnie wkurzało, że sprzedałem rower i składam drugi na v-kach.Tarcze są ok dla zawodowców, którzy nie przejmują się kosztami i konserwacją.Bo wystarczy byle kropelka oleju i kbh(kompletny brak hamowania), a w v-kach stracisz trochę mocy, ale zahamujesz.Dochodzą jeszcze koszty dobre klocki do tarcz to min 50zł podczas gdy za 30-40 zeta można kupić cały zestaw dobrych klocków do v-ek.Ja na v-ki się przesiadam i tarcze mam gdzieś, w śród moich znajomych tylko jeden jeździ na tarczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dobrze i fajnie, ale najbardziej denerwuje mnie w hamulcach V to, że w błocie tracą siłę hamowania, głośno pracują, szybciej się zużywaja same okładziny jak i obręcze..

 

Dodatkowo przy zjazdach weź zaciśnij mocniej klamke - ugotowana obręcz gotowa. Wiem co piszę bo na zjeździe z Łysej Góry (1300 m) można było jajka smażyć. Także ja bym jednak wybrał tarcze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że możesz założyć sobie tarcze 160, 180 czy 203 mm ;) Przy czym te ostatnie raczej ciężko chyba przegrzać.

 

Ty też zauważ, że zawsze możesz sobie założyć obręcze ceramiczne :icon_wink:

Sam ich używam i zapominasz o przegrzewaniu, czy zdecydowanie gorszej pracy hamulców w błocie.

Okładziny starczają mi na +/- 2-3 sezony ostrej jazdy. Osobiście w życiu na tarcze nie przejdę. W dodatku mam ubaw jak ktoś mówi, że na "fałce" i amortyzatorze o skoku 63 mm. nie można zrobić tego czy tamtego. A da się :rolleyes:

Edit: im większa tarcza tym mocniejsze hamulec ale i wspaniałe podzwanianie na zakrętach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak szczerze powiem że ten temat mógł by trwać w nieskończoność... Chcesz mieć tarcze? Proszę bardzo, tylko licz się z tym że po 1. Są droższe w zakupie, ty praktycznie nowe goło robisz w skrajnych przypadkach. Po 2. Ich serwis jest o wiele droższy niż V-ek. Po 3. Wykorzystasz je w pełni? Czy mają dawać twojej świadomości myśl ze "o mam tarcze zatrzymają mnie na pewno"... W zasadzie dobre V-ki dorównają średnim hamulcom tarczowym Shimano... Jeździsz w błocie, górach, w trudnych warunkach tarcze jak najbardziej, ale czasami zdaje się ze dla ciebie są to trudne warunki gdzie mówisz: "nieeee nei wjadę, bo ciekawe jak się zatrzymam". Ten temat jest skłonny ciągnąć się i ciągnąć... Każdy ma swoje racje. Jeden woli to drugi to, jednemu koszty nie pozwalają dla drugiego zakup hydraulików z wysokiej półki to jak wyjście do sklepu bo bułki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up pełna racja. Do tego jak ktoś ma już hamulce v-brake w swoim bike'u i chce tanim kosztem zwiększyć swoje szanse zatrzymania się to niech zadba o poprawne ustawienie, dobre klocki, pancerze itd. O obręczach ceramicznych dotąd nie słyszałem, ale są przecież techniki hamowania pulsacyjnego, można też używać tylnego hamulca w roli spowalniacza :P

No ale jak bym miał odpowiednie fundusze to wyłącznie tarcze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...