andstopa Napisano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Witam wszystkich, mam kłopot z wymianą łańcucha (rower singlespeed więc powinno być łatwo). Zakupiłem łańcuch SUN RACE CNX-46. Na pewno muszę go skrócić ale z tym sobie poradzę. Problem jest z jego zakuciu. Do łańcucha dołączony jest fikuśny pin z nacięciem, rozkręcany na połowie długości (robią się wtedy 2 małe pinki). Zakuwał ktoś coś takiego? Domyślam się, że to jakiś magiczny patent umożliwiający wielokrotne rozkuwanie-zakuwanie ale na razie chciałbym zakuć... A może normalnie wcisnąć go zakuwarką/imadłem? Po co ten ficzer z rozkręcaniem? Wolałbym nie kupować specjalnie spinki skoro dali ten pin. Za wszelką pomoc wielkie dzięki, Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xMichalx Napisano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 To jest swożeń do zakucia łańcucha składa się z części węższej potem jest nacięcie i właściwy swożeń. Wsuwasz tą częścią weższa która luźno wejdzie w oczko łańcucha potem zakuwasz skuwaczem i odłamujesz tą cześć która wystaje, po to ma to nacięcie żeby równo odłamać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andstopa Napisano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Hej, wróciłem do domu i zaczynam mieć wątpliwości... może jednak ja mam inną wersję bo mój sworzeń jest diablo długi (ponad 2x szerokości łańcucha). I ciągle nie wiem po co ta rozkręcalność w połowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalbike Napisano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Jak kolega w drugim poście wyjaśnił, z tą różnicą, że Ty pozostałości nie odłamujesz, a wykręcasz. Masz dwa ogniwa (wąskie i szerokie) i masz sworzeń. Łączysz ogniwa, wsuwasz sworzeń w połączone ogniwa (najpierw wchodzi ta dłuższa część z zewnętrznym gwintem, nazwijmy ją - prowadnicą), następnie wciskasz część zwaną sworzniem właściwym skuwaczem, a na koniec wykręcasz tę część z gwintem zewnętrznym. No i jedziesz. Po to jest ta część wykręcana, a nie odłamywana, byś mógł w przyszłości sobie pomóc gdyby przypadkiem sworzeń wysunął się za daleko i wypadł z ogniwa podczas rozkuwania. Sworzeń, jak sworzeń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andstopa Napisano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Ok. To ma sens. Cześć przednia (niech będzie 'prowadnica') jest węższa i łatwo przechodzi przez oczko łączące ogniwa, część tylna już nie chce przejść (ręcznie) więc powinno być jak trzeba. Jutro/pojutrze dostanę koło więc będę mógł skrócić i zakuć łańcuch. Obu wam dziękuję i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.