roszej Napisano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Witam. Mam pewien problem z zaciskiem hayes hfx nine. Otoz rozebralem go wycziscilem wg iinstrukcji serwisowej (izopropanol itd) zlozylem zalalem odpowietrzylem ale tloczki niezbyt smialo sie ruszaja. Wogole ciezko wchodzily tak jakby uszczelki byly zbyt duze. Pozatym obydwa sa lekko pokruszone na brzegach. Dodatkowo powiem ze w zacisku we frezach do uszczelek mialem strasznie duzo osadu jakby kamienia ktory wypolerowalem delikatnym drucikiem a miniszlifierce a mimo wszystko jest taki kwas. Czy myslicie ze warto inwestowac w dwa nowe tloczki (70PLN +przesylka) w odnowienie tego hampla czy lepiej dolozyc i kupic cos innego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Ten hamulec to już zabytek, nie ma sensu bawić się w reanimację starego trupa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.