Skocz do zawartości

[rower] Kands energy 1300


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, mam sklep jakieś kilkanaście kilometrów od domu i przejeżdżając czasem mógłbym wstąpić, albo rowerkiem podjechać. Gościu mi w sklepie mówił że wszystko na miejscu robią, nie trzeba nic wysyłać. Ale czy przyjmą takie coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie powietrza, zapytałem się sprzedawcy. Powiedział, że zostało spuszczone celowo aby zmieścić rower w kartonie. I tak było. Wiąże się, to z tym, że rower 21" a rozmiar kartonu jeden pewnie. Z tyłu było też słabe ciśnienie.

 

Natomiast mam pytanie, dopiero teraz wyłapałem. Z tyłu nie ma żadnej osłony przerzutek, żadnej. Chodzi mi o takie metalowe U.

 

Czy są szanse na kupienie czegoś takiego, co by pasowało do roweru? Mam scuda jak by coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, bo po prostu zawsze w piwnicy jak zakręcałem, to sobie nie żałowałem i szło na osłonę. A dzisiaj patrzę i wow.

 

Rower ogólnie całkiem spoko, było trochę z demontażem problemów, trochę porysałem go (ale nie jakoś specjalnie, bo starałem się uważać).

 

Jeździ się bardzo przyjemnie, tylko nic nie wyszło mnie od siodełka boli. No i według mnie jest za mały, ale co może być większego od 21" w MTB? Raczej ciężko było by mi dogodzić.

 

Co jak co, zakup udany. Tadeus - dziękuje za doradzenie, bo w sumie go kupiłem tylko i wyłącznie dzięki Tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałoby się upchnąć koła 27,5 do Kandsa? Albo na tyle zostawić 26', a na przód 650b, jakie byłyby plusy i minusy takiego rozwiązania i czy byłoby możliwe? Zdaje mi się, że Kands ma dużo miejsca, rama to 21'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymien hamulce, klocki. kolo 650B wejsc wejdzie, ale klocki hamulcowe nie siegna obreczy. jedyne rozwiazanie to wymiana kola, na takie z mocowaniem na tarcze i dokupienie zacisku hamula na przod. kolo to jakies 150pln, opona na nie okolo 65pln. oraz zacisk-mechaniczny by nie musiec wymieniac klamkomanetki, w granicach 100pln. w sumie ponad 3 setki. tylko czy to sie oplaca ...

 

 

pohva. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jako, że głównie dzięki Waszym postom w ogóle zwróciłem uwagę na Kandsa Energy 1300 i ostatecznie go kupiłem, więc chciałbym się podzielić kilkoma uwagami na jego temat. Rower nabyłem pod koniec lutego tego roku - wersja 2013. Zawsze lubiłem jeździć na rowerze, choć patrząc na to ile teraz jeżdżę to były co najwyżej przejażdżki nie przekraczające 8-9 km. Po zakupie Kandsa postawiłem sobie jako amatorowi ambitny (tak mi się wtedy wydawało) plan przejechania 500 km. Wydawało mi się to dystansem bardzo dużym. Dziś po nieco ponad 3 miesiącach jeżdżenia, gdzie kwiecień był wybitnie nie sprzyjający licznik wskazuje ponad 700 km, a do końca tego miesiąca pewnie przekroczy 1000 km. To tak tytułem wstępu jak Kands zmienił mój pogląd na jazdę rowerem.

 

Przy wzroście 181 cm wybrałem ramę 19-calową, z której jestem bardzo zadowolony (choć sprzedawca wciskał mi ramę 21). Idealnie pasuje do mojego stylu jazdy, czyli lasy, pola i ścieżki rowerowe.

Rower sprawuje się bardzo dobrze. Również jak grono innych użytkowników ok 200-300 km pojawił się problem trzeszczących pedałów i zgrzytów w suporcie. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale na dniach się tym zajmę. Na minus z pewnością również siodełko, które w ogóle mi nie podchodzi. Trasa do 30-40 km jest ok, ale powyżej czuć niestety uwieranie. Jakimś rozwiązaniem okazała się nakładka żelowa, którą zabieram w dłuższe trasy. Oprócz tego ma tendencje do ślizgania się w poziomie po mocowaniach. Problem rozwiązałem lekko rysując metalowe powierzchnie miejsca, w którym chciałem zamontować siodło. Do tego dołożyłem po gumowym pasku, który został mi od licznika i kawałek dwustronnej taśmy. Od tego momentu nie ruszyło się ani o milimetr. O amortyzatorze nie będę już pisał bo było już wiele razy. Przed zakupem czytałem, iż jest to tylko "ugniatacz" więc nie rozczarowałem się. Nie uważam go za słaby. Tak po prostu jest i trzeba się przyzwyczaić przy rowerze za taką kasę. Może też małym minusem są gripy, na których przy wyższych temperaturach powietrza ręcę ślizgają się, choć nie jest to jakiś dramat. Rękawiczki praktycznie niwelują ten problem.

Niedlugo po zakupie podczas regulacji dlugości stópki bez większego oporu ukręcił się gwint od śrubki, więc przewierciłem całość na wylot dopasowując odpowiednią wysokość i przynajmniej teraz jest mega stabilna :)

 

Na ten moment nie mam potrzeby wymieniania żadnej części. Jeśli będę miał nadwyżkę gotówki to z pewnością wymienię gripy, siodełko i sztyce (ta lubi się wyginać do tyłu przy mocnym obciążeniu). W dalszej kolejności opony i amortyzator, ale to już dopiero w przypadku zużycia obecnych elementów.

 

Mam nadzieję, że tym wpisem pomogłem niezdecydowanym :) Jeśli ktoś zastanawia się nad tym rowerem to gorąco polecam. Jazda rowerem nigdy mi nie sprawiała takiej radochy jak teraz, a km same lecą :) Wrzucam przykładowe foto mojego bolidu.

 

PS. Po zakupie polecam również kupno bezbarwnych naklejek (zapobiegają rysowaniu się ramy linkami) oraz osłony na tył pod łańcuch. Bez tego w kilku miejscach rama byłaby już mocno zniszczona.

 

10245312_618491201558747_795304121668628

Edytowane przez Katalonczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłowa dokładnie taka jak podajesz, a naklejki różne są na AlleDrogo, ale ja zamówiłem te:

 

http://allegro.pl/bezbarwne-naklejki-ochronne-24szt-na-rower-rame-i4310349275.html

 

W zupełności wystarczają. Dzisiaj czyściłem rower i po miesiącu nie ma śladów żeby miały się odkleić. A nawet gdyby jest ich tyle, że spokojnie wystarcza na długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest w tej sakwie na rowerze?

Felgi i szprychy są pomalowane fabrycznie?

 

Ogólnie bardzo ładny rower, osłonę zamówiłem.

 

Niestety, z tego co słyszę to od czasu do czasu mi kaseta trzeszczy. Ponadto, z przodu na trzecim biegu jak jadę to przez 2s cisza, przez 2s chrobotanie. Jak by przerzutka była za wysoko.


Nie mogę edytować, wiecie może co i jak z tym zrobić? agatuhyb.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem, że u mnie to nie zależy jak nacisnę pedał tylko jakiś czas jest, jakiś czas nie ma.

 

Chrobotanie mam na trzecim biegu jak jadę - winna jest źle wyregulowana przerzutka.

Natomiast mam jeszcze trzeszczenie, wydaje mi się, że z kasety. Raz jest trochę czasu, raz nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nadal widzę, że koło jest po prostu źle wsadzone w widły. Przecież to normalne, że im dalej tym większy skos przy krzywo włożonym.

 

Serio nie da się po prostu poluzować zacisku i ustawić go tak by było prosto? Jeśli nie to nie widać by haki były uszkodzone/wyżłobione? Albo oś koła?

 

Jakoś ciężko uwierzyć, by cały element ramy tak się zdeformował.

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...