[zdjęcia] Prawa autorskie

[kuchar]

Jak to jest, gdy znajdę w internecie zdjęcia z zawodów z moim wizerunkiem? Czy mogę takie zdjęcie zapisać na dysk, a potem umieścić na portalu społecznościowym tudzież strony klubu, czy muszę za każdym razem szukać kontaktu z fotografem i pytać się o zgodę?

[xcpoz]

Cześć. W sobotę właśnie pytałem fotografa. Najlepiej skontaktować się z autorem zdjęcia lub z administratorem danej strony. W najgorszym razie podpisz autora pod zdjęciem i powinno być ok.

[senjiro]

Teoretycznie na własny użytek to "OK", gorzej jak udostępniasz zdjęcia na innych stronach (bez zgody) lub co gorzej czerpiesz z publikowania ich korzyść majątkową.

[nikodem]

Publikując na stronach typu FB tracisz do nich prawa autorskie. Z tego co słyszałem w regulaminie FB i tak samo NK jest. Publikacja zdjęcia=oni stają się właścicielami zdjęć.

Dla pełnej kultury powinieneś zapytać się kogoś kto posiada prawa do tego zdjęcia.

[Sol]

Żeby stracić prawa autorskie to trzeba je przenieść.

 

Przeniesienie praw autorskich wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności.

 

Nie znam regulaminów FB czy NK, ale na pewno nie są one umową spełniającą powyższe wymogi, o ile w ogóle są umową (można na ten temat długo dyskutować).

 

W każdym razie jeżeli powodują jakiś skutek dla praw autorskich to co najwyżej w postaci licencji.

 

@kuchar - jeżeli znalazłeś w sieci zdjęcie z twoim wizerunkiem i jest to naprawdę twój wizerunek, a nie szczegół całości, to raczej ścignąłbym autora za rozpowszechnianie twojej facjaty bez zezwolenia .

 

Co do meritum natomiast - wrzucanie zdjęcia do sieci, czy to na NK czy na stronę klubu whatever, jest rozpowszechnieniem utworu, a to wymaga zgody autora.

[kuchar]

No i o to mi chodziło. Dzięki za odpowiedzi. A jeżeli miałbym się czepiać (sam osobiście i inni zawodnicy) tego, że ktoś wrzucił zdjęcie z zawodów z moją facjatą, to jaki byłby sens zapraszania fotografów.

[serav]

Prawa autorskie są niezbywalne. Inaczej się to ma do praw autorskich majątkowych. Jeśli jednak autor udostępnił swoje zdjęcia w sieci to można je w niezmienionej formie z zachowaniem podpisu fotografii czy loga autora wykorzystać w zakresie niekomercyjnym. Każda ingerencja w wygląd fotografii podchodzi już pod łamanie praw autorskich. Z kolei jeśli na zdjęciu widnieje tylko jedna osoba z naszym wizerunkiem również można by było żądać rekompensaty od fotografa za publikację zdjęcia. Więc podsumowując fotograf nie obrazi się jeśli zamieścimy jego zdjęcie ze swoim wizerunkiem na naszej stronie czy portalu społecznościowych w niezmienionej formie a my nie będziemy mieć pretensji że nie zapytał się nas o zgodę

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Autorskie_prawa_maj%C4%85tkowe

[Sol]

Jeżeli już piszesz o niezbywalności to warto wytłumaczyć, że dotyczy tylko praw osobistych oraz wskazać jakie to prawa.

 

Inaczej ktoś zrozumie, że wszystkie prawa autorskie są niezbywalne i będzie powtarzał tą głupotę dalej.

 

Co do meritum - jednak wystąpiłbym o zgodę. To nic nie kosztuje, a może oszczędzić nieprzyjemności.

[bociek28]

z tego co wiem jezeli organizator daje mozliwosc fotografowania zawodow rozprowadzajac akredytacje fotograf nie potrzebuje zgody na publikacje a ty jezeli chcesz takowa fote przeniesc na inna strone powinienes zapytac o zgode fotografa sam fotografuje tyle ze rajdy samochodowe i tam tak to sie odbywa:)