Skocz do zawartości

[wyścig] Tour de Pologne 2011 - oficjalnie


kabanosdg

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A ja uważam, że to się powoli zaczyna robić nudne. Tour to tour. Czyli mam wnioskować, że Polska kończy się na wysokości Warszawy.

Napisano

Podoba mi się, że na Śląsku trasa zahaczy o okolice Mierzęcic, bo tam przynajmniej nie jest płasko (choć można by tam trasę o wiele wiele lepiej poprowadzić, a przez zablokowanie krajowej 78 niektórzy będą mieć nieciekawie). Natomiast nie podoba mi się, że 5. i 6. etap będą rozgrywane na pętlach.

 

Ciekawie wygląda filmik prezentujący całą trasę.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

A ja uważam, że to się powoli zaczyna robić nudne. Tour to tour. Czyli mam wnioskować, że Polska kończy się na wysokości Warszawy.

Tu się zgadzamy niestety. Jeszcze kilka lat temu sądziłem, że zrobi się jakaś rotacyjna trasa od morza lub Mazur z finiszem gdzieś w Karkonoszach, Beskidach czy Bieszczadach a tu taka chała. Komercja wygrywa ze sportem więc chyba nadal tak będzie. Nie ma to jak iść po najmniejszej linii oporu i wytyczać trasę po miastach.

 

I do tego te idiotyczne pętle po Podhalu - istna pomyłka :wallbash:

Napisano

ja dzisiaj na rowerku pojechałem do Dąbrowy z Jaworzna, jutro też na rowerku do Będzina, później szybka pogoń za peletonem do Katowic i oglądanie mety, pojutrze do Oświęcimia a później do Krakowa - oczywiście też na rowerku, jak dobrze pójdzie to przez te dojazdy zrobię więcej na rowerze niż sami kolarze na TdP ;)

 

wielki plus TdF to to, ze nienawidzę jezdzic rowerem po śląsku, a teraz mam motywacje, żeby go zwiedzić...

 

co do pętli dla mnie też porażka, mała atrakcyjność oraz poziom trudności tras powoduje, że wyścig ten jest traktowany przez najlepszych kolarzy jak... każdy wie co ;) (już pomijając termin, który jest zaraz po TdF)

Napisano

Jak dla mnie to TDP zrobił się nudny odkąd wyłączono z niego Karpacz kilka razy podjechać pod Orlinek to jest wyczyn sam kiedyś zrobiłem jedno takie kółeczko, było ciężko. :thumbsup:

Napisano

Komercja wygrywa ze sportem więc chyba nadal tak będzie. Nie ma to jak iść po najmniejszej linii oporu i wytyczać trasę po miastach.

 

Dokładnie. Czy Wy też zauważyliście ogrom bannerów reklamowych na trasie. Mi się wydaje, że pod tym względem przebijają TdF. Przykład to pierwszy etap. Balon przy balonie, wielkie reklamy rozłożone a trawie żeby ładnie było widać z helikoptera, co daje swoistą kolorową kupę tego czegoś. Kolarze stają się czasami niewidoczni. No i ta naciągana górska premia w Warszawie. Bo co, bo Tauron musi się jakoś pokazać. Tragedia moim zdaniem.

 

Dobrze, że jeszcze Eurosport może transmitować relację. Jakbym miał słuchać i oglądać transmisję od TVP...

Napisano

Najlepszym przykładem tej komercji jest kręcenie się w kółko po okolicach Bukowiny na Podhalu tylko dlatego, że górale wyłożyli sporo kasy na Termy BukoViańskie i teraz trzepa to promować. Na przyszły rok może Białka ich przebije. Wyremontowano w tamtej okolicy sporo dróg i można by przeprowadzić naprawdę piękny etap po Podhalu i Spiszu ale po co lepiej kręcić się w kółko.

 

Czy Wy też zauważyliście ogrom bannerów reklamowych na trasie

 

Ja już od tego dostaję zawrotów głowy ale jest tak przecież dlatego, że chyba większość z całkowitego dystansu przebiega w miastach.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Czuje niedosyt po tej edycji TdP :( Spodziewałem się większego widowiska ,no ale cóż. Za rok będzie lepiej ,na pewno :)

Zawiodłem się ,że w końcu ,kiedy zaczełęm się interesować kolarstwem ,nie ma etapu w karkonoszach ! :wallbash: Zawsze przejeżdżali przez moje miasto :( No cóż. Według mnie ta edycja TdP to jedno wielkie nieporozumienie .

Napisano

Czuje niedosyt po tej edycji TdP :( Spodziewałem się większego widowiska ,no ale cóż. Za rok będzie lepiej ,na pewno :)

Zawiodłem się ,że w końcu ,kiedy zaczełęm się interesować kolarstwem ,nie ma etapu w karkonoszach ! :wallbash: Zawsze przejeżdżali przez moje miasto :( No cóż. Według mnie ta edycja TdP to jedno wielkie nieporozumienie .

 

Ty już nie narzekaj, bo mieliście Bałtyk-Karkonosze ;)

Może Lang wróci w te strony, bo drogę do Karpacza w końcu robią :) Zostanie jeszcze Szklarska - Świeradów i będzie gitara. Zrobią podjazd na Odrodzenie i hopki w Glinczarowie (czy jak im tam) stracą urok :)

 

Tak apropo, jeździsz u Kowala na szosie? Pamiętam jego sklep w rynku. Bardzo w porządku gość w przeciwieństwie do takiego jednego z okolicy :D

Napisano

Ty już nie narzekaj, bo mieliście Bałtyk-Karkonosze ;)

Może Lang wróci w te strony, bo drogę do Karpacza w końcu robią :) Zostanie jeszcze Szklarska - Świeradów i będzie gitara. Zrobią podjazd na Odrodzenie i hopki w Glinczarowie (czy jak im tam) stracą urok :)

 

Tak apropo, jeździsz u Kowala na szosie? Pamiętam jego sklep w rynku. Bardzo w porządku gość w przeciwieństwie do takiego jednego z okolicy :D

 

 

Nie , nie jeżdżę ,bo na razie jeżdżę "tak o" sobię. Dopiero zbieram kasę na szosówkę ,bo chyba nie ma sensu zmieniać mojego Authora na szosę. Poza tym ich tempem bym padł po 30 km zapewne tym moim rowerkiem :P A skąd ty jesteś tak dokładniej? Bo widzę ,że się orientujesz w sklepach dookoła Lubania.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...