Skocz do zawartości

[płuca] dziwne uczucie po bieganiu ?


jo_jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj z rana przebieglem sie do szkoly okolo 1.5km srednim tępem z plecakiem czyli ok 6kg balastu na plecach, niby nic - pierwszy był wf gralismy w koszykówke. Po bieganiu w te i we wte po jakims czasie mialem takie wrazenie ze nie nabieram powietrza. Trudno to opisac. próbowałem nabierac powietrza tyle ile moglem czyli max i mialem wrazenie ze nie nabieram prawie nic. Nie zrozumicie ze sie dusilem czy cos. Kurde mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi. Czułem tez takie jakby zmeczenie pleców czy cos takiego. Wiecie co to ? Ustapi to za jakis czas ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat co do astmy to wątpie. Bardzo czesto mam bardzo duzy wysilek i nie mam problemów z oddychaniem tylko mowie ze mam dziwne uczucie. Powoli dochdze do wniosku ze to przez to ze mi sie pluca szybko rozrastaja osatnio przybylo mi chyba 4cm w klatce a podczas wysilkow na wysokim poziomie juz nie oddycham tak bardzo szybko jak kiedyś.Do jakiego lekarza powinienem sie udać ? Byłem u rodzinnego i sportowego w sprawie kolarstwa i nic nie zrzedzili ani zadnych uwag nie było. Mialem robione jakies usg ekg i te y :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie naprzykład na początku sezonu po jakiejś dłuższej jeździe bolały tak jakby troszke płuca przy mocnym nabieraniu powietrza ( nie mogłem nabrać powietrza do końca ). Teraz już tego nie zauważam. Nie wiem czy to to co u ciebie, ale w moim przypadku było to spowodowane pewnie brakiem wyćwiczenia ( płuca nie były przyzwyczajone do długiego wysiłku można powiedzieć ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie w większości macie po 15 lat, więc wezcie to pod uwage. Rośniecie, rozwijacie się a po za tym ten wiek nie sprzyja wysiłkowi wytrzymałościowemu ( do 15 roku życia ). Zwolnijcie troche tempo, w przyrodzie nic nie ginie i musi być zachowana równowaga ;-)

 

Dzisiaj z rana przebieglem sie do szkoly okolo 1.5km srednim tępem z plecakiem czyli ok 6kg balastu na plecach, niby nic - pierwszy był wf gralismy w koszykówke.

 

Nie wiem czy wiesz ale wysiłki wytrzymałościowe - jakim nie wątpliwie był twój bieg, wykonujue się na końcu "wszystkich" wysiłków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam takie cos po dluzszym biegu na 100% mozliwosci- w moim przypadku jest to pozostalosc po astmie. na szczescie nie mam juz bardzo mocnej zadyszki, jak kiedys, bo wyrobilem sobie jaka taka wydolnosc pluc. wlasnie dzieki rowerowi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam niestety coś podobnego... czasem nawet bez większego wysiłku - nabieram powietrza i czuję że powinienem go nabrać jeszcze więcej a nie mogę. Czuję jakiś ucisk w okolicy mostka... zastanawiałem sie kiedyś czy to nie astma..:) co myslicie? czy o czyms takim mówisz jo_jacek??

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm moze nie tyle co ucisk ale czuje takie jakby zmeczenie miesni czy cos w okolicy sutkow od strony mostka (tzn pomiedzy tym a tym :wink: ) tylko ze ja mam takie cos po wysiłku zadko w trakcie. Poczekam mysle ze przejdzie. Jezeli dobrze pamietam to 2 lata temu tez miałem takie uczucie ale nie jeździlem jeszcze. potem znikneło a teraz znowu wraca.. moze taki urok na zime :) obacze jak bede miec problemy z oddychaniem po wysilku to wybiore sie do lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno warto się zbadać. Z astmą można nawet startować w maratonach, trzeba tylko o tym wiedzieć i być przygotowanym na atak. Mam znajomego (16 lat), który po prostu oprócz dętki itd, przykleja sobie do ramy inhalator i śmiga całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie po pierwsze nie przesadzajcie z treningami/jeźdzeniem . Wiem po sobie. Robiłem rocznie nawet 14tyś km , trwało to ok 5lat od ok 15 do 21 roku życia. Zawsze byłem zdrowy, (przynajmniej układ oddechowy) odporny na choroby, ale w pewnym momencie zwolniłem. Zaczełem mniej jeździć (niestety ale wszystkich to czeka-praca itp). Forma spadła, organizm przestawił się, zaczeły się problemy. Chore zatoki-wyszło jeźdzenie w deszczu, mrozie itp. Potem przegroda w nosie-mała operacja, i teraz zastanawiam się czy nie uderzyć do lekarza i nie zrobić badań na astme. Też mam niekiedy zadyszke, i wrażenie jak bym pochłaniał mniej powietrza niż mógł bym. Towarzyszy temu lekki ucisk w płucach.

Nie chce nikogo straszyc, ale kolarswto jest sportem wysiłkowym, jak ktoś jeździ zawsze, deszcz, zima itp, to przedewszytskim należy dobrze sie ubrać, czapka, rekawiczki , ochraniacze i ostatnio popularne maski. Te szczególnie polecam.

I zapomnicie o ściganiu się zimą, bo kiedyś wasz organizm musi odpocząć po sezonie letnim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Jedno mnie cieszy - dbacie o zdrowie !

Pomimo intensywnych treningw jak coś jest nie tak należy iść do lekarza ,żeby zrobić odpowiednie badania.

Obecnie nie popierdzielam zbyt ostro ale kiedyś zdarzało mi się pare razy nie mieć "pary" przy oddychaniu - jakbym nie mógł wtłoczyć powietrza do płuc... zdygałem sie po 3 razie kiedy to wystąpiło i poszedłem zrobić badanie spirometryczne. Dmuchałem z całej siły w rurke:) otóż co wyszło ... NIC :) dobrze,że lekarz wpadł na pomysł ,żeby zrobić próbę wysiłkową i dopiero wtedy wyszło - wysiłkowy obrzęk płuc. Jak zbyt duży wysiłek zostanie wykonany w zbyt krótkim czasie może dojść do obrzęku płuc (lekkiego oczywiście). Zatem Panowie :) MNIEJ WYCZYNU a więcej "zdrowego" sportu. Bo tak naprawdę sport wyczynowy bardzo niszczy...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Takie dziwne uczucie w płucach bardzo często pojawia sie w zimie podczas biegu bo pobierasz zimne poweitrze do zgrzanego orgaznizmu, wiem to z autospji, czasem tkaei uczucie pojawia sie po bardzo duzym wysiłku, może to oznaczac poprostu brak odpoweidniej wydolności płuc :D Ja mam tak zazwyczja po zawodach, kiedy musze przebiec 1000m poniżej 2:50, w szczególnosci na wojewódzkich :P Nie należy sie zbytnio przjmować, tylko pracować-trenować:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niczego takiego nie zaobserwowałem podczas normalnego wysiłku ,co innego po 1km na wf-ie...pobiegne na te 3:20 około i potem zdycham na tartanie. :030: Podczas biegania zimą na dworzu nawet przy ujemnych temp. nie miałem tego typu problemów...to chyba dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczucie "pół oddechu" i rozpierania w plucach jest czestym przypadkiem przy przerwach wydolnosciowych. W zimie zwykle nie trenujemy(lub trenujemy znacznie mniej). Jest to poprostu "BRAK KONDYCJI". Bralem udzial kiedys w biegach ulicznych, duzo jezdzilem na rowerku i po dwoch latach koles zmusil mnie do pobigania za pilka. Myslalem ze mi klate rozwali. Staralem sie nabrac pelny oddech a cos jakby membrana dawalo tylkok na pol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...