Oski34 Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Witam ! W tej chwili mam opony Author MOBSTER 2.25 . Jeżdżę głownie w błotnistym terenie ( las, muliste strumienie itp. ) i jestem z nich średnio zadowolony. Próbowałem różnych ciśnień ( w tej chwili jeżdżę prawie na ,,flaku" )ale oponka i tak dość mocno ślizga się w terenie. Postanowiłem wymienić oponę napędową na coś, co będzie stworzone głównie do jazdy w tym terenie. Nie interesuje mnie zbytnio ścieralność ( w końcu fortuny to nie kosztuje ), opory toczenia ani hałas - najważniejsza jest praca w błocie. Co polecicie w rozmiarze 26" ?
pomirot Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Ta sobie poradzi: http://www.geax.com/en/products/?cat=3&prod=15
pawelsystem Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 w błocie to wąska opona np BARRO MUD lub maxxis medusa
kantele Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Ja mam Rocket Rony i moim zdaniem w błocie są wprost wspaniałe, przejadą wszystko
Jogurcik Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Ja od siebie polecę continental Mountain King, sam przejeździłem 1/3 poprzedniego sezonu na takiej oponce w wersji 2.4 zwijanej jako napędowej i nie miałem żadnych problemów z trakcją i przyczepnością W tym tygodniu spróbuję przełożyć ją na przód i zobaczę jak się sprawdzi
Schwefel Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Z tych co jeździłem to tak naprawdę radę dawała tylko Medusa ale ona jest wąska bo tylko 1,8". Z bardziej uniwersalnych to Ardent 2.25".
Timon92 Napisano 10 Kwietnia 2011 Napisano 10 Kwietnia 2011 Continental Survival PRO, naprawdę polecam. Błyskawiczne czyszczenie i dobre trzymanie. Na tył może być to samo albo Continental Slash.
Mod Team mrmorty Napisano 11 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 11 Kwietnia 2011 Opona budżetowa i dedykowana na błoto to Kenda Knarly - stoi ok 35 złociszy w rowerowych przybytkach rozpusty. Dodatkowo mogę polecić Maxxis Wetscream - używam ich w moim czołgu do zadań specjalnych oraz zimą. Kendy są produkowane w rozmiarze max 2,1 i są sporo lżejsze od Wetscream'ów - idealne do zwykłego górala. Wetscreamy ważą ponad 1 kg sztuka ale dają lepszą przyczepność w naprawdę trudnych warunkach. Mam porównanie do Mountain Kingów 2,4 i są ok gdy w lesie trochę popada i bandy na torze są mokre, aczkolwiek w brei już sobie nie radzą. Podsumowując: Wety do enduro/dh, do mtb gdy nie zależy Ci na wadze, mieszanka 60a daje większą trwałość niż ta w Knarly(bodajże 42a); Knarly do mtb. Na zjazdy były trochę dla mnie za wąskie przez co częściej dotykałem klamek . Obie rewelacyjnie czyszczą się z błota, co doświadczyli moi koledzy próbujący siedzieć mi na kole i dychać w potylicę, obie świetnie się sprawują także zimą.
netta1987 Napisano 11 Kwietnia 2011 Napisano 11 Kwietnia 2011 a ja polecę Nobby Nic Evo 2010 jak tylko błoto to 1,8 (ciężko dostać) jeśli na błoto typu maraton gdzie są i suchsze sekcje to wersja 2,1 która idzie i po twardym przyjemnie i nie zabija głośnością i oporami toczenia jak na swoje klocki
Oski34 Napisano 11 Kwietnia 2011 Autor Napisano 11 Kwietnia 2011 Wiele opon ( tych cieńszych ) odpada z powodu szerokości - mam ramę poison strychnin, niską i dość długą, a do niej średnio pasują ( wizualnie oczywiście ) oponki cieńsze niż 2.1. Oponę authora 2.25, którą mam z przodu wolałbym zostawić, przez co dobrze byłoby, gdyby napędowa miała szerokość co najmniej 2.2. Przejrzałem oponki, które mi poleciliście. W tej chwili brałbym maxxisy wet scream, ale czekam na dalsze propozycje - moze jest coś jeszcze lepszego do terenu, agresywniejszego i bardziej bezkompromisowego ?
Mod Team mrmorty Napisano 11 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 11 Kwietnia 2011 Ale ostrzegam Wety są do zadań specjalnych(enduro/DH) i z roweru robią czołg. W błocie sugerowałbym założyć je na przód, natomiast gdy trochę podeschnie to już tył. Opona przy ciśnieniu niższym niż zalecane i na twardej nawierzchni, ma paskudny zwyczaj "uciekania". Generalnie jak piszą przedmówcy nawet na NN czy Rocketach się da, ale prawdziwą frajdę w błocie da Ci opona dedykowana do tego środowiska.
netta1987 Napisano 11 Kwietnia 2011 Napisano 11 Kwietnia 2011 pytanie do czego chcesz je używać bo może całkiem NN 2,4 ale to już u mnie by w ramę nie weszło:P
detonator Napisano 11 Kwietnia 2011 Napisano 11 Kwietnia 2011 A może Kenda K.O.T ? Dedykowana właśnie na błotne warunki. KLIK
Oski34 Napisano 11 Kwietnia 2011 Autor Napisano 11 Kwietnia 2011 NN chyba zbyt mało agresywne ... nie chcę, żeby były jak te authory. Kenda K.O.T - trochę odstrasza mnie niski bieżnik w miejscu styku z ziemią, może sie mylę. Priorytetem jest jazda w grząskim terenie - muliste strumienie, grząskie podjazdy ( rzadziej zjazdy ), płytkie bagna. Szukam opony jak najagresywniejszej, żeby dobrze ,,wgryzała" się w błoto ( do lajtu mam MTB ). mrmorty, co masz na myśli mówiąc, że wetscream ,, robi z roweru czołg " ? Interesuje mnie napędzanie na grząskim - żeby opona miała jak najmniejszą tendencję do ślizgania się. Te oponki wydają się najagresywniejsze. A co sądzicie o takich Panaracerach : http://allegro.pl/nowa-opona-panaracer-fire-fr-26x2-4-hit-i1548408545.html ?
Mod Team mrmorty Napisano 11 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 11 Kwietnia 2011 O co chodzi z czołgiem - no o to, że po założeniu idą jak czołg a rower waży też jak czołg. Z Panaracerami (co prawda pożyczonymi) miałem krótką przygodę, moment się zapchały w błocie i mokrych liściach i leżałem. Jeśli na takie warunki jak piszesz, to mogę z czystym sumieniem polecić Wety.
Oski34 Napisano 12 Kwietnia 2011 Autor Napisano 12 Kwietnia 2011 Byłem dzisiaj w rowerowym, porównałem bieżnik kendy knarly do moich mobsterów - i szok. Kenda ma klocki 3 razy wyższe. Jednak decyzja podjęta - dojadę do końca to co mam i kupuję wetscream-y. Wielkie dzięki za porady
warcislaw Napisano 13 Kwietnia 2011 Napisano 13 Kwietnia 2011 jajeżdże na fast fredach i też po lesie. Nie nażekam na te opony, fajnie sie trzymają drogi i nie ma żadnych problemów.
pawelsystem Napisano 13 Kwietnia 2011 Napisano 13 Kwietnia 2011 jajeżdże na fast fredach i też po lesie. Nie nażekam na te opony, fajnie sie trzymają drogi i nie ma żadnych problemów. człowieku umiesz czytać temat chodzi o opony na błoto !!!!!!!!!! zeby wybrać sie w dobra breje na fredach to trzeba być samobójcą
Mod Team mrmorty Napisano 14 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 14 Kwietnia 2011 Pawelsystem - to jest niestety bolączka tego forum - jest temat, to ponabijam sobie troszkę postów by mieć tego pro/maniak/master w podpisie. Musiałbym szczodrze rozdać ostrzeżenia dla wszystkich polecających opony inne niż te o które chodzi autorowi tematu. Przejechać przez błoto na wszystkim się da, nawet na RR czy innych oponkach dedykowanych na szybkie szutrowe trasy, ale z duszą na ramieniu. Do autora tematu - chętnie bym już to zamknął - dowiedziałeś się już wszystkiego?
Mod Team Puklus Napisano 14 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 14 Kwietnia 2011 Od siebie dodam ze RoRo średnio sie nadaje, ładnie sie trzyma ale szybko sie zapycha, no mi przynajmniej.
Mod Team mrmorty Napisano 14 Kwietnia 2011 Mod Team Napisano 14 Kwietnia 2011 Bo dam Ci ostrzeżenie za offtop
Oski34 Napisano 14 Kwietnia 2011 Autor Napisano 14 Kwietnia 2011 mrmorty, tak, wiem już wszystko ( można zamknąć ). Jeszcze raz dzieki wszystkim za porady.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.