[amortyzator przód] Uniwersalny amor do "zwykłej" jazdy i DH

[rpa]

Witam serdecznie.

 

To mój pierwszy post na forum dlatego chciałbym wszystkich przywitać

 

A wracając do głównego tematu to mam pytanie o przedni amortyzator.

Swego czasu dużo jeździłem na szosie więc ten temat jest mi raczej obcy, a niedawno postanowiłem pojeździć troszkę po mniej równym terenie.

Udało mi się dorwać bardzo tanio starą ramę Mongoose Pro Black Diamond (hardtail) i chciałbym poskładać coś na czym mógłbym jeździć zarówno w lesie po równym jak i pozjeżdżać w górach. Nie mówię tutaj o ekstremalnym DH, ale również nie o powolnej jeździe na zaciśniętych hamulcach. Generalnie chciałbym żeby rower był dość uniwersalny.

Dlatego proszę was bardzo o jakieś rady odnośnie modelu, który spełniał by te wymagania.

Nie ukrywam że wolał bym jakiś starszy model żebym używanego mógł w miarę tanio kupić.

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam.

Robert

[Lollex]

W sumie szczerze powiem ci ze jaki bys nie kupil to i tak bedzie pod wzgledem uniwersalnosci taki sam, bo prawie nie ma amortyzatorow o przeznaczeniu dh/fr z blokada skoku. Potrzebna ci bedzie jakis freeridowy amorek, ze skokiem nie przekraczajacym 140mm. Wszystko zalezy jaka cena, czy to ma być amortyzator pod oś 20mm czy 9.

Ogolnie jest mało propozycji teraz na allegro, sam tez szukam "tego" i nie moge nic znaleźć.

[rpa]

Dziękuje ci za info.

 

Powiedz mi jeszcze jak myślisz, czy amorki takie jak Marzocchi JuniorT albo Marzocchi 66 będą się nadawały do jazdy "po lesie"?

Czy są one za duże i będę "leciał na plecy" podczas normalnej jazdy?

Widziałem też do kupienia tanio amorka SR suntour DURO Triple (dwópółka ze skokiem 130mm) ale ponoć to nie jest zbyt dobry amor.

 

Pozdraiwiam

[afly]

...

Czy są one za duże i będę "leciał na plecy" podczas normalnej jazdy?

...

Według mnie to jest wykluczone, ponieważ bedzie to zależały tylko i wyłącznie od ustawienia siodełka, wyższy amortyzatora - wyżej umieszczona kierownica = bardziej wyprostowana sylwetka, ale i tak na to składa się jeszcze kilka innych czynników.

[sznib]

Ile masz do wydania i jaki amor masz obecnie w ramce (skok)?

Duro dwupółkowe od razu sobie daruj.

 

Ed/

To ta ramka jak mniemam:

http://www.bikepedia.com/quickbike/BikeSpecs.aspx?Year=2001&Brand=Mongoose&Model=Black+Diamond&Type=bike

Myślę że nie ma sensu pakować tu więcej niż 130mm skoku. Proponuję Ruxa:

http://allegro.pl/wyprz-suntour-rux-disc-130mm-czarny-nowy-i1532294519.html

Z używanych bardzo dobrym wyborem będzie Pike, dzięki możliwości regulacji skoku:

http://allegro.pl/rock-shox-pike-sl-okazja-i1553164897.html

tutaj uwaga, sztywna oś.

[Lollex]

@Sznib moim skromnym zdaniem wydawać 500zl na nowego ruxa to barbarzyństwo, ale to tylko moje zdanie. Jak do dh to tylko sztywna oś wiadomo z jakich wzgledow.

Skoro rozgladasz sie za juniorem lub 66 widze ze masz troche grosza do poświecenia, juniora odpuść, jak nie chcesz ryzykować pekniecia ramy pod głowką, jezeli 66 to tylko w wersji sl ata (regulowany skok sprezyna powwietrzna 110-170mm) ale to koszt w granicach 1000zl.

Pike to zdecydowanie najlepsza opcja od w/w i na pewno lepsza od ruxa.

Przegladam codziennie allegro i zdecydowanie nic nie widze. Celuj w togo pike'a albo http://allegro.pl/marzocchi-bomber-z-1-używany-z-2006-i1546148461.html Wez tez pod uwage takie amortyzatory jak rs domain w wersji 318 u-turn, marzocchi z150 (ciezko znalesc ale sie opłaca), rs revelation, ew rs boxxer u-turn 133-178mm, drop off 4 (tylko te na oś 20mm) lub inne z1. Widze ze foxy bardzo poleciały (m.in f100, talas) ale raz ze mieka oś a dwa to konkretny koszt serwisu. Generalnie proponuje troche przeczekać ten niedostatek az wypłynie coś fajnego. Jezeli nie masz czasu to pike jest mozliwie najlepszym wyborem.

[sznib]

Myślę że określenie autora "... chciałbym poskładać coś na czym mógłbym jeździć zarówno w lesie po równym jak i pozjeżdżać w górach. Nie mówię tutaj o ekstremalnym DH, ale również nie o powolnej jeździe na zaciśniętych hamulcach. Generalnie chciałbym żeby rower był dość uniwersalny." sugeruje budowę roweru, w tym i amortyzatora do Enduro . Ruxa podałem jako propozycję nowego sprzętu w średniej cenie, ale lepiej oczywiście kupić używanego Pike'a, Drop offa czy Z1, w przypadku tej ramki myślę jednak że nawet 150mm skoku będzie na wyrost. Amortyzatory typowo do DH jak 66 czy Junior raczej nie wkomponują się w koncepcję, choć w sumie sporo widziałem maszynek Enduro na szóstkach. Ale dwupółka na pewno nie..

[Lollex]

Myślę że określenie autora "... chciałbym poskładać coś na czym mógłbym jeździć zarówno w lesie po równym jak i pozjeżdżać w górach. Nie mówię tutaj o ekstremalnym DH, ale również nie o powolnej jeździe na zaciśniętych hamulcach. Generalnie chciałbym żeby rower był dość uniwersalny." sugeruje budowę roweru, w tym i amortyzatora do Enduro . Ruxa podałem jako propozycję nowego sprzętu w średniej cenie, ale lepiej oczywiście kupić używanego Pike'a, Drop offa czy Z1, w przypadku tej ramki myślę jednak że nawet 150mm skoku będzie na wyrost. Amortyzatory typowo do DH jak 66 czy Junior raczej nie wkomponują się w koncepcję, choć w sumie sporo widziałem maszynek Enduro na szóstkach. Ale dwupółka na pewno nie..

 

co do amortyzatora sie zgodze, ale lekkie dh na zacisnietych hamulcach to nie enduro, a co do uniwersalnosci to tez podchodzi bardziej w xc. Sam mam taki sam poglad i rower musi mi sluzyc jako rasowa freeridowka w terenie a na codzien do szybkiego poruszania sie po miescie.

 

sznib a co do twojego baja, to wlasnie rux mi tylko nie podchodzi, reszta to arcydzieło

[sznib]

Rux wcale taki zły nie jest, o niebo lepszy niż Duro, za 5stówek nic nowego lepszego nie kupi z przeznaczeniem Enduro/AM. Swojego kiedyś pewnie wymienię, celuję w Z1 150skoku docelowo, na razie brak funduszy.

[rpa]

Wielkie dzięki za wszystkie porady, sporo mi pomogliście.

Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś opinie, użytkuje rower w takich celach jak ja zamierzam będę wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi.

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje.