iwoodi Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Witam!Trzy dni temu jechałem spokojnie rowerem po chodniku wzdłuż ulicy Przybyszewskiego. Z daleka zauważyłem dwie Strażniczki miejskie. Jechałem spokojnie dalej, a tu nagle jedna z nich wyskoczyła mi przed rower i mnie zatrzymała! Wlepiła mi mandat w wysokości 50zł. Nie zgadzałem się z nią ponieważ boje się jechać ulicą, a na chodniku nie stwarzam zagrożenia dla pieszych. Jednak przyjąłem mandat - bałem się kosztów sądowych. Nie wiedziałem że jazda po chodniku jest karana i nie pełna wiedza oraz pośpiech (jechałem do szkoły) skłoniły mnie do podpisania mandatu. Jednak po powrocie do domu otworzyłem internet i trochę poczytałem. Teraz już wiem, że miałem prawo jechać po chodniku:*Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h,- wynosi co najmniej 2 m- i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.http://sejmometr.pl/projekt/FpTdm,Zmiana_ustawy_Prawo_o_ruchu_drogowym/trescTak więc według ustawy miałem prawo jechać po chodniku. Po za tym ile razy jako rowerzyści widzimy jak policjanci i straż miejska jeżdżą po chodnikach.Zdrowy rozsądek to podpowiada. Nikt przecież nie chce skończyć jak Kasia, która jechała prawidłowo na Moście Dworcowym - po ulicy. http://www.lepszypoznan.pl/2010/08/25/kolejny-rowerzysta-potracony.htmlChce się odwołać od tego mandatu i potrzebuje waszej pomocy w tej sprawie! Nie wiem gdzie złożyć odwołanie i jak je napisać. Może ktoś z was ma w tym doświadczenie.Niech w końcu coś zrobią z komunikacją dla rowerzystów, albo niech zmienią prawo, lub inaczej je egzekwują.Liczę na szybką pomoc ponieważ zostało mi 5 dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qball Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 (edytowane) Nie wiem jakie jest ograniczenie na owej ulicy (tym bardziej,że nie podałeś gdzie to w ogóle było), ale ustawowy zwrot "po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h" oznacza, że dopuszczalne jest poruszanie się rowerem po chodniku, jeżeli na drodze można jechać szybciej niż "standardowo" np. widnieje ograniczenie do 70km/h. Nie chodzi tutaj zatem o faktyczną prędkość poruszających się pojazdów.. Lecz o prędkość określoną znakami drogowymi. W innym razie, nawet jak ulica jest szeroka tzw. przelotówka, ale znaki nie mówią nic o ograniczeniach prędkości przyjmujemy standardowe 50km/h, zatem nie będzie można legalne poruszać się po chodniku. W związku z nowelizacją PORD : 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; 3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.”; Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez qball Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anuszka957 Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 witam! obawiam sie że jednak będziesz musiał ten mandat zapłacić. przepis chociaż durny obowiązuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 8 Kwietnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Na Przybyszewskiego są odcinki ścieżek rowerowych, pytanie gdzie doszło do spotkania. No i tam jest 50km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwoodi Napisano 8 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Na Przybyszewskiego są odcinki ścieżek rowerowych, pytanie gdzie doszło do spotkania. No i tam jest 50km/h to jest odcinek między Bukowską a Szamarzewskiego i nie ma w tym miejscu ścieżek rowerowych. Czy jesteś pewny, że ograniczenie prędkości na tej ulicy wynosi 50km/h? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasskulainen Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 rondo na przybyszewskiego jest strasznie niebezpieczne, wcale sie nie dziwie ze jechales chodnikiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 8 Kwietnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 rondo na przybyszewskiego jest strasznie niebezpieczne, wcale sie nie dziwie ze jechales chodnikiem... Ale od ronda aż do Bukowskiej jest ścieżka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qball Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Jak nie ma znaków, to ograniczenie wynosi 50 km/h, ergo "nie wolno" jeździć po chodniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bike Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Nadgorliwe strażniczki zrobily sobie jaja z chlopaka. Jakbys jechal po ulicy to tez pewnie bys dostal mandat. Nie mialy co robic pewnie. Ten zawod straznika miejskiego to jest nonsens. Kiedys bedac w Warszawie widzialem w godzinach nocnych jak stalo sobie obok siebie kilka oznakowanych pojazdow Strazy Miejskiej, a pracownicy smacznie sobie chrapali. Ten zawod to jest jakas kpina. Panstwo polskie tylko na tym traci, bo musimy im placic za nic nierobienie, dlatego podatki nam podnoszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Chce się odwołać od tego mandatu i potrzebuje waszej pomocy w tej sprawie! Nie wiem gdzie złożyć odwołanie i jak je napisać. Może ktoś z was ma w tym doświadczenie.Niech w końcu coś zrobią z komunikacją dla rowerzystów, albo niech zmienią prawo, lub inaczej je egzekwują. Liczę na szybką pomoc ponieważ zostało mi 5 dni. Wracając do tematu - od przyjętego mandatu nie ma co do zasady odwołania. Jeżeli chcesz wyjaśniać przed sądem, że władza nie ma racji, to nie przyjmuj mandatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gosiek85 Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Chce się odwołać od tego mandatu i potrzebuje waszej pomocy w tej sprawie! Nie wiem gdzie złożyć odwołanie i jak je napisać. Może ktoś z was ma w tym doświadczenie.Niech w końcu coś zrobią z komunikacją dla rowerzystów, albo niech zmienią prawo, lub inaczej je egzekwują. Liczę na szybką pomoc ponieważ zostało mi 5 dni. No niestety, zapomnij. W zasadzie nie ma czegoś takiego jak odwołanie od mandatu. Prawomocny mandat karny UCHYLIĆ może tylko właściwy miejscowo sąd rejonowy, jedynie w przypadku, jeżeli mandat nałożony został za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie - art. 101 KPoW. Naruszenie przez kierującego rowerem przepisów o korzystaniu z chodnika jest wykroczeniem z art. 97 KW w związku z art. 33 ust. 5 PoRD. Twój mandat stał się prawomocny z chwilą, gdy pokwitowałeś jego odbiór poprzez złożenie podpisu, tak więc nawet sąd nie może go uchylić. Trzeba było tego mandatu nie przyjmować, jeżeli nie zgadzałeś się ze strażniczkami. Tak z ciekawości, co jest napisane na mandacie w miejscu na opis i kwalifikację prawną wykroczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwoodi Napisano 8 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 (edytowane) Tak z ciekawości, co jest napisane na mandacie w miejscu na opis i kwalifikację prawną wykroczenia? "ul. Przybyszewskiego art 97k jazda rowerem po chodniku" - każdemu rowerzyście mogą taki mandat wlepić jeżeli nie zna artykułów i przepisów, a ze strachu poniesienia kosztów sądowych go podpisze. Można się nieźle wkurzyć. I nie chodzi o jakieś 50zł, ale o zasadę i prawa rowerzystów. Przecież jadąc rowerem po chodniku nie jest się od razu zagrożeniem dla przechodniów. Dlaczego kierowcy i piesi mają większe prawa od rowerzystów? Niech ktoś w końcu zadba o bezpieczeństwo rowerzystów. Nie każdy może pozwolić sobie na samochód. Tramwaje i autobusy nie wszędzie dojeżdżają i są rzadko punktualne,a rower to najbardziej ekologiczny i ekonomiczny transport! Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez iwoodi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 8 Kwietnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Byłem na wizji lokalnej, jest 70km/h ale chodnik tam w niewielu miejscach ma 2m. W związku z powyższym jechałem slalomem pomiędzy stojącymi w korku samochodami. Warto w biurze straży miejskiej poprosić o uzasadnienie, pałować nie będą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qball Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 A umieją w ogóle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 8 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Jakbys jechal po ulicy to tez pewnie bys dostal mandat. Ciekawe za co każdemu rowerzyście mogą taki mandat wlepić jeżeli nie zna artykułów i przepisów, a ze strachu poniesienia kosztów sądowych go podpisze To akurat wiadomo od dawna, że nieznajomość prawa szkodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwoodi Napisano 8 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2011 Byłem na wizji lokalnej, jest 70km/h ale chodnik tam w niewielu miejscach ma 2m. W związku z powyższym jechałem slalomem pomiędzy stojącymi w korku samochodami. Warto w biurze straży miejskiej poprosić o uzasadnienie, pałować nie będą. Czyli miałem prawo jechać po chodniku ze względów bezpieczeństwa. Dziękuje, że pofatygowałeś się to sprawdzić Ja jeszcze nie zdążyłem tego zrobić. W każdym razie jeżeli czyta to jakiś rowerzysta, który często jeździ po chodnikach bo boi się jeździć ulicą: NIE PODPISUJCIE MANDATÓW ZA TEN CZYN!!! Mamy prawo jeździć chodnikami dopóki nie zrobią nam dróg rowerowych!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Panstwo polskie tylko na tym traci, bo musimy im placic za nic nierobienie, dlatego podatki nam podnoszą. Mylisz się, państwo polskie to tylko na tym zyskuje. Gminy i miasta łatają swoje budżety fotoradarami ustawianymi tak żeby jak najwięcej wyciągnąć od kierowcy. Niemałe wpływy są też od pijących piwo nad Wisłą czy w parku oraz nas rowerzystów. Już nie wspominam o zmowie z laweciarzami i wywożeniu setek samochodów dziennie... od przyjętego mandatu nie ma co do zasady odwołania. Co do zasady tak ale można się odwołać gdy mandat został wystawiony z rażącym naruszeniem prawa. Moja rada na przyszłość to nie zatrzymuj się. Nie jest to w pełni zgodne z prawem ale jak skutecznie się nie zatrzymasz to chociaż będziesz miał te 50zł na dobry trunek po rowerze. Przecież jadąc rowerem po chodniku nie jest się od razu zagrożeniem dla przechodniów. Dlaczego kierowcy i piesi mają większe prawa od rowerzystów? Niech ktoś w końcu zadba o bezpieczeństwo rowerzystów. Nie każdy może pozwolić sobie na samochód. Tramwaje i autobusy nie wszędzie dojeżdżają i są rzadko punktualne,a rower to najbardziej ekologiczny i ekonomiczny transport! Tak pokrzycz sobie więcej to na pewno ustawodawca się przestraszy i zmieni prawo Nieznajomość prawa nie znosi obowiązku jego przestrzegania a jako rowerzysta powinieneś wiedzieć gdzie jest miejsce roweru, bo na pewno nie na chodniku jeżeli można jechać ulicą. Tekstu o braku zagrożenia dla pieszych już nie będę komentował... Często jeżdżę drogami jednopasmowymi gdzie obowiązuje 90km/h i nie widzę problemu, ba jest nawet lepiej niż przy 50km/h w mieście bo kierowcy przy większej prędkości starają się zachować ustawową odległość a nie wyprzedzają na żyletkę. NIE PODPISUJCIE MANDATÓW ZA TEN CZYN!!! Świetny pomysł. 130zł za postępowanie sądowe + pewnie z 200zł grzywny od sędziego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwoodi Napisano 9 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 (edytowane) Co do zasady tak ale można się odwołać gdy mandat został wystawiony z rażącym naruszeniem prawa. Moja rada na przyszłość to nie zatrzymuj się. Nie jest to w pełni zgodne z prawem ale jak skutecznie się nie zatrzymasz to chociaż będziesz miał te 50zł na dobry trunek po rowerze. Świetny pomysł. 130zł za postępowanie sądowe + pewnie z 200zł grzywny od sędziego Drogi kolego. Jesteś prześwietny, ale chyba nie umiesz czytać i nie masz rozumu skoro jesteś gotowy jeździć ulicą po której jest dozwolona prędkość do 90km/h. Ja odważyłbym się jechać tylko poboczem. Po za tym jeżeli po ulicy można jechać więcej niż 50km/h, nie ma ścieżki dla rowerów, a chodnik ma 2m i policja albo straż miejska chce wlepić mandat: NIE PODPISUJCIE GO! Teraz rozumiesz głupi szyderco? A swoje rady wsadź se głęboko! [Piekło szyderców] Prawo dla ludzi, nie ludzie dla prawa. Edytowane 9 Kwietnia 2011 przez iwoodi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zahas Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Moja rada na przyszłość to nie zatrzymuj się. Nie jest to w pełni zgodne z prawem ale jak skutecznie się nie zatrzymasz to chociaż będziesz miał te 50zł na dobry trunek po rowerze. Czytam to i nie wierzę, że coś takiego publicznie może napisać administrator. Czyn o którym mowa to czyn karalny z kodeksu wykroczeń: Art. 92. § 2. Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu podlega karze aresztu albo grzywny. Po za tym jeżeli po ulicy można jechać więcej niż 50km/h, nie ma ścieżki dla rowerów, a chodnik ma 2m i policja albo straż miejska chce wlepić mandat: NIE PODPISUJCIE GO! To stwierdzenie jest jak najbardziej prawidłowe i można odmówić przyjęcia mandatu a sprawa tego wykroczenia trafi do sądu. Jeśli okaże się, że nie było podstaw do ukarania rowerzysty to nie może być mowy o jakimkolwiek obciążaniu go kosztami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Ale podstawy chyba były,@michuuu, napisał że w niewielu miejscach chodnik ma 2 metry. Inna sprawa, że prawo prawem, ale widząc spokojnie jadącego dzieciaka wzdłuż ruchliwej ulicy, mogli by dać mu spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qball Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 O co to to nie! Dzieciak jest wypłacalny (jego rodzice), a jakby tak "zaczepili" dresiarzy, to by jeszcze dostali tulipan(em).. Generalnie abstrahując od tego co zostało powiedziane, straż miejska to pośmiewisko.. nie reagują tam gdzie powinni. Statystyki muszą jakoś nadrobić, żeby mieć uzasadnienie swojej marnej egzystencji. Btw. Patrząc obiektywnie, nie widzi mi się całkowite dozwolenie jazdy po chodniku, bo czasem jak widzę takich fachowców którzy slalomują między pieszymi, to tylko kij w szprychy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek93 Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Widzę, że założyciel tematu już zbanowany, ale napiszę, straż miejska i policja nie prawa wypisać nikomu mandatu poniżej skończonych siedemnastu lat. Jeśli już taki wypiszą, to w momencie jeśli się pójdzie do nich to ci sami funkcjonariusze, którzy go wypisali, muszą go zapłacić. Nie dotyczy to kontrolerów biletów. Komuś może się przydać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwoodiBan Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Fachowa odpowiedź dzięki uprzejmości rad'a, który poprosił osobę bardziej zaznajomioną w prawie: "Po przyjęciu mandatu jedyny środek, jaki przysługuje ukaranemu, to wystąpienie do właściwego sądu rejonowego o uchylenie prawomocnego mandatu. Podstawę stanowi przepis art. 101 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia: Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu. Można zatem uchylić mandat, gdy nałożono nim grzywnę za zachowanie będące prawnie obojętne, jak i gdy zachowanie to należy potraktować jako przestępstwo albo wykroczenie, ale skarbowe, a nie pospolite (T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Komentarz, DomWydawniczy ABC, 2005)." Dzięki rad! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pips Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Ja uzywam tylko chodnikow, na ulice nie wyjade bo sie boje, ostatnio bedac w miescie w szczecinie, gdzie sporo ludzi chodnikami idzie, jednego manego ze strazy miejskiej zauwazylem wczesniej wiec zszedlem z roweru, pozniej natrafilem az na trzech ktorych nie zauwazylem i tylko kolo nich przejechalem, nic sie nie odezwali, predkoscia spacerowa jechalem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2011 Czytam to i nie wierzę, że coś takiego publicznie może napisać administrator. Czyn o którym mowa to czyn karalny z kodeksu wykroczeń: Art. 92. § 2. Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu podlega karze aresztu albo grzywny. A słyszałeś żeby kogoś ukarali, jeżeli przejechał obok zatrzymującego go patrolu (nie mówię tu o jakiś wielkich ucieczkach)? "Ale przecież ja myślałem, że wzywaliście do zatrzymania tego co jechał obok" albo "Oj nie zauważyłem" - i po sprawie Sytuacja autora ze strony prawa jest prosta - chodnik nie całe 2m, mandat się należał. Niech się odwołuje, dojdą jedynie koszty sądowe a mandat się nie zmieni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi