Matzel Napisano 3 Kwietnia 2011 Napisano 3 Kwietnia 2011 (edytowane) Tak więc troche od siebie na temat tego siodła. Przejechane nie wiele, bo nie wiele ale z czasem będę dodawał więcej Cena: około 50zł, więc baardzo mało Waga: 360g - jestem amatorem, rower traktuje jako uzupełnienie treningu więc nie potrzebne mi jakieś super lekkie "coś". Nawet lepiej mieć to cięższe przy treningu Jeśli ma to jakieś znaczenie to: Mam zwykłego Krossa Hexagena V2 (chyba 4, może 5 letni), czyli amorek tylko z przodu, sztyca również nie amortyzowana, więc zadek potrafi się obijać Wypad nr 1 - 25km Po trzech sezonach przerwy (troche dolegliwości) kupiłem nowe siodło, stare trochę rozsypane no i nie pasowało mi od samego początku (jakiś Selle Royal). Jak na tak długą przerwę wydaje mi się bardzo wygodne, w szczególności, że na poprzednim nie wyrabiałem nawet 300 metrów Po około 20km tyłek zaczął mnie już boleć, musiałem wstawać co jakiś czas, poprawiać ułożenie zadka itp Teren po jakim jeździłem: rozpocząłem od 6km po jakiś bocznych drogach, z dołami itp. itd. by dojechać do miejsca przeznaczenia następnie dużo podjazdów i zjazdów po lesie, korzeniach itp. itd. Po zakończeniu zabawy w lesie, znów wyjechałem na jakieś drogi (asfaltu to tyle uświadczyłem co nic), postanowiłem pojechać zobaczyć okoliczne jezioro, którego nigdy nie widziałem no i kolejne 10km wskoczyło. Wracałem znów tymi dróżkami, i 4km znów nabite. Dodatkowe 4km zrobiłem jeszcze od siebie do dziewczyny i z powrotem. Efekt następnego dnia? Pieczenie tyłka i ból kości, ale to dopiero pierwsze 25km i po tak dużej przerwie. Wszystko zajęło mi około 3.5h razem z przerwami na widoczki, jedznie itp. Zobaczymy co będzie po 100-150km Edytowane 3 Kwietnia 2011 przez Matzel
Matzel Napisano 17 Kwietnia 2011 Autor Napisano 17 Kwietnia 2011 Tyłek wypoczęty, dziś krótko, 7km ale jeśli chodzi o wygode rewelacja znacznie lepiej niz ostatnio.
Matzel Napisano 11 Maja 2011 Autor Napisano 11 Maja 2011 Pojezdzilem sobie jeszcze troche tu, troche tam, ciezko mi powiedziec ile to bylo km (nie mam licznika), ale wystarczajaco duzo by stwierdzic, ze to najwygodniejsze siodelko na jakim mialem przyjemnosc siedziec
bellic Napisano 7 Czerwca 2011 Napisano 7 Czerwca 2011 Potwierdzam, siodło bardzo wygodne, nawet cały dzień na rowerze nie powoduje u mnie bólu tyłka. Polecam
nanek3 Napisano 11 Czerwca 2011 Napisano 11 Czerwca 2011 (edytowane) Również mogę dodać coś od siebie. Derry oferuje naprawdę przyzwoity komfort, przy tak niskiej cenie, jest dobrze wykonane, nigdzie nie odstaje, całość ma równą miękkość. W tym przedziale cenowym, mogę naprawdę polecić to siodło. Edytowane 11 Czerwca 2011 przez nanek3
alexracing Napisano 24 Lutego 2012 Napisano 24 Lutego 2012 i ja myśle o tym siodełku accenta, prawie kazdy jest zadowolony, tylko jego wyglad... duże.. rower wyglada najlepiej z jak najbardziej zgrabnym siodlem, ale w sumie na rowerze głównie sie jeździ , a nie go ogląda , mysle jeszcze dość intensywnie nad tymi 2 modelami, pierwszy to ten ACCENT DERRY , DRUGI SELLE ITALIA : http://allegro.pl/nowe-selle-italia-q-bik-wilier-281g-xc-mtb-os-wys0-i2163902482.html trzeci : http://allegro.pl/ventura-siodelko-asa-czarne-od-xtrabike-i2103869674.html Czy miał ktoś z was styczność z tym siodełkiem nr 3 VENTURA ASA? jak wrażenia ?
czarny1906 Napisano 14 Marca 2012 Napisano 14 Marca 2012 Ja tak samo chciałbym kupić tego Accenta Derry, ale jeszcze zastanawiam się nad tym: Selle Silver Stone http://www.grawitacyjny.pl/siodelko_silver_stone-22729/ Które wy byście wybrali?
Lumperator Napisano 10 Czerwca 2012 Napisano 10 Czerwca 2012 Miałem to siodło ponad rok. Było wygodne, aczkolwiek nie jest zbyt urodziwe
rzezniol Napisano 13 Czerwca 2012 Napisano 13 Czerwca 2012 (edytowane) Smigam na Derrym od okolo 4,5 tys km ... Jak przesiadalem sie ze starego pierwsza mysl jaka mi zaswitala ... Dlaczego tak długo zwlekałem z wymianą siodła ? Mam to siodło w swim rowerze na dojazdy do pracy / zimowce ... Max jednorazowy dystans to okolo 60 km ... Siodło wygodne z powodzeniem pozwala jezdzic bez pampersa ... Solidne wykonanie ... uzywam je w kazdych warunkach od upału po śnieg. W tym czasie nie odnotowalem zadnych pekniec i rozdarc, udalo mi sie tylko wytrzec nadruk accent. Ostatnio czasem sobie poskrzypi. Urodziwe moze i nie jest ale moje 4 litery oczu nie maja wiec piekne byc nie musi ... Kasa wydana na te siodlo to dobrze wydane pieniądze. Pozdro TapaTalk'nięte z Andka Edytowane 13 Czerwca 2012 przez rzezniol
berkas97 Napisano 13 Czerwca 2012 Napisano 13 Czerwca 2012 Prawie cały zeszły sezon przejechałem na tym siodełku, potem mi ukradli rower i jeszcze 3 tygodnie w tym roku na pożyczonym od znajomego jeździłem i wydaje mi się że mogę coś o tym siodle napisać . Jak się na rower nie patrzy i jeździ to nie ma się co zastanawiać tylko kupować. Ja niestety jestem z takich co na rower też patrzą, więc zmieniłem na Fizika Gobi (obecnie na sprzedaż) do którego długo się przyzwyczajałem i się nie przyzwyczaiłem. Teraz mam Chromaga Lynx'a DT i to jest dopiero siodło
alexracing Napisano 28 Czerwca 2012 Napisano 28 Czerwca 2012 Prawie cały zeszły sezon przejechałem na tym siodełku, potem mi ukradli rower i jeszcze 3 tygodnie w tym roku na pożyczonym od znajomego jeździłem i wydaje mi się że mogę coś o tym siodle napisać . Jak się na rower nie patrzy i jeździ to nie ma się co zastanawiać tylko kupować. Ja niestety jestem z takich co na rower też patrzą, więc zmieniłem na Fizika Gobi (obecnie na sprzedaż) do którego długo się przyzwyczajałem i się nie przyzwyczaiłem. Teraz mam Chromaga Lynx'a DT i to jest dopiero siodło na pewno efektowne , tylko kilka razy droższe od accenta ;p
Rekomendowane odpowiedzi