Skocz do zawartości

[Kampinos] Weekendowa wyprawa wiosenna ?


RudaMarylka

Rekomendowane odpowiedzi

A witam,

Nową duszą jestem na forum i bardzo się cieszę, że tu trafiłam.

Pytanie mam, cieplej się zrobiło - las się osusza i łatwiej na szlaku.

Czy znajdzie się ktoś chętny na wyprawę weekendową do Kampinosu którymś z ciekawszych szlaków?

Odnoszę wrażenie, że większość z dostępnych tutaj ludzi to Panowie, jeśli są i jakieś kobietki - to gorąco zachęcam!

 

Pozdrawiam

Marylka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile masz lat?:>

 

Nie mam pięciu.

Mam całkiem fajnego Rock Ridera.

Jeżdżę na rowerze przez cały rok, a -20 to sama przyjemność kiedy się człowiek gotuje pod mikrofibrą.

 

Informacje powyżej chyba powinny wystarczyć zważywszy na fakt Waszego testosteronowego środowiska :>?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może się skusisz na Mazovię w Otwocku ?

W ubiegłym sezonie sporo było genialnych wypadów w Kampinos. Jeśli nie przeszkadza Ci samcze towarzystwo proponuję wątek na forum:

# Regionalne grupy rowerowe

# > mazowieckie

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy cz. 2

 

pozdrawiam i do zobaczenia w terenie

 

PS. Przepraszam za ... w polecanym wątku, no rozumiesz... wiosna :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może się skusisz na Mazovię w Otwocku ?

W ubiegłym sezonie sporo było genialnych wypadów w Kampinos. Jeśli nie przeszkadza Ci samcze towarzystwo proponuję wątek na forum:

# Regionalne grupy rowerowe

# > mazowieckie

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy cz. 2

 

pozdrawiam i do zobaczenia w terenie

 

PS. Przepraszam za ... w polecanym wątku, no rozumiesz... wiosna :rolleyes:

 

 

A siema, siema.

Nic nie szkodzi.

Właśnie rozglądam się dalej w tematach i na takowy wątek trafiłam.

Pomysł ustawek bardzo mi się spodobał, jak i samych treningów klubu warszawskiego, prawdę mówiąc nie wpadłam na pomysł, że przecież nie jestem jedyną zakręconą rowerowo osobą.

 

Do Kampinosu tak delikatnie podjazd chcę zrobić dla relaksu ale dzięki, powiedz mi jeszcze wypadkach jakiego typu mówisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie Cię odesłałem ustawiamy się na różne wypady. Kampinos był grany głównie w weekendy z oczywistych względów. Na ogół zgadujemy się na forum na jazdę: ustalana jest godzina, miejsce i ogólnie długość, intensywność i charakter jazdy. Przeciętnie jeździ od 3-6 osób, około 50-70 km. Miejscem spotkanie w przypadku Kampinosu jest parking w Truskawiu. Tempo jazdy jest zawsze pod grupę, nikt nie zostaje z tyłu tylko dlatego, że nie daje rady.

Gdyby nie zaplanowane starty w maratonie bardzo chętnie częściej umawiałbym się w Kampinos.

Widziałem, że bobiik coś organizuje w niedzielę- polecam towarzystwo :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje :)

Myślałam o maratonie jednak mam wątpliwości.

Sama nie wiem jaką mam formę na tle innych ludzi (w zeszłym roku miałam lepszą, więcej dystansu robiłam).

Ogólnie rozeznaję się dopiero w temacie, mam jakiś zapłon chyba opóźniony, bo kręci mnie to a próbowałam sił w wielu innych kierunkach. Przyszło olśnienie! Może i działanie szybkie powezmę.

Skoro już się tak chwalisz tymi startami, to będę Cię za jęzora o drobiazgi ciągała :)

Mazovia brzmi zachęcająco ale podejrzewam, że jadąc śmiałabym się z siebie...

Upatrzę sobie jakiś termin i się przygotuję solidnie (załapałam o co chodzi z "wypadkami" hihihihih).

 

Dobrej nocy Panie i Panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie wiem. Słuchaj , bo można by wziąć namiot na taki 2-dniowy wypad. Tylko rozumiesz , szkoda mi ciągać 3 kg dodatkowych , dla starszej Pani :D Także ja bym preferował okolice 20 lat :P

 

misiu, to już było trochę niegrzeczne - właśnie pomachałem Ci paluszkiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie wiem. Słuchaj , bo można by wziąć namiot na taki 2-dniowy wypad. Tylko rozumiesz , szkoda mi ciągać 3 kg dodatkowych , dla starszej Pani :D Także ja bym preferował okolice 20 lat :P

 

 

Na taką wyprawę chętna jestem jako pierwsza z tym, że muszę to planować z wyprzedzeniem (nie jestem osobą dyspozycyjną). Starszą Panią też nie jestem ale i od 20 już kilka lat minęło.

Myślę, że warto targać dla mnie i 5kg namiot... Z tym, że mam swój 500gr Sir Loxlei

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem cały temat i brzmi to jak plan.........!!!niecny :icon_lol:

ale fajnie ze dziewczyny równiez angażuja sie w takie zajawki.....

Marylka.....jeżeli jesteś chętna na wyprawy to w lipcu jest zlot!!!

 

Niecny plan owszem ale widzę, że on się dopiero buduje.

Poproszę o więcej informacji dotyczących zlotu, chętnie się zapoznam.

 

Odnośnie planu myślę sobie, że kwiecień byłby fajnym momentem na taki wyjazd weekendowy (na noc pod namiot).

Wiem, że bywa chłodno ale co tam... Ciepłe gacie trzeba zabrać. Później zeżrą nas kleszcze i komary :(

Mówię z góry, że nie mam rozeznania na szlakach Kampinoskich, mapę biorę i się włóczę.

Chętnie by mnie zawiało w łyse góry ale trochę daleko jak na wyprawę dwudniową. Chyba, że nie o własnych siłach by tam dojechać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde , aż klawiature oblałem :P

500gr masz? ale to 1 osobówka pewnie. Ja proponuję mój 2-osobowy. Powiem szczerze ,że pasowałoby mi raczej w tygodniu , bo weekendy mam zazwyczaj pracujące. A jak na zajęcia nie pójde w tygodniu ze dwa dni , to sie nic nie stanie ;)

 

Tak btw , to możemy sie ustawić w jakieś popołudnie. Np w ten poniedziałek o 16:30. Na bankowym. Pojedziemy do Konstancina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dear Sir,

Bardzo mi przykro, pracuję do godziny 17. Po 17 mam jeszcze inne, dodatkowe zajęcia (w tygodniu) aczkolwiek któryś dzień mogę zorganizować - na "przebieżkę" rzecz jasna, bo w tygodniu nie piszę się na nocne wyprawy.

Co do namiotu; w rzeczy samej, jedynka. Nie potrzeba mi większego. Tobie natomiast poradzę zapakować do plecaczka 5 kg kiełbasy (leśna jest całkiem, całkiem) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje :)

Myślałam o maratonie jednak mam wątpliwości.

Sama nie wiem jaką mam formę na tle innych ludzi (w zeszłym roku miałam lepszą, więcej dystansu robiłam).

Ogólnie rozeznaję się dopiero w temacie, mam jakiś zapłon chyba opóźniony, bo kręci mnie to a próbowałam sił w wielu innych kierunkach. Przyszło olśnienie! Może i działanie szybkie powezmę.

Skoro już się tak chwalisz tymi startami, to będę Cię za jęzora o drobiazgi ciągała :)

Mazovia brzmi zachęcająco ale podejrzewam, że jadąc śmiałabym się z siebie...

Upatrzę sobie jakiś termin i się przygotuję solidnie (załapałam o co chodzi z "wypadkami" hihihihih).

 

Dobrej nocy Panie i Panowie!

 

Oh Marylka, dopóki nie pojedziesz to się nie dowiesz. Zbierz się w sobie i podjedź do Otwocka- przecież to rzut beretem. Przekonasz się jak jest, a nie ma się co obawiać. Pojedziesz dystans FIT 25km lub Hobby (z dzieciakami ;) ) na 10km i będziesz miała rozeznanie. To nie jest tak, że wszyscy się spinają na pudło. Jest też sporo kobiet, które bardzo lajtowo podchodzą do tematu. Tu masz link do strony organizatora:

http://www.mazoviamtb.pl/index.php?news=1264

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh Marylka, dopóki nie pojedziesz to się nie dowiesz. Zbierz się w sobie i podjedź do Otwocka- przecież to rzut beretem. Przekonasz się jak jest, a nie ma się co obawiać. Pojedziesz dystans FIT 25km lub Hobby (z dzieciakami ;) ) na 10km i będziesz miała rozeznanie. To nie jest tak, że wszyscy się spinają na pudło. Jest też sporo kobiet, które bardzo lajtowo podchodzą do tematu. Tu masz link do strony organizatora:

http://www.mazoviamtb.pl/index.php?news=1264

 

Prawdę mówiąc miałam nadzieję obejrzeć jutro otwarcie sezonu w centrum olimpijskim ;)

HIhihihihih

 

Nie mam całego dnia, żeby zaliczyć Otwock ale zobaczymy co da się zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak będziesz na otwarciu w CO to pewnie się spotkamy......:-)

 

ale maraton również polecam - jeżeli nie ten to inny w serii mazowia - fajna zabawa

 

Oczywiście, jeśli będę to postaram się wypatrywać szyderczo uśmiechniętej, krągłej gemboli.

Ty szukaj rzecz jasna pulchnej pscółecki ;)

Co do maratonu to jeśli się pokuszę to będę musiała w końcu kask zakupić, bo nie mam. Nie lubię, nienawidzę. Ble.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka kasa :icon_question: 50zeta to taka fortuna?

Jechałem Legię w ubiegłym roku i nie bardzo można porównywać pod względem organizacyjnym.

A najlepszym dowodem jest ponad 1700 osób dzisiaj w Otwocku.

Oczywiście zawsze znajdą się osoby za i przeciw, dlatego mamy tyle cykli.

Na plus dla Legi może być ilość uczestników, tzn kameralny wyścig. Dzisiejszy w Otwocku przypominał trochę puszkę z sardynkami. Może kolejne będą bardzie deszczowe i chłodne :devil: to będzie luźniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...