Skocz do zawartości

[uszczelniacz do opon] domowej produkcji


leo1

Rekomendowane odpowiedzi

dzis mialem okazje uchwycic ciag zdarzen w postaci: psssss->siurniecie po lydce->zaklejenie dziury

 

dziura byla dosc spora sadzac po strumieniu lejacego sie mleka, przez co tez ubylo sporo powietrza, ale co z tego - zakleilo sie i moglem bezstresowo dojechac do domu...nie wzialem pompki

 

wersja rozrzedzona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej sukces uszcelniania połowiczny. Obręcz Mavic'a + NN = całkowite uszczelnienie. Nawet w drugim dniu jazdy gdy przywaliła we mnie baba i gdy koło rozcentrowało się porządnie nie zauważyłem wycieku. Od tamtego momentu po uprzednim poprawieniu "zbieżności" koła nie spada powietrze. Jak dla mnie rewelacja. Wrażenia z samej jazdy to czysta poezja. Choć nie rozpiszę się wierszem... Ciśnienie w NN z tyłu to ok 1.7 bara. Każdy zakręt pokonuje się pewnie, mogę się bardziej pochylić. Jazda po korzeniach i kamieniach też nie budzi lęku, w końcu nie czuć dyskomfortu gdy siodło obija się o szanowne cztery litery. Brzmienie tarcia opona/asfalt przypomina warkot V8-ki - im szybciej tym głośniej. Prędkość średnia przy tak niskim ciśnieniu niewiele zmalała. Te i inne zalety, które jeszcze wyjadą razem z użytkowaniem przemawiają za zadowoleniem. Ciekawe co będzie zimą na mrozie? Leo, mógłbyś coś napisać na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

trzymam jakies 300ml w firmowej butelce :) i koloidem bym tego nie nazwal - trzymane w ciemnej szafce, temp 15-18st, czas 2-3mies

 

poprawiona wersja charakteryzujaca sie mniejsza gestoscia jest wyraznie lepsza, w wyzszych temp zachowywala przydatnosc w kole przez 2 miesiace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie odnośnie sposobu ghetto. Co w przypadku konieczności zdjęcia opony, chodzi mi o dętkę, którą się wykorzystuje do uszczelnienia. Czy taką dętkę można ponownie wykorzystać? Bo rozumiem, że opona od wewnątrz styka się najpierw z dętką a później z rantem obręczy, więc ponowne jej wykorzystanie będzie raczej problematyczne, chyba że można taką dętkę 20" wykorzystać tak jak w metodzie z taśmą a opona styka się bezpośrednio z obręczą. Jak to jest, może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że można :) Dętka jest docięta do konkretnej obręczy i na niej leży idealnie, ale spełni swoją funkcję również na węższej feldze. Geax PitStop TNT jest pod tym względem bardzo wdzięczny ponieważ nie ma problemu z rozdzieleniem dętki od obręczy a sam uszczelniacz zasycha równo na całej powierzchni opony co najlepiej widać TUTAJ NA ZDJĘCIU W tym roku miałem rozwaliłem oponę i musialem założyć dętkę - wszystko na szlaku w górach bez problemu tyle byłem nieco ubabrany uszczelniaczem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam. Uszczelniacz spełnia swoją rolę nawet przy mrozach. Jechałem na minus 10 wszystko ok.

 

Leo1 wspominał, że jeśli zalałem oponę z końcem sierpnia to po ok. 2 miesiącach powinienem zrobić dolewkę. Nie zastosowałem się do zaleceń producenta. I tak ostatnio jechałem i poczułem ubytek powietrza, potem mleko na błotniku, ochraniaczach. Po jakimś czasie już nie lało. Dopompowałem i pojechałem do sklepu. Rower był w środku także nic się nie działo. No ale trzeba wracać. Szkieł po stłuczonych butelkach sylwestrowego szaleństwa z głupoty - pełno. I po raz drugi czuję ubytek powietrza. Jest go coraz mniej. Jadę tak ok 6 km lecz docieram na miejsce. W oponie tkwi bryłka szkła o wymiarach ok 3x3 mm. Wyjmuję ją i wtedy widzę jak poważnie jest uszkodzona opona. Mleka coraz mniej, w końcu wylatuje wszysko. Kolejnego dnia zalewam nową porcję. Poprostu uchylam rant z obręczy i leję. Zamykam koło i próbuję małą pompką - nie daje rady więc idę pod kompresor. Tam momentalnie wskakuje 4 atmosfery. W miejscu gdzie było szkło burzy się spieniony uszczelniacz żeby ostatecznie po kilkunastu minutach uszczelnić koło. Wieczorem wkładam do roweru i jadę na próbę. Dziś wszystko jest ok.

Same plusy UST by Leo1.

Opona Schwalbe Nobby Nic Perf 2.1 nie jest przystosowana do hulania bez gumy weń i dlatego widać na bokach mikro pęknięcia. Może to wynikać z układania i pracowania opony podczas jazdy, zwłaszcza przy niskich ciśnienieach < 2.0. Kolejny minus to szybko zapychający się zaworek przez który ciężko jest wbić powietrze nawet kompresorem... Myślę, że największe problemy stanowią opony i ich konstrukcje(zwłaszcza obwód wewnątrz) przy uszczelnianiu. Każdą obręcz zabezpieczoną na getto da się uszczelnić UST by Leo1. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zwijaną WTB moto 29x2.1 robiłem wszystko. Wąski a potem szeroki fartuch, jeden i drugi kompresor, Doszło nawet do położenia silikonu na obrzeża linki kevlarowej w oponie. Za nic nie mogłem uszczelnić. Lateks się lał i pryskał. A ja już poczekam na jakiegoś Schwalbiaka do 29. Na 2012 naszykowali spore zmiany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Jaka jest obecnie cena uszczelniacza ?

 

Witam ponownie, trochę się nie odzywałem ponieważ moje konto z cyferką 1 zepsuło się, a administratorzy niestety byli głusi na prośby o pomoc techniczną.

Co do ceny to taka sama jak w zeszłym roku, (na razie mam te same surowce, jak zamówię nową partię lateksu to się dowiem dopiero ile zdrożała).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nowy rok - nowy numerek przy koncie ;) Już sobie darowałem stare konto, nie mogłem się zalogować na starym, pisałem maile przez miesiąc i nic, mówi się trudno.

A co do ilości nie próbowałem takich opon, ale myślę że 100-150ml będzie OK.

Opony do DH/FR mają znacznie więcej gumy i powinny się lepiej uszczelniać pod warunkiem że nie wchodzą zbyt lekko na obręcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...