zdrower Napisano 19 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2011 Kilka słów o tym jak zrobiłem getto. Moje Conti MK SS uległy wytarciu dlatego tuż przed wyjazdem w góry postanawiam nabyć nowe i tym razem jeździć na getcie. Z racji oszczędności finansowych i potrzeby posiadania pancernych opon wybór pada na Kendę kinetcs sitck e F+R, 2,35 kevlar. Zanim zagadałem o jakiś środek do uszczelniania pan w hurtowni w ramach promocji zaoferował mi za friko produkt kendy o dość gęstej konsystencji i pojemności 250ml. Getto postanowiłem zrobić przy użyciy 20'' dętek cst z zaworem samochodowym bez gwintu. Postępowałem zgodnie z instrukcją z youtube. Po przecięciu dętki obsadzonej na obręczy i jej wywinięciu założyłem oponę, ranty opony posmarowałem pędzlem zamoczonym w uszczelniacz kendy, wszystkie czynności zrobiłem na wiaderku. Następnie jeszcze bez uszczelniacza napompowałem oponę do wartości 60PSI aby się dopasowała. Powietrze trzymało bez problemu.Spóściłem powietrze a obręcz z założoną oponą zawiesiłem na lince przy suficie wentylem do góry. Długość linki taka aby sięgnął wężyk od pompki stacjonarnej( beto) do wentyla. Żel uszczelniający wlałem odchylając rant opony bezpośrednio do środka, nie bawiłem się w lanie przez wentyl. Po wlaniu podłączyłem pompkę, ręką od dołu lekko przycisnąłem oponę do obręczy, drugą ręką naciskałem pompkę, zaskoczyło od razu. Drugie koło zrobiłem analogicznie ale dla odmiany jako mleka użyłem produktu schwalbe blue doc. Wielka szkoda że natrafiłem na wątek o produkcji mleczka w domu przez kolegę LEO dopiero jak wykonałem swoje getto, ale nic to mam jeszcze 3 rowery do ogarnięcia, a poza tym może będę zmieniał opony to więcej mleka w dobrej cenie bardzo się przyda. Obręcze na jakich zrobiłem getto to przód mavic xm317, tył alex rims sx44, opony były nowe zwijane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leo1 Napisano 21 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Koledzy, jeżeli ktoś nosi się z zamiarem zakupu uszczelniacza w najbliższym czasie, to proszę o szybki kontakt. 30.06 wyjeżdzam na urlop i dopiero w sierpniu uszczelniacz będzie ponownie dostępny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrower Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Jeszcze raz to samo proszę, tylko z mleczkiem Moje tylne koło na getcie uległo niewielkiej awarii w postaci urwanego nypla co przed wyjazdem w góry zmusiło mnie do wybebeszenia całego systemu i wymiany rzeczonego nypelka. Ponieważ miałem to zalane żelem kendy tym razem postanowiłem wypróbować produkt kolegi leo1. I tu od razu muszę mu podziękować za to że mega ultra szybko dokonał wysyłki litra Gdyby nie to mogło by być nerwowo a tak zaraz po wpłacie na drugi dzień otworzyłem paczkę. Kolejny raz robię getto, opaskę wykorzystałem starą żeby nie powiększać kosztów, umyłem wszystko z poprzedniego produktu rant opony posmarowałem resztą jakami została z żelu kendy, do opony którą jak zwykle przy tego typu czynnościach podwieszam na haku pod sufitem garażu wlewam 100 ml mleka leo1 i serwisową ręczną pompką pompuję, 3-4 silne ruchy tłokiem pozwalają na uszczelnienie rantów, potem już tylko nabijam ciśnienie do 45 psi, całość szejkuję, ranty zwilżam płynem do mycia naczyń i czekam na efekty. A efekty przerosły moje oczekiwania.Kenda kinetics stick e 2,35, zwijana uszczelniła się po mniej więcej 2 minutach. Zachęcony takim działaniem mleka leo1 rozbebeszam swoje przednie koło które było zalane doc blue od schwalbe. Tutaj od razu musze zbesztać ten produkt, w środku ujrzałem grudy "czegoś". Dętka i opona była myta przed zalaniem dockiem ale mimo to zbrylił się tworząc grudki wielkości pestki od czereśni. Zmywam to wszystko i robię to co z tylnym kołem na mleku leo1. Po 45 minutach niespiesznej pracy nad kołami zakładam je do roweru i jadę na przejażdżkę. Jest późno i zaraz zmierzch więc skracam jazdę do minium - około 5 km w wolnym tempie aby pozwolić na dokładne rozprowadzenie mleka po oponie. Odstawiam rower na noc. Rano sprawdzam ciśnienie, nie ubyło ani jednego psi. Jak dla mnie koszt zrobienia getta na poziomie jaki oferuje leo1 to totalna rewelacja. Działanie tego produktu przy robieniu getta jest super. Dzisiaj wyjeżdżam w Izery i koła przez4 dni będą testowane w warunkach bojowych. Relacja z tego po powrocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Mam trochę z tym problem bo wgniotła mi się z małym pęknięciem obręcz i nie wiem czy taśma frm to uszczelni bo takową posiadam czy może lepiej przed zalaniem mleczkiem uszczelnić to taśmą izolacyjną a potem taśma FRM mleczko już zamówione przez kolegę z pomorza wręczy mi je na zawodach zobaczymy jak się będzie spisywało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrower Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Spróbuj delikatnie przez drewienko wyprostować obręcz młotkiem. Kiedyś tak zrobiłem i dało radę wyprostowałosię prawie bez śladu,tyle że wtedy jeździłem jeszcze na dętkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Tylko pęknięcie jest wzdłuż otworku na wentylek i w tym jest największy problem mam większą srednice dziury na wentylek i dosyć nierówną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrower Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 To ratuje cię tylko getto, uszczelni wszystko jak leci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Spróbuje tą taśma i dam znać czy się udało ale to jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 rant opony posmarowałem resztą jakami została z żelu kendy W jakim celu to robisz? Wszystkie opony, które robiłem do tej pory uszczelniły się bez konieczności smarowania rantów czymkolwiek innym niż mydliny. Uszczelniacz sam wypełni wszystkie miejsca, które będą źródłem ewentualnych wycieków. Czytałem, że slime skleił oponę do obręczy do tego stopnia, że nie dało się jej samodzielnie zdemontować i mając w pamięci ten przypadek uważam, że nie powinno się smarować rantów opony uszczelniaczem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Delikatna warstwa mleczka wystarczy tylko po co szkoda mleczka mydliny wystarczają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 @Kicek12, umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja się nie pytałem czy i ile wystarczy bo po zrobieniu 3 kompletów kół ghettem wiem dokładnie co i jak jest grane. Moje wątpliwości budzi fakt, że uszczelniacz może skleić oponę z opaską na stałe i dlatego nie widzę sensu aby smarować oponę uszczelniaczem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 TAK ale myślę, że mała ilość mleczka nie zaszkodzi sam tak zrobiłem i nic się nie stało ale jak mowią lepiej dmuchać na zimne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Po co dmuchać na zimne skoro system się uszczelnia bez mlekowania rantów? Mam u siebie jedno koło, które będzie jeździć jako ghetto tubeless do chwili wydarcia opony i wiem, że bez problemu wszystko rozłożę. Gdybym posmarował ranty to mam dziwne wrażenie, że po paru miesiącach opona byłaby sklejona z dętką czyli każda wymiana to opona+nowa dętka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
netta1987 Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 Czytałem, że slime skleił oponę do obręczy do tego stopnia, że nie dało się jej samodzielnie zdemontować Jeśli było to zwykłe a nie pro to wątpię bo wystarcza trochę wody i puszcza nie tylko na rantach co jest jego wadą na mokrych maratonach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 O ile mnie pamięć nie myli to była wersja PRO. Jeżeli zwykły slime daje się wypłukać wodą w czasie jazdy to jest kupa po prostu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
netta1987 Napisano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 niestety dało mi się to dowiedzieć w trakcie maratonu gdy wjechałem zaraz na długą pętlę i odbiłem się na macie i wjechałem zaraz za nią w bajorko i po wyjechaniu było psssss i koło zaczynało ucieczkę i od tamtej pory nie mam zaufania do Slime i nawet pro nie chciałem testować chodź jest podobno już odporne na wymywanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Więc zrobiłem 2 warstwami szerszej taśmy izolacyjnej i naciągałem na obręcz wsadziłem oponke potem mleczka i pojechałem do wulkanizatora pod kompresor wszystko ok dziurki zostały zalane pr zez mleczko po wsadzeniu do wody u wulkanizatora widziałem bąbelki z wentylka i nypli ale to także mleczko uszczelniło i jak na razie jest ok zobaczymy czy do jutra ciśnienie wytrzyma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toivlas Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 taśma izolacyjna jest za słaba na dłuższą metę, zbyt elastyczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kicek12 Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 No zobaczymy jak na razie wydawało by się ok robiłem dziś 80km i ciśnienie jest takie samo ale po nocy się okaże czy glikol zawarty w mleczku wymyje klej z taśmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ypsi Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Jeśli zacząłbym używać tego mleczka do uszczelniania dętek to byłoby to efektywne? Dętki często mi tracą ciśnienie bez wyraźnej dziury. Jakbym zalał to mleczko i w ten sposób naprawiał dętki zamiast kupować nowe to chyba by mi się to opłaciło? Np napompować dętkę poza oponą i poczekać aż się uszczelni. Da się tak? Jak tak, to zamawiam całą cysternę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seker1995 Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 A nie lepiej kupić lepszą dętkę ? Chociażby continental'a a 15 zł ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ypsi Napisano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Dętka ma to do siebie, że lubi się czasem przebić. Czy za 15zł czy za 30... tego nie unikniesz. Pomyślałem więc, że po co łatać i kupować nowe jak można wlać tę kosmiczną substancję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enduroriderPL Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 Jeśli zacząłbym używać tego mleczka do uszczelniania dętek to byłoby to efektywne? Nie, to nie będzie działać. Skoro chcesz już kupować uszczelniacz to zrób sobie ghetto tubeless i zapomnij o przebijaniu dętek w ogóle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
detonator Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 Z reguły, dętki w środku mają talk i nie wiadomo jak ten talk reagował by z mleczkiem, tzn czy nie powstały by jakieś grudy albo czy nie zmieniło by mleczko swoich właściwości. U mnie system "duct" hula aż miło. W czwartek byłem w Gorcach a w przyszłym tygodniu wybieram się na dziesięciodniową włóczęgę po Beskidach. Jedynie co, to podczas dwóch tygodni nie ruszania roweru, spadło ciśnienie z 2,2 do 1,8 ( zalecane minimum to 2,5 bara ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kandrzejewski Napisano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 Talk z dętki można wypłukać, wystarczy mieć taką z wykręcanym wentylem. Mleczko w dętkach jak najbardziej działa, mojemu koledze nie zaschło przez ponad 2 lata. W tym czasie wiele razy załatało dziury po kolcach akacji i jeżyny. Wiadomo, że z większą dziurą sobie nie poradzi, ale takie trafiają się bardzo rzadko. Nie jest to tak dobre rozwiązanie jak system bezdętkowy, którego największą zaletą jest możliwość jazdy na niskim ciśnieniu, ale do turystyki moim zdaniem lepsze rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.