Skocz do zawartości

[do 1600 zł] rower na polne drogi w płaskim terenie


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie rowerzyści!

 

Szukam roweru dla mężczyzny. Sam mam 94kg, a rower będzie też dociążony sakwami na tylnym bagażniku (max 20kg). Budżet (na sam rower) to ok. 1600 zł. Będę jeździł głownie po drogach gruntowych (żwir, piach, drogi leśne, przecinki w lesie), czasem drogi utwardzone poza miastem. Miasto bardzo rzadko. Teren zupełnie płaski.

 

Zastanawiałem się nad takimi rowerami jak:

1. Wheeler Cross 6.3

2. Trek 7300

(ewentualnie 3. Wheeler Cross 2600 - jest troszkę tańszy)

 

Może być i coś innego w tym przedziale cenowym. Akurat podpatrzyłem, że te dwie marki mają znajomi rowerzyści, stąd taki wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

skoro ten rower ma jeździć głównie po miękkim, a miasto ma być jedynie skromnym dodatkiem to chyba jednak lepiej kupić rower MTB. Głównie chodzi mi tu o szersze opony z agresywniejszym, terenowym bieżnikiem. Na sypkim podłożu zapewnią Ci większą przyczepność i stabilność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor nie ma na myśli jazdy po lesie tylko po ubitych polnych drogach.

 

Dokładnie. Raczej ubite polne drogi, niż leśna ściółka. Wolałbym lżejszy rower, a MTB wyglądają na masywniejsze.

 

Teraz jeszcze pytanie do autora tematu. Te propozycje to rowery z 2010 roku?

 

Tak. Jak dowiedziałem się w sklepie te leżaki magazynowe z 2009 i 2010 są tańsze. Niestety samy mojego rozmiaru z 2009 nie można już dostać, więc będzie 2010. Taki leżak magazynowy to chyba nie problem, co? Wiem, że opon do samochodu lepiej nie kupować z data produkcji z poprzedniego roku. Pewnie rowerowych też to się tyczy, ale poza tym analogia do wyprzedaży aut z rocznika 2010 chyba jest trafiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch rowerów, o których wspomniałeś, to ja byłbym zdecydowanie za Trekiem. Głównie ze względu na porządny mechanizm korbowy i kasetę. Wheeler pod względem korb mocno odstaje.

 

Skoro już wspomniałeś o oponach to nie wiem skąd masz takie informacje, ale nie ma nic złego w zeszłorocznych oponach. Wg polskiej normy za nową uważa się oponę do 3 lat od daty produkcji. Zresztą tak naprawdę to nie sama data produkcji ma główne znaczenie dla własności mieszanki gumowej, ale warunki w jakich była przechowywana. Jeden rok to żaden okres. Również dla opon rowerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli cena jest podobna to oddaję głos na Wheelera. Dostaniesz trochę lepsze przerzutki, manetki oraz 9-cio rzędową kasetę zamiast 8.

 

Dziękuję za poradę. Kupiłem Wheelera. Wyjechałem ze sklepu, przejechałem 3 kilometry i... zacisk trzymający rurkę od siodełka się obluzował, a siodełko zjechało na sam dół. Dwa kilometry jazdy jak na BMX-ie i byłem w domu. Ta rurka się porysowała cała. Nie wiem czy to kwestia montażu w sklepie, czy kiepskiego zacisku. Na razie dokręciłem i działa.

 

Druga przejażdżka i łańcuch z najmniejszej zębatki w kasecie mogę zrzucić manetką. Łańcuch ładnie spada i się blokuje. Oczywiście jak się łańcuch zablokował to ładnie straciłem równowagę i wylądowałem obok roweru. Bez sensu. Z przodu znowu nie mogę wrzucić łańcucha na największą zębatkę. Ciągnę manetkę przez kilka sekund i nic się nie dzieje.

 

Jak na razie spore rozczarowanie. Dobrze, że upadek nie był w miejscu uczęszczanym przez samochody. Cieszę się, że nie wpadłem pod samochód i w ogóle, że żyje. Albo ja kompletnie nie potrafię jeździć rowerem, albo ten rower to kompletne dziadostwo, niebezpieczne dla mojego życia. A tyle oszczędzałem na dobry rower i wydałem na niego równowartość 3/4 miesięcznego zarobku. Ehh, życie!

 

Sklep mnie olał, bo "serwisu nie prowadzimy". Chyba zostanę własnym mechanikiem. Tak się tylko chciałem wyżalić. Znalazłem już artykuł o regulacji przerzutek. Czytam i staram się znaleźć te wszystkie śrubki u siebie w rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra sprawa Cię spotkała. Obawiam się jednak, że sam rower jest tu najmniej winny. Jeśli sprzedawca wystawił Ci dowód zakupu i wydał rower w stanie gotowym do jazdy, czyli złożony to jego zasranym obowiązkiem było zrobić tzw. przegląd zerowy. Po złożeniu roweru z kartonu musi on być odpowednio wyregulowany (przerzutki i hamulce) oraz sprawdzony. Jak dla mnie to ten rower po złożeniu nie został w ogóle wyregulowany. I nie ma tu żadnego znaczenia czy będzie to Wheeler czy Trek. Nie wiem u jakich cfaniaczków kupowałeś ten rower i na jakie ewentualnie warunki zakupu się umówiłeś, ale w polskim prawie jest tak, że za towar odpowiedzialność ponosi sprzedawca. Może więc warto skontaktować się z najbliższych rzecznikiem praw konsumenta i przestawić mu zaistniałą sytuację. To nic nie kosztuje.

 

Ja Ci mogę na forum doradzić w wyborze roweru, ale nie mogę brać odpowiedzialności za wszelkiej maści pseudo sprzedawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...