Skocz do zawartości

[hamulce] tarcze vs V-ki


poster2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

wiem, że już to było, ale...

 

tarcze: Tektro Auriga Comp czy

V-ki: Avid Single Digit 7

 

powiem tak, różnica 300 zł na rowerze,

natomiast rower z braku czasu będzie bardziej używany po "nizinnych" górach niż w górach.

moje pytanie, jak serwisowo te tarcze wypadają i ich niezawodność

 

pozdr

Napisano

Każda tarcza, jako, że jest bardziej skomplikowana od V-ek, wymagać będzie więcej uwagi. Jeśli więc nie jeździsz po błocie, górach, często w deszczu itp, kupno tarcz mija się z celem.

Avid SD7 do kompletu z klamkami Avida są jednym z najlepszych zestawów na rynku. Ja wybrałbym V-ki. Są mocne, lekkie, tanie i wymagają serwisu praktycznie raz w sezonie.

Napisano

Zapewne Kross Level A6 :D

Tarczówki te szczerze szałem nie są... Z kolei te V-ki, są jednymi z najlepszych.

Jak nie czujesz mieć potrzeby tarczy, to myślę, że SD7 Ci wystarczą. Natomiast jak masz zamiar rozbudowywać rower później i będziesz chciał mieć tarczę czy lżejszy amorek, to wybierz lepiej wersję tarczową. Przy modernizacji będziesz miał mniejsze koszty jednorazowe.

 

P.S. Ale w SD7 na wejście jak coś musisz wymienić okładziny :)

Napisano

Wczoraj wlasnie przyslali mi A6 z V-brake i akurat sie pieknie zlozylo, bo zaczal ostro padac snieg. Bylem bardzo zadowolony z dzialania hamulcow, zero problemow (jezdzilem tak do 30 kmh), one naprawde sa mocne. Jesli nie startujesz w maratonach, gdzie bedziesz rozwijal duze predkosci na trudnej nawierzchni, to tarcze wydaja sie zbedne. Chyba, ze kasa nie jest problemem. Ja stwierdzilem, ze (byc moze) wymienie na tarczowki jak za 2-3 lata bede wymienial kola i amor na lzejsze. Przy V-brake pamietaj tylko, ze jak jezdziles po blocie, sniegu itp. to trzeba umyc obrecze kola i klocki, bo sie szybko scieraja.

Napisano

właśnie też się zastanawiam jak z serwisowaniem, bo o ile o v-ki się nei boje, bo to trudne nie jest, to o tarcze mam małe obawy czy dam rade serwisować, koszty serwisowanie też przemawiają za v-kami.

 

czyli lepiej mieć bardzo dobre V-ki niż średnie tarcze?? :)

 

pozdr

Napisano

Też uważam, że dobre V-brake'i będą lepsze niż przeciętne tarczowe. Mam hamulce XT i na nizinnych trasach, nawet w śniegu i błocie w zupełności wystarczają i nigdy nie zawiodły.

Napisano

Do jazdy po nizinach spokojnie wystarczą v-ki. Można ścigać się również na maratonach, czy sporadycznie wyskoczyć w góry, trzeba tylko mieć je dobrze wyregulowane i porządne okładziny. No i oczywiście pamiętać o ich ograniczeniach, bo przy konkretnym zjeździe, może zabraknąć drogi hamowania:).

Jeżeli zamierzasz pojawiać się częściej w górach, tarcze są lepszym wyborem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...