adriansocho Napisano 18 Marca 2011 Napisano 18 Marca 2011 Mam problem z nie tak dawno kupioną przerzutką Deore. Po zimie się okazała zatarta na sworzniach. Po zrzuceniu na manetce trzeba zaaplikować impuls mechaniczny, na przykład nogą, żeby prowadnik raczył się przesunąć na mniejszą koronkę. Problem jest w przerzutce - wymieniłem linkę i pancerze. Ten model jak i inne niższe nie ma wyjmowanych sworzni - nie można się do nich dobrać. Były psikane WD 40, pomogło na krótko. Zanurzyć na noc w oleju, czy co?
pawelsystem Napisano 18 Marca 2011 Napisano 18 Marca 2011 miałem to samo w deroce ze 3 lata temu tyle ze u mnie było to pretekstem do kupienia xt a stara oddałem kumplowi bo chciał i jedynie co powiedział ze niezle ja zaspawałem teraz jedynie mi przychodzi do głowy to zaplikowanie http://www.okazje.info.pl/okazja/sport-i-hobby/odrdzewiacz-reax-200-ml-aerozol.html czasem działa cuda
kello Napisano 28 Marca 2011 Napisano 28 Marca 2011 Na przyszłość zostawiaj rower z najniższym przełożeniem z przodu i co jakiś czas ruszaj przerzutką nawet jak rower nie jest używany. Generalnie odrdzewiaczem, wd40 albo na kilka dni wsadź do nafty.
tobo Napisano 28 Marca 2011 Napisano 28 Marca 2011 1. Przerzutkę zdemontować z roweru, dobrze umyć, to pozwala wyeliminować potencjalne źródło oporu jakim może być piasek. 2. Spryskać wszystkie przeguby odrdzewiaczem, jeśli nie ma to ewentualnie smarem, najlepiej rzadkim. 3. Próbować rozruszać. Czasami pomaga czasami nie. 4. Jeśli nie to wymontować z dolnego sworznia z tyłu zawleczkę (podkładka w kształcie niepełnego kółka z trzema ząbkami( 5. Puknąc młotkiem sworzeń. Pomaga na 99 procent. 6. Założyć zawleczkę. 7. Zamontować, jeździć i stale smarować nie pozwalając znowu się zapiec. W zimie nawet jeśli się nie jeździ to systematycznie poprzerzucać biegi tak by sworznie znowu sie nie zaspawały.
Mod Team mrmorty Napisano 28 Marca 2011 Mod Team Napisano 28 Marca 2011 Ja swój problem po zimie rozwiązałem w sposób następujący: Najpierw myjka ciśnieniowa(przerzutka zamontowana na jakiejś rurce) a następnie olej wazelinowy i "rozruszanie". Z tym rozruszaniem - pracuję ogólnie z dzieciakami i jak któryś nabroi to za karę zbiera np 500 szyszek albo zepnę 3 - 4 stare łańcuchy i każę rozpiąć każde ogniwo, w tym przypadku było "rozruszanie" mojej przerzutki...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.