Skocz do zawartości

[do 1000zł] dla dziewczyny, po mieście, lekki, szybki


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 18 lat potrzebny mi rower do jazdy tak ok 15-20km dziennie po asfalcie. Wtej chwili mam MBIKE fitness ale w sumie kupiony był raczej pod wpływem impulsu, ale teraz przynajmniej wiem, co mi jest naprawdę potrzebne.

Potrzebuję roweru lekkiego, szybkiego, wygodnego, dla dziewczyny po prostu ;)

Zastanawiam sie nad:

1) giant boulder http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/boulder.w.bialy/7749/45800/

2) giant boulder street http://www.giant-bicycles.com/pl-PL/bikes/model/boulder.street/4737/39383/

ale nie wiem czy będą wygodne do jazdy po miescie?

troche poczytałam forum i wpadł mi jeszcze taki

3) arkus http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-crossowy-arkus-c1000-d-2010.html

4) mowiliście tez o krossach/kellysach? jesli tak to jakie modele?

Bardzo proszę o pomoc ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własciwie to nie wiem czego szukam (kross czy mtb), w sumie nie wiem za bardzo czym się one różnią, chce po prostu jeżdzic szybko po miescie głównie.

 

Wzrost 166 waga 50, a ma to jakis wpływ?

 

Przeglądałam tamten temat, ale chodzi mi o rower damski. No i chciałabym poznac opinie "fachowców" o tych giantach, czy gra nie warta świeczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli polecałbym zdecydowanie MTB. Zawsze z MTB można zrobić cross jeżeli coś nie będzie pasować. Odwrotnie już nie. Rowerem MTB szybciej wykręcisz większe prędkości i będziesz miała lepsza przyczepność. Do wzrostu trzeba dobrać rozmiar ramy, a do wagi jakiś amortyzator. Najlepszy byłby powietrzny, ale z tym budżetem można pomarzyć. Najlepszy byłby SR Suntour XCR. Masz może gdzieś blisko dobry rowerowy, gdzie mogłabyś się przymierzyć do roweru? Może jednak zdecydowałabyś się na rower męski. ;) Łatwiej byłoby coś wybrać. Zmieniłabyś sobie tylko siodełko na damskie i byłoby idealnie. Dziewczyny z klubu kolarskiego w moim miescie jeżdżą na ramach męskich. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.... własnie nie mam sklepów za bardzo, jedynie gianty mam do poprobowania.

Chyba wybiore cos z tych 4:

Rower Kross Eviva S1

Rower Kross Nomia +2 2010

Rower Giant Boulder street model 2010

Rower Giant Boulder W jasny srebrny model 2010

 

mam mętlik w głowie już od tego wszystkiego. Czyli na MTB spokojnie dam radę po ulicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zastanów sie i napisz co nie pasuje ci w starym rowerze .Napisz coś więcej o przeznaczeniu roweru . Dla mnie jazda po miescie tzn zamiast tramwaju ,czyli jeździmy w normalnym ubraniu , czasem w deszczu , czasem wieczorem . Dla mnie mieszczuch to rower z pełnymi błotnikami , osłoną łańcucha i oswietleniem . Amortyzator zbędny , przerzutki najlepiej w piaście ( 3biegi to min , 5 ok , 7 lub 8 luksus ), opony 26*1,75 .

Gianty o których myslisz to słabe rowery rekreacyjne . Ani lekkie , ani dobre .Arkus taki sam . Szczerze - 1000 zł to mało . Może lepiej zostać na razie przy starym i zbierac kasę ? Kross Evina - nie , słaby , b.słaby ,Nomina - nie lepszy od Giantów i dodatkowo z dziwaczną geometrią ( konieczna jazda próbna ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jazda po miescie tzn zamiast tramwaju ,czyli jeździmy w normalnym ubraniu , czasem w deszczu , czasem wieczorem .

Dokładnie o to mi chodzi. Nawet z tramwajem trafiłes.

 

W starym rowerze: głownie to, że

-jest w sumie za mały- 17'. Jak go kupowałam (3 lata temu) uznałam, że fajnie wyglądam tak ze zgiętymi kolanami (bez komentarza).

-irytujący jest tez brak mozliwości załozenia błotnika na tylne koło (moze po prostu błotnik jest do kitu, ale jak załoze błotnik, to zahacza mi o linke od hamowania i nie hamuję xd )

-siodełko pod dziwnym kątem- tak jakby czubek miało do góry skierowany, przez co niewygodne- nawet to nie kwestia siodelka tylko własnie geometrii ramy i tego tez się boję u rowerów mtb, ale mam nadzieje ze nie wszystkie tak mają.

- wlot od pompowania samochodowy- musze jeździc(raczej prowadzic go) na stacje zeby napompować koła

- w sumie ciężki jest

 

@WaGiant dzięki za porównanie konkretnych modeli właśnie o to mi chodziło. Ok, czyli te odpadają. Szkoda ze Eviva słaby, taki ładny^^

 

A poczciwe Hexagony? V2 lub V3? Słyszałam tu o nich dużo dobrego. Z damskich rozważam jeszcze Merida Juliet 10-V 2010 i Unibike Emotion Lds 2009.

A ten Kellys SPHERA blue 2009 z kolei lekki jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę że rozwiązaniem sprawy mogła by być

1 dłuższa sztyca

2 błotnik mocowany do sztycy

3 ustawienie pochylenia siodełka

4 kupno pompki z wejściem samochodowym

5 ze zbijaniem wagi to raczej niema sensu ale wydaje mi się ze do miasta nie musi być jakiś wylajtowany (ale w tym temacie niech fachowcy się wypowiedzą)

 

poza tym przy 166cm wzrostu 17 nie wydaje mi się za mała ja mam 16 przy 178 tylko że nie używam jej do jazdy po mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Własnie sztyca wyciągnięta jest na maxa

2)błotniki mocowanie do sztycy mi odpadają- tzn dwa ostatnie sie najzwyczajniej w swiecie złamały- codziennie mam na swojej trasie ok 15 pietnastocentymetrowych schodow po ktorych zjezdzam bo mi sie nie chce zsiadac no i wtedy mi sie rower sypie xd pedał w sumie tez tak straciłam.

3) Nie da sie ustawic- byłam z tym w serwisach kilku.

4) łeeee

5) ale mieszkam na 2 piętrze i cięzko mi :)

 

http://www.domenasportowa.pl/product-pol-5378-Rower-gorski-MBIKE-Fitness-Dostawa-GRATIS-Zabezpieczenie-pompka-licznik-i-blotniki-w-cenie-Raty-10-x-109-zl.html

mam taki(tylko różowy) - to chyba zrozumiałe że chce nowy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 pisząc dłuższa sztyca chodziło mi o kupno 400mm chyba że taka jest i wtedy na pewno da się ustawić kąt siodełka

2 polecam błotniki firmy SKS na 100% nie odpadną

3 ad.1

4 czemu łeee

5 znaleźć chłopaka co by rower wnosił :P

 

Jak dla mnie to bardzo fajna merida a i wagą nie grzeszy (tak myślałem że po prostu się znudził :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu dziewczyny śmigają na ( przewaznie ) używanych holendrach i innych DDR -ach . Taki całkiem sprawny rower do miasta kosztuje na placu 300-700 zł . Może to jest rozwiazanie ? Moze w twoim mieście jest takie targowisko ? Moim zdaniem żaden góral nie bedzie idealny do takiej jazdy . No chyba że wydasz ponad 1500 + ok 500 na dopasowanie .Zaden rower za 1000zł nie nadaje sie do jazdy po schodach :) Z Giantami problemów z siodłem , sztyca na pewno nie bedzie ,jaki wentyl ? nie wem . Jak wymienisz opony na cieńsze to do tyłu pełny błotnik powinien wejść , ale może byc kłopot z przednim ( zależy od amora ) .Jak podajesz swoje typy wklejaj linki . 17" powinno być ok . Koła 26" chyba lepsze ale z 28 tez nie bedzie tragedii . aha kupuj raczej w stacjonarnym , zobacz najpierw co jest , później linki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, rozpoczełam sezon :)

i juz mi sie przypomniało wiele rzeczy o ktorych zapomniałam: jednak musi byc MTB. Na trasach mam pełno dziur, kamieni, podjazdów, błotka, krawężników itp- dziwne- w koncu jeżdze po mieście. Dobrze by było zeby pedały były dosc wysoko nad ulicą. No i koniecznie możliweosc instalacji błotnika.

Byłam dzis w kilku sklepach rowerowych, siedziałam na hexagonach, czy to mozliwe ze najwygodniej mi było na rozmiarze ramy 21? Siodełko nie było zniżone na maxa, miałam wyprostowane nogi jak pedał był na dole więc chyba ok? Kwestia V2 czy V3 to już detal, chciałabym jeszcze "dosiąśc" ^^ -

-Kross eviva lady, choc juz ktoś się kiepsko o nim wypowiadał: http://centrumrowerowe.pl/010033/Kross-Eviva_S1_Lady_17_jasnoniebieski_2011r_/Produkt.aspx#dostepnosc-stacjonarna

-unibike emotion http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-unibike-emotion-lds-2009.html#fragment-2

-a najbardziej to chyba jeszcze tego kellysa sphera http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-kellys-sphera-blue-2009.html#fragment-2

no i rozważam gianty bouldery, proszę o wskazówki xd http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/boulder.w.jasny.srebrny/5773/39346/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja zaproponuję jeszcze jakieś Krossy :D

 

Kross Level A2 Lady:

http://allegro.pl/da...1499641149.html

 

Kross Crow Rubble

http://allegro.pl/kr...1505545812.html

 

Wydaje mi się, że relacja osprzęt-cena jest całkiem korzystna, zwłaszcza w przypadku Crow'a ( nie mylić z krową:D)

 

Co do rozmiaru ramy, ja przy 185cm wzrostu jeżdżę na ramie 21cali, górna rura ramy ma 58cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego Crow Rubla trudno nie mylic z krową patrzac na (nad)wagę 15,3kg,choć osprzęt na poziomie jest, to rower crossowy - koła 28". Lewel A2 może być ok ale tylko może , brak cpecyfikacji . Katalogowo to OK rower . Albo ten http://www.kross.pl/rower/136-LEVEL_A1_Lady.html

Eviva najniższa półka osprzętu - nie .Emotion - za te pieniądze nie ma co marudzić ,może być, ale uwaga Unibiki tez swoje ważą .Kellys słabszy od Unibika, właściwie słabiutki. Kellys ma sztywny widelec ( co akurat nie musi być wadą ) i dlatego jest lżejszy .Giant ... martwi mnie amor - gorszy niż w unibiku , wogóle osprzęt jest ciut gorszy ale da radę . Hexagon V3 - marniutko. Nie wykluczone że do miasta warto bedzie zmienic opony (żeby lzej sie jechało ) . Błotniki byc może będziesz musiała zadowolić sie czymś takim http://sklep.simpla.pl/index.php?cPath=106 .

Rozmiar -166cm wzrostu - 21" odradzam . 17" , 18" max 19".Jeśli masz nietypowe upodobania koniecznie usiądź , a najlepiej przejedź się .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to OPR ci się należy . Gdybyś napisała ,że chcesz rower za 1400 na pewno wiecej osób by sie wypowiedziało i pisaliby o rowerach w tej cenie .Z drugiej strony osobiście ( jeśli chcesz rower tego typu ) akceptuję wybór . Giant robi dobre mocne ramy i mocne koła , może nawet te schody przeżyje :) . . Jesli dobrze się jechało i ciężar do zaakceptowania to uważam że da radę ( spokojnie ). Nie wiem czy ma najlepszy stosunek jakości do ceny . W tej klasie cenowej nie ma idealnych rowerów . Aha ładny jest :) , pamiętaj że nie tylko tobie będzie się podobał !

W przypływie nowej gotówki weź pod uwagę to co pisałem o oponach , warto walczyć o lekkie i lekko toczace się koła .

Ja mam Gianta więc moja opinia może być lekko subiektywna ( bo go lubię ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, jeszcze się nie zdecydowałam ;) jutro juz idę kupic, ale waham się ciągle. a co myslicie o http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/yukon.disc.w/5771/39342/ ? zeszłoroczny model, teraz jest w cenie revela 3 w a wydaje mi się lepszy- ma blokade skoku no i tarczowe hamulce, na reszcie sie nie znam, którego polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokada amora to dobra rzecz , ale można bez niej żyć . Przydaje się na ciężkich podjazdach i przy sprintach na stojaco . Mechaniczne tarczówki nie zachwycają ( owszem istnieją dobre mechaniki ale raczej nie te ) . W tej cenie myślę że lepiej trzymać sie V-ek . Rower z tarczówkami będzie cięższy ,a jakosć hamowania podobna .Rowery różnią się jeszcze korbami i oponami - chyba nikt ci nie powie które lepsze . Moim zdaniem najlepszym wyborem byłby Yukon W http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/yukon.w/5771/39343/ . Ma amora z blokadą , hamulce V , ciut lepszą tylną przerzutkę i aluminiową kierownicę .Będzie na pewno lżejszy od wersji disk .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, wielkie dzięki :) w sumie masz racje, tarczowe mi niepotrzebne a zależy mi na zbiciu wagi. Ale własnie wrociłam ze sklepu (znowu) i uwagę mą przykuł http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/rincon.w/7748/45799/ rincon w i chyba juz definitywnie jutro z domu wychodze a wrcam na nim własnie :) chyba lepszy mi niepotrzebny w sumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dzis jestem posiadaczką rincona w ;] http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/rincon.w/7748/45799/ zobaczymy jak sie będzie sprawował, dziękuję wszystkim za pomoc :)

 

Opony od razu poszły do wymiany- fabryczne były jak od traktora ;o jeżdzi się... hm porownując do starszego, jakby na motorze ;d tzn szybciej, czuje ze mam pod sobą coś pewnego. Może to przez to, że jest większy. Ale przy podjazdach, zjazdach z krawężnika straszliwie podstakuje- wypasc można xd tyle uwag jak na razie. A i siodełko beznadziejne- białe i z takiego materiału, że juz jest miejscami niebieskie od jeansów x.x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...