Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 12


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

a ja miałem przygodę z rowerem - w nocy podczas snu..........:-)

około 2:00 w nocy zaczęło mi schodzić powietrze z koła.....tak jakby ktoś wbił w oponę gwóźdź

a rower stoi metr od mojej głowy - hałas był taki że zerwałem się na równe nogi:-)

Napisano

a ja miałem przygodę z rowerem - w nocy podczas snu..........:-)

około 2:00 w nocy zaczęło mi schodzić powietrze z koła.....tak jakby ktoś wbił w oponę gwóźdź

a rower stoi metr od mojej głowy - hałas był taki że zerwałem się na równe nogi:-)

wszystko jasne - myślę że to było opętanie roweru, demon wszedł w niego i nim zawładną tak mocno że opony nie wytrzymały ...

:D

Napisano

dziś praca 12 h w sklepie rowerowym a po 21.40 jazda tak z 15 km traski z narzeczoną przed snem lub wiecie czym :D

Napisano

Modlitwy do Rowerowego Boga zostały wysłuchane. Wczoraj bardzo delikatne (z uwagi na nadal dające o sobie znać świeżo "uzdrowione" kolano) 19km po mieście, słoneczko przygrzewało przyjemnie. :thumbsup:

 

Dziś poranny powrót z pracy, trochę mniej delikatnie bo mocno po pedałach ale kliknęło tylko 20km. Zabawa z ustawianiem siodła trwa a d... oraz kości kulszowe bolą (dotychczas jeździłem na siodłach dość grubo upakowanymi gąbką zatem siedzenie nieprzyzywczajone). No ale zobaczymy, może jeszcze zmięknie, haha. :rolleyes: Poza tym jeżdżę bez "pampersa", postaram się więc jak najszybciej wypróbować zachowanie siodła wraz z pieluchą.

Napisano

Dzik jest dziki, dzik jest zły...... tak jakoś mi się skojarzyło :) Jeden dzik zupełnie na mnie nie działa. Za to spore stadko z pobliskich lasów, które cyklicznie rano lub póżnym wieczorem grasuje w pobliżu mojego domu zdecydowanie wolę omijać / sorry za off-top .

 

U mnie dzisiaj bez spektakularnych sensacji. Do pracy i z powrotem / przez okropny wiatr i straszny deszcz / a potem mój Mieszczuch został przechwycony i wypożyczony do sesji zdjęciowej. Tak więc lepiej żeby "R B". wysłuchał moich modlitw o brak poprawy pogody icon_mrgreen.gif bo pozostaję chwilowo odcięta od 2 kółek.

Napisano

Mimo olbrzymiego wiatru pojechałem pojeździć w terenie.

43,75 km

Średnia 27,1 km/h - mój rekord średniej w terenie.

Napisano

dogoliłem nogi, wyczyściłem rower, przelałem hamulce nowym dotem, zmieniłem łańcuch, przerobiłem licznik z lidla tak by był na mostku, zmieniłem opony, spakowałem narzędzia i rower do samochodu bo jutro zawody xc

  • Mod Team
Napisano

Złożyłem czwarty w tym tygodniu rower na zamówienie. Jeszcze tylko rower dla brata i zacznę wozić swój do serwisu bo mam po dziurki w nosie grzebania...

Dogoliłem nogi - bleeeee, Tomek o to Cię nie posądzałem...:yucky:

  • Mod Team
Napisano

Wymieniłem klocki, zalałem świeży płyn, odpowietrzyłem, zrobiłem 29km, przekonałem się, że klocki organiczne są do d... i kompletnie nie nadają się do lekkich tarczy typu Accent Blade, wróciłem do domu, założyłem metaliczne klocki i jest git, hamulec żyleta :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...