PauL605 Napisano 15 Września 2011 Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Możesz coś więcej napisać. W jakich warunkach użytkowana piasta? Ile ważysz? Przejechałem na niej maraton w Bielawie i chyba w Świeradowie(zdążyłem przed deszczem). Około 30 minut jazdy w deszczu w trakcie objazdu trasy w Bielawie , a reszta to jazda na asfalcie w suchych warunkach. Razem ~500km Nie używam myjki ciśnieniowej do mycia roweru. Woda z węża szczotka i później wszystko do sucha. Waga moja to około 84-95kg. Koło wróciło , co prawda nie miałem czasu aby zdjąć bębenek i dokładniej przysłuchać się łożyskom, ale teraz objawy jakby zniknęły-zapewne wrócą po paru kilometrach. Pamiętam że przed wysłaniem koła - ściągnąłem bębenek i w okolicach łożysk było sucho , nie było śladów brudu czy śladów po wodzie. Dla mnie ewidentnie "wada materiału". Na razie znalazłem łożyska NTN 2RS(podwójne uszczelnienie)28pln+vat . Zamawiałem dwa komplety identycznych kół , jeden dla mnie drugi dla brata. Przez ostatni miesiąc jeżdżę na tylnym kole brata i nic żadnych problemów z piastą... po kilku dniach stania okazało się że łożyska a na pewno to od strony bębenka przestało się kręcić. po siłowym rozruszaniu kręcą się ale z delikatnym luzem. U mnie skrzypiało w czasie jazdy , miało wyczuwalnie większe tarcie w jednym miejscu. Ktoś wymieniał łożyska ? Może opis ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobike Napisano 16 Września 2011 Udostępnij Napisano 16 Września 2011 z łożysk to polecam FAG lub SKF, najbardziej trwale łożyska w branży motoryzacyjnej, kolega ma tytułowe piasty od tego sezonu i zrobił na nich 1200 km jak na razie nie ma z nimi problemu, zaczął jeździć w zimie w lato po błocie najczęściej las rzadziej asfalt ale na pewno nie myje ich myjka ciśnieniową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sorcerer Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 Moje piasty nastukane 4k km. Kilka maratonow w tym potworne bloto na mazovii w Lublinie 2010. Gdzie utopilem rower na drugim kilometrze w blocie, potem jeszcze rower plywal w zalewie... I nie serwisowalem ich po tym. Sporo treningow w bardzo ulewnych deszczach lub jazda w blocie w sudetach w tym sezonie. Piasty kreca sie bardzo dobrze bez wymiany lozysk do dzis. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dagobath Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Mam takie pytanko do kolegi PauL605. Mocno miałeś samozamykacz domknięty?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PauL605 Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Mocno miałeś samozamykacz domknięty?? Dobre pytanie , tylko jak to określić Jaki by to miało wpływ na łożysko ? Staram się przesadnie mocno nie zamykać go. W 1/3 lub 1/4 gdy zaczyna stawiać opór, dociskam go. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dagobath Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Z mojej praktyki po wymianie jednego kompletu łożysk wydaje mi sie że ma to duże znaczenie. I teraz zamykam lekko, uderzam w koło kilka razy dla sprawdzenia czy nie "wyleci" i jazda. Kulki chyba pod tym względem wydają mi sią odporniejsze. Ale to tylko moje "widzimisie".... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PauL605 Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Dagobath Napisz coś więcej o swojej eksploatacji piast. Ile wytrzymały łożyska ? jakie były fabrycznie? jakie założyłeś ? Jeśli sam wymieniałeś , może kilka wskazówek, może jakaś instrukcja ? Opisywane przeze mnie koło powędrowało do roweru brata(66kg) przejechał na nim BM w Karpaczu i nastepnego dnia XC w Książu i dalej wszystko działa idealnie. Samo się naprawiło w trakcie transportu ? Albo dostałem inne koło , albo wymienili ferelne łożysko ... Czas pokaże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zlomek Napisano 28 Września 2011 Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Apropo piast 711/712 to nikt nie wspomina o tym ale są wersje z łożyskami chińskimi oraz japońskimi. Piasty z łożyskami japońskimi są droższe, łożyska trwalsze. Warto o to zapytać sprzedawcę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 28 Września 2011 Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Ja kupiłem nt 711 tam gdzie była najtaniej czyli w bikestacji. I trafiła mi się wersja z łożyskami EZO. Ktoś miał inne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Killer206 Napisano 28 Września 2011 Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Jeśli chodzi o 712 to miskovi17 się posypała. Z tego co słyszałem pękł bębenek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 29 Września 2011 Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Koszt bębenka w Novatec'u jest śmiesznie mały w porównaniu do innych piast więc nie ma co płakać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskov17 Napisano 29 Września 2011 Udostępnij Napisano 29 Września 2011 Tak, tylko wart jest 1/3 piasty... Dla ciekawskich: pękł od wewn. strony - od ośki, w sumie w najcieńszym miejscu czyli pod zapadką. Idzie na reklamację, zobaczymy co powiedzą. A co do chińskich łożysk - niezła teoria, ciekawe czy ktoś ją potwierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zlomek Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Sprawa łożysk jest pewna. Rozmawiałem z pracownikiem bikestacji i mówił mi o łożyskach,że zamawiają tylko wersję japońską. Andrew- ty masz właśnie japońskie łożyska EZO. Znalazłem również temat łożysk na innym forum http://www.bikeforums.net/archive/index.php/t-744971.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PauL605 Napisano 15 Października 2011 Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Brat u którego w rowerze kręci się wadliwe łożyska niestety zaczął narzekać na skrzypienie - czyli jednak samo się nie naprawiło... W związku z tym zakupiłem dość okazyjnie łożyska 2x SKF i 2x NSK. Oba komplety 61902 2RS. Jeden komplet jako awaryjny. Drugi powędrował dzisiaj do piasty (SKF). Kręcą się wyczuwalnie gorzej niż te fabryczne-EZO. Mam nadzieje, że szybko się "dotrą" i będzie się to w miarę kręciło... Wadliwe łożysko to to od strony tarczy hamulcowej, po wyjęciu wyraźnie wyczuwalny luz, słyszalny szum itd :/ Drugie łożysko od strony bębenka w stanie bardzo dobrym, nie wymagało wymiany. Reasumując uszczelnienie piasty jest bardzo słabe. Łożysko od strony bębenka jest w lepszym stanie z uwagi na to że ma dodatkową ochronę w postaci bębenka z dwoma łożyskami , które przyjmuje cały syf z zewnątrz. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LUKSUSqq Napisano 30 Października 2011 Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Witam a chciałem zapytac o piasty novatec'a 811/812 Ktos cos wie na ich temat w bikestacji do nabycia za 340zł z zaciskami kcnc (wartymi 100zł) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 30 Października 2011 Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Sprawa łożysk jest pewna. Rozmawiałem z pracownikiem bikestacji i mówił mi o łożyskach,że zamawiają tylko wersję japońską. Andrew- ty masz właśnie japońskie łożyska EZO. Znalazłem również temat łożysk na innym forum http://www.bikeforum...p/t-744971.html Ciekawa sprawa. Moje EZO kręcą się od około 2000-3000km idealnie. Żadnych szumów, jęków. Po wyjęciu piasty z pudełka byłem zaskoczony lekkością obrotu osi - opory prawie nie wyczuwalne. Te same łożyska mam w tylnej piaście Nuke Proof Generator - 4 EZO 6902 2RS w korpusie kręcą się bajecznie lekko. Za to kiedyś do DT 240S dokupiłem 6902 2RS firmy NTN - drogie(36zł/szt.) japońce. Te z kolei stawiały duży opór z powodu bardzo ciasnego uszczelnienia 2RS. Ale w zamian za to były totalnie odporne na wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 30 Października 2011 Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Z tyłu mam u siebie 712 z przebiegiem 6 tyś km do dzisiaj nie otwierałem. Na początku jeździłem szosą, potem zimą (śnieg błoto) i w terenie. W terenie bywały również mocniejsze akcenty. Spotkał mnie nie raz deszcz i błoto a sam rower na myjce ciśnieniowej ostatnio był co najmniej 3 razy, oczywiście myjąc myjką tylną piastę staram się w miarę omijać. W tym roku dopiero koło grudnia mam zamiar do niej zajrzeć. Moja waga to 90 kg. Z przodu natomiast od 5 tyś mam XT'ka i sądzę, że drugie tyle jeszcze pociągnie bez sprawdzania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.