fw66 Napisano 20 Marca 2011 Napisano 20 Marca 2011 Moim zdaniem mając taki wybór crossów, powinieneś wybrać taki z NRX. Tym bardzej ze 4tys to już nie mało. W Treku jest najprostszy NCX i tylko 50mm. Suntour NCX-D RL-A u Scotta też ma chyba sprężynę stalową (nie wiem co znaczy "A" na końcu - czyżby Air). NRX są w pełni powietrzne, a Spec ma nawet 75mm skoku.
Pitof Napisano 20 Marca 2011 Napisano 20 Marca 2011 W Treku jest najprostszy NCX i tylko 50mm. Suntour NCX-D RL-A u Scotta też ma chyba sprężynę stalową (nie wiem co znaczy "A" na końcu - czyżby Air). NRX są w pełni powietrzne, a Spec ma nawet 75mm skoku. NCX zarówno u Scotta jak i u Treka to modele olej / sprężyna (stalowa). NRXy w Specu i Wheelerze nie są powietrzne. Powietrzny NRX jest tylko w Kellys Definite.
GeneralSmok Napisano 20 Marca 2011 Autor Napisano 20 Marca 2011 Osobiście pod uwagę biorę Scotta, Treka i Kellysa. Z tym, że dealera Scotta mam w swoim mieście, więc gdyby coś się działo, to mam ich serwis pod ręką.
Pitof Napisano 20 Marca 2011 Napisano 20 Marca 2011 To zobacz sobie jeszcze ten rower: Cube Cross. Sprzęt naprawdę warty rozważenia. Poza tym masz chyba dealera tej marki u siebie w mieście.
fw66 Napisano 20 Marca 2011 Napisano 20 Marca 2011 No faktycznie nie wszystkie NRXy są powietrzne. A byłem całkowicie przekonany że są Więc skoro tylko Kellys ma powietrzny, warto przeczytac ten artykuł
GowiennyJasio Napisano 27 Marca 2011 Napisano 27 Marca 2011 Siemano wszystkim. To co teraz napisze bedzie troche offtop,ale jedna rzecz mnie nurtuje i chce to wypluc z siebie.(jak cos nie tak to posta do kosza najwyzej) Mianowicie kolega fw66 zaproponowal kilka rowerow (abstrahuje od tego,czy sa one dobre ,czy tez nie,bo nie o to mi chodzi),no i kuknalem sobie na tego scotta sportstera i przypomnialem,ze gdzies go widzialem i to w zupelnie innej cenie. Sprawdzilem to.Widzialem go tutaj,przeliczylem dolary usd po dzisiejszym kursie (money.pl 1 usd =2.84 pln),porownalem z tym scottem,no i wyszlo 1.108 pln roznicy (co daje $ 390,nie wspominajac juz ze jest darmowa wysylka na terenie USA i nie ma na to podatku,czyli placisz tyle ile podane w cenie),a osprzet roweru zdaje sie identyczny. I tu pojawia sie smutek i zal ,ze mieszkajacy w polsce ludzie (na ogol zarabiajacy w miesiac tyle ile amerykanin w tydzien) musza placic tak duzo wiecej niz np. amerykanin ,czy kanadyjczyk.Na czym to polega nie zabardzo kumam, pewnie chodzi o licencje jakies,bo ramy przeciez sa sprowadzane zarowno do usa jak i do polski z taiwanu,no i skladane na gotowo rowery lub przywozone juz zlozone,wiec cena powinna byc taka sama lub podobna (nie sa przeciez produkowane w taiwanie nastepnie przywozone do usa ,a potem z usa do polski).Nie znam sie na tym,ale 390 dolarow to nawet tu w stanach spora roznica (nie w takim sensie ,ze to duzo pieniedzy,ale mozna miec za to np.nowy Garmin GPS na rower EDGE 800).W zwiazku z powyzszym szkoda mi ludzi zwlaszcza tych mlodych ktorzy sie jeszcze ucza w szkolach i nie zawsze maja kase,bo oni cierpia najbardziej ,bo np. 390 dolarow to nie 39 zlotych roznicy na ktora by nikt nie zwrocil uwagi(a naczym jeszcze zarabiaja krocie to Bog jeden wie,niesposob wszystko wysledzic).Ale jak juz widze i czytam ich na roznych forach netowych jak kombinuja ,zeby cos kupic taniego i dobrego to jestem pelen podziwu i uznania ,za spryt i wytrwalosc.Jak nieraz czytam w tematach,ze ktos ma 400-600 pln na rower i kombinuje jak kupic cos fajnego,to odrazu nachodzi mnie taka (moze chora) mysl,ze rzad polski powinien doplacac takim mlodym uczacym sie jeszcze ludziom do roweru ze 30 %,a dlaczego nie? Mysle ,ze to by sie zrekompensowalo w niedalekiej przyszlosci, lepsza kondycja ludzi ,byc moze mniejsza zachorowalnoscia na choroby serca i takie tam ,bylo by to lepsze niz zeby siedzieli w blokowiskach na lawkach palili szlugi,pluli na chodnik i patrzyli komu by tu zaj...ac. Ok przepraszam za te moje wywody i tego offtopa,ale jakos tak mnie naszlo jak zobaczylem roznice w cenie tego SCOTTa ,wiem ze nic nie zmienie.Ciekawi mnie natomiast ,czyja jest tak wielka pazernosc ?Polskich dystrybutorow ,sprzedawcow,czy moze SCOTT'a za np. jakies prawa licencyjne lub nazwe itp.Byc moze sie w czyms myle,ale pierwszym rzutem oka wyglada to przykro,no ale nic pozdrawiam ,a GeneralowiSmokowi zycze udanego zakupu. PS.fw66 przy porownaniu tych cen nie mialem na celu pokazania ,ze z Twojego zrodla jest ten rower drozszy,absolutnie nie.Chcialem raczej pokazac jakie sa tendencje w narzucaniu marzy.I pamietajcie ,zawsze starajcie sie w miare mozliwosci popierac przedsiebiorcow z kraju w ktorym mieszkacie to raczej dobry zwyczaj,dzieki czemu oni beda mogli sie rozwijac ,zeby Wam zapewnic lepsze produkty w przyszlosci,ze o zatrudnianiu pracownikow nie wspomne. Pozdro G J
GeneralSmok Napisano 2 Kwietnia 2011 Autor Napisano 2 Kwietnia 2011 W wielu kwestiach masz rację, kolego, ale trzeba pamiętać też o tym, że gdybym go zamówił w USA, to w razie usterek będzie go trzeba na gwarancję odsyłać do USA, więc to też będą koszty. Prowadzę grupę strzelecką i czasem zamawiamy sprzęt w Stanach, ale taki, który nie będzie wymagał wewntualnej reklamacji. Jest to o wiele tańsze, zwłaszcza, że zamawiamy w kilka osób i wtedy przesyłka jest dość tania. Czym te narzuty cenowe są dokładniej spowodowane, nie wiem. Trzeba liczyć, że polscy sprzedawcy pójdą po rozum do głowy i obniżą ceny, albowiem ich dochody spadają przez takie operacje, jak powyższa. A muszę dodać, że to nie są odosobnione przypadki. Jest ich coraz więcej, zwłaszcza wtedy, gdy cena USD spada. A ogółem chciałem wszystkim podziękować za pomoc- wybrałem Scotta.
winters Napisano 2 Kwietnia 2011 Napisano 2 Kwietnia 2011 W stanach jest taniej o tyle, ze nie placisz podatku. Co do polityki cenowej to zobacz sobie w niemczech juz masz drozej SCOTT'a na przykladzie Sporstera 20 http://www.bike24.com/1.php?content=13&navigation=1&menu=1000%2C173%2C207&search=scott+sportster&x=0&y=0 859 euro, po obecnym kursie euro 4,03 daje jakies 3460 zl w Polsce ten sam model kosztuje 3090 zl a co do tego jakie sa marze to ceny wszystkiego maja znaczenie, benzyny, najmu lokalu, zusy - trzeba na to spojrzec z innej strony. jako klient wiadomo ze chcesz miec jak najtaniej ale trzeba spojrzec tez na druga strone medalu. najlepiej zalozyc wlasna firme i wtedy zobaczyc, ze jednak tych pieniedzy nie zostaje tak duzo. Pamietaj ze z tej ceny 3090 zl ponad 500 zl to jest podatek Vat. Poza tym od tego co sie wzbogacisz musisz zaplacic jeszcze podatek dochodowy . Ceny to nie wina dystrybutorow lecz panstwa polskiego.
bike Napisano 17 Kwietnia 2011 Napisano 17 Kwietnia 2011 to odrazu nachodzi mnie taka (moze chora) mysl,ze rzad polski powinien doplacac takim mlodym uczacym sie jeszcze ludziom do roweru ze 30 %,a dlaczego nie? Mysle ,ze to by sie zrekompensowalo w niedalekiej przyszlosci, lepsza kondycja ludzi ,byc moze mniejsza zachorowalnoscia na choroby serca i takie tam ,bylo by to lepsze niz zeby siedzieli w blokowiskach na lawkach palili szlugi,pluli na chodnik i patrzyli komu by tu zaj...ac. Trzeba bedzie o tym pomyslec. Mam dojscie do znajomego posla. Porusze ta sprawe, czy nie daloby sie czegos podobnego wykombinowac. Oczywiscie rzad Polski moglby doplacac jakies pieniadze, ale zapewne do pewnego poziomu cenowego, najczesciej sredniego dla danego kraju, a dla nas to jest pewnie kwestia rzedu 900-1500zl max. Ale i tak zawsze to byloby cos, nawet te 20%, biorac pod uwage, ze niektorzy mlodzi, uczacy sie ludzie, nie maja zbyt duzo wolnych srodkow na kupno roweru. Bylby to ciekawy trend a i byc moze ewenement, za ktorego przykladem poszlyby inne kraje. Czemu by nie sprobowac.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.