Skocz do zawartości

[Rower] Coś do Dirtu, do 2000zł.


Draagus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam drodzy forumowicze. Drugi raz piszę z owym tematem do was.

Konkretniej, potrzebuję pomocy przy wybraniu roweru do Dirtu. Ważę 68kg, mam 165cm wzrostu ( Troszkę brzuszek się zrobił ^ ^" )

Zastanawiałem się nad tymi oto rowerami :

 

 

http://velo.pl/rowery/wyprzedaz/?id=313

 

http://velo.pl/rowery/?id=606

 

Prosiłbym was o opinie. Co lepiej by było wziąć, może macie jakieś swoje typy, co moglibyście mi zaproponować w tym przedziale cenowym? Jestem otwarty na sugestie, uwagi.

 

// Jeżeli coś nie tak, proszę o przeniesienie do subforum. //

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy modelu 2011 to na pewno opony i siodło ze sztycą w systemie pivotal.

Ale dla modleu 2009 mega plus za amor, oś 20mm, sztywny i sensowny w swojej średniej klasie.

Reszta mniej więcej ta sama tak jak i cena.

Z gotowców do 2tys masz też Ns Holy ale tam masz koła 24: i sztywny widelec.

Albo propozycja od Duncona na Pussy. Też masz amortyzator na sztywną oś, sensowną bazę i części. A możesz się na jakąś promocje też załapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzatory w skrócie dzielimy na oś 9mm, 15 i 20mm. 20najsztywniejsza, najwięcej zniesie. Tak na chłopski rozum.

A przy rowerach ten klasy waga to jeszcze nie jest główny punkt przy wyborze. ważne, żeby części były sensownie dobrane i wytrzymały naukę. Bo przy tej najwięcej sprzęt w tyłek dostaje.

Jeśli na Pussy zaproponują jakiś fajny rabat, który cenowo przybliży go do miedziaka to bym brał ją z amortyzatorem na sztywną oś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...