[dobór przełożeń] jakie przełożenia w 29-erze ?

[SzymekZ]

Witam

Składam właśnie mojego 1-ego 29era - notabene na ramce od Wapida-pozdrawiam i wobec różnorodności zastosowań chętnie poznam wasze opinie na temat napędu i przełożeń. Będę startował MTB Powerrade Maraton i Maratonach ŚLR W Kielcach czyli raczej po niezłych sztajfkach .

Jakie dopasować przełożenia nadmienię tylko ,że z tyły pod 9 i raczej 34 - a co z przodem ?

[pyra2]

jak GG to 3 blaty nie ma wyjścia.

Pozdrawiam

Pyra

[adriansocho]

Na początek wyposaż się w normalne blaty MTB, czyli 22-32-44. To wersja wyjściowa, a zresztą takie korby są i tak najtańsze. Przetestuj. Jeżeli będziesz czuł braki w którąś stronę, albo będzie Cię ciągnęło w stronę dwóch tarcz, to już na początek będziesz wiedział czego Ci brakuje. Można dorwać koronki 21 oraz 20 (te drugie wymagają podszlifowania korby), i to powinno załatwić sprawę podjeżdżania. Jeśli boisz się najbardziej miękkiego przełożenia, to pomysl o kasecie 12-36 - dostępna w Shimano od tego sezonu.

 

P.S. Nie jeżdżę 29", jeżdżę 26" na maratony i mam korby 26-36-48 i są idealne. Moją opinię bazuję na obserwacji kolegów na rowerach 29".

Edytowane 8 Marca 2011 przez adriansocho

[SzymekZ]

no za bardzo mi nie pomogliście ,nie chodzi o to ,ze 29-er to mój pierwszy rower :-)( na stanie w tej chwili jest chyba z szosą 5 szt ,

tyle ,ze muszę przetestować to wiem ,tyle że czasu mało ...

- zębatki na przód 20 i 21T ( bo w sumie po co zakładać kasetę 36T ważącą 0,5 kg)jednak na razie nie są dostepne do uzurpator z emtb ma kłopoty,

pytanie o duży blat 42T czy 40T jaką prędkość się uzyskuje przy śr. kadencji np. 90 kręcąc 44-11

,a tak na marginesie 48T to chyba tylko na mazovi bo u Golonki , ani w Kielcach to się raczej nie przyda?

Edytowane 8 Marca 2011 przez SzymekZ

[nabial]

jesli zdarza ci sie turystycznie jechac w ostro podjazdowe gorki to 22x34 jest na granicy komfortu, na ten sezon wsadzam do korby 20T - lzej, taniej niz kombinacje z kaseta i jak dobrze pamietam daje przelozenie jak 22x37 chyba

 

na maratony to normalny set 22x32 da spokojnie rade

Edytowane 8 Marca 2011 przez nabial

[zekker]

jaką prędkość się uzyskuje przy śr. kadencji np. 90 kręcąc 44-11

Obwód opony*(90/60)*(44/11)*3,6=prędkość w km/h

 

Na swoich 36x11 robiłem max w okolicach 55 (lub 65), ale to było z górki i niezły młynek. Normalnie po płaskim do okolic 45 można jechać jak ktoś lubi duże kadencje. Opony mam 1,75.

[SzymekZ]

nabiał - no nie wiem czy 22/34 wystarczy pod wielka Sowę na 26" trzeba się było nieźle giąć ,a tu jednak chyba jednak z racji większych kół będzie jeszcze sztywniej , staram się o 20T , a ty 20T skąd uzyskałeś ?

jeździłeś jak się sprawdza?

Edytowane 9 Marca 2011 przez SzymekZ

[itr]

Piszę tu to tam... na Mtb u gg, jak ktoś umie to wykorzysta w 29" kasetę 36 i zwykłą korbę, nie dotyczy wycinaków z pierwszej 50 i osób ze słabą równowagą... Piszę po jednym maratonie z taką kasetą, na innych miałem na końcu 28, 30, a ostatnie dwa lata 32 zęby. I z przyjemnością sięgałbym do 36, ale nie chce zmieniać napędu z 8. To nie chodzi tylko o siłę nóg,ale też ich oszczędzanie, ten dodatkowy tryb pozwala nie zsiadać a po 70 km w górach i 100 cyklach wejść zejść z siodełka to zaczyna być ważne, na trudne, błotne, strome maratony polecam próby z 36..

[nabial]

20t dopiero bede mial w tym sezonie, zamowione, ale nie odebrane - czekam na sruby do zebatki, od uzytkownikow wiem, ze roznica jest znaczna, powiedzmy, ze ot mozliwosc zrzucenia o koronke nizej, niz normalnie, ale lepiej skupic sie na ewentualnych wadach - trzeba przypilowac nieco korbe na gniazdach, zeby lancuch sie nie opieral na nich, a na koronce - ot 4 miejsca i pare ruchow pilnikiem jak tylko dostane, to sie pochwale, gdybys byl zainteresowany zamowieniem, to daj znac

[pawelLUB]

ja niemalże od początku po przesiadce na 29era, wymieniłem korby na system 58/94 bcd 5 śrub i założyłem najmniejszą zębatke 20T. Podjazdy w Gorcach po obniżeniu ciśnienia w oponach można było komfortowo z siodła pokowyać. Co do maratonów GG, no w Sczawnicy na giga na podjeździe pod Durbaszkę na wysokości schroniska już wprowadzałem, ale później podczas wakacyjnego pobytu w tamtych stronach wyjechałem bez problem - ot kwesta wytrenowania i zmęczenia. Generalnie 20T pomaga znacznie na podjazdach, a komplet 22/32/44 w 26" odpowiada w przybliżeniu przełożeniom 20/30/40 w 29" zakładając taką samą kasetę.

Edytowane 9 Marca 2011 przez pawelLUB

[SzymekZ]

dzięki bardzo - będę szedł w stronę 20-32-40 x34 , dziwi mnie tylko ,ze jak na YouTube się ogląda 29-ery ta maja przeważnie maleńkie zębatki ,niemalże jak w singlach ,ale to może pod określone wyścigi XC gdzie wiadomo jaka pętla i łatwo przewidzieć potrzebne przełożenia

 

20t dopiero bede mial w tym sezonie, zamowione, ale nie odebrane - czekam na sruby do zebatki, od uzytkownikow wiem, ze roznica jest znaczna, powiedzmy, ze ot mozliwosc zrzucenia o koronke nizej, niz normalnie, ale lepiej skupic sie na ewentualnych wadach - trzeba przypilowac nieco korbe na gniazdach, zeby lancuch sie nie opieral na nich, a na koronce - ot 4 miejsca i pare ruchow pilnikiem jak tylko dostane, to sie pochwale, gdybys byl zainteresowany zamowieniem, to daj znac

jestem zainteresowany - ale uzurpator nie ma - czy mcie dostęp do jakichś firmówek ja ich nie mogę zlokalizować choć tu

forum emtb

pisza o ca najmniej 2 firmach to robiących te rzeczy,a taka czerwona stambecco by mi nawet pasowała

stanbecco

Edytowane 9 Marca 2011 przez SzymekZ

[SzymekZ]

ja niemalże od początku po przesiadce na 29era, wymieniłem korby na system 58/94 bcd 5 śrub i założyłem najmniejszą zębatke 20T. Podjazdy w Gorcach po obniżeniu ciśnienia w oponach można było komfortowo z siodła pokowyać. Co do maratonów GG, no w Sczawnicy na giga na podjeździe pod Durbaszkę na wysokości schroniska już wprowadzałem, ale później podczas wakacyjnego pobytu w tamtych stronach wyjechałem bez problem - ot kwesta wytrenowania i zmęczenia. Generalnie 20T pomaga znacznie na podjazdach, a komplet 22/32/44 w 26" odpowiada w przybliżeniu przełożeniom 20/30/40 w 29" zakładając taką samą kasetę.

hejka , a gdzie taką korbę 58/94 bcd dostać ? czy jest na sztywna oś ?

[pawelLUB]

hejka , a gdzie taką korbę 58/94 bcd dostać ? czy jest na sztywna oś ?

ja kupiłem na allegro race face turbine lp za śmieszne pieniądze - korba na kwadat, jeśli chodzi Ci o korby z ww rozstawem śrub i ze zintegrowaną osią to chyba tylko Surly robi taką, ale jest droga i ciężka, chyba jeszcze jest w tej chwili korba sugino na alegro na ww rozstaw, też na kwadrat link do niemojej aukcji

Edytowane 10 Marca 2011 przez pawelLUB

[BbartekK]

zębatka 42z moim zdaniem jest całkiem sensownie wykorzystywana w 29erze szczególnie z napędem 3x9, bo po co powielać mnóstwo przełożeń na zębatce 32 i 40? jakbyś chciał, mam na sprzedaż korbę m552 z zębatkami 42/32/24 (małą widzę, że chcesz zmienić , a tą sprzedasz bez problemu, 24 i 26z są w cenie ), jest nowa, nawet zdjęta z mojego 29era

[SzymekZ]

zębatka 42z moim zdaniem jest całkiem sensownie wykorzystywana w 29erze szczególnie z napędem 3x9, bo po co powielać mnóstwo przełożeń na zębatce 32 i 40? jakbyś chciał, mam na sprzedaż korbę m552 z zębatkami 42/32/24 (małą widzę, że chcesz zmienić , a tą sprzedasz bez problemu, 24 i 26z są w cenie ), jest nowa, nawet zdjęta z mojego 29era

no tak ,ale ja mam naped 3x9 ,a twoja korba jest pod 10

[BbartekK]

nie ma problemu z kompatybilnością, kolega jeździ na takiej w napędzie 3x9 i nie ma problemów co więcej, zębatka 32 jest taka sama, jak w korbie xt m770 (9s), na której obecnie jeżdżę, zębatki 42 i 24 też mają taką samą grubość jak odpowiednio 44 i 22 w tym xt

[SzymekZ]

nie ma problemu z kompatybilnością, kolega jeździ na takiej w napędzie 3x9 i nie ma problemów co więcej, zębatka 32 jest taka sama, jak w korbie xt m770 (9s), na której obecnie jeżdżę, zębatki 42 i 24 też mają taką samą grubość jak odpowiednio 44 i 22 w tym xt

 

dzięki kupiłem okazyjnie sam blat 42T choć na razie go nie zakładam , zobaczę jak maszyna będzie radziła sobie w terenie , sadzę raczej że czy to 42 czy 44 to w maratonach i tak zbyt wiele nie będą pracowały

pzdr.

Edytowane 17 Marca 2011 przez nabial

[SzymekZ]

Hej

chciałbym podzielić się doświadczeniami po przejechaniu pierwszych 500km i pierwszego maratonu (Daleszyce MTBcrossmaraton dystans MASTER 72km 1500m przewyższeń)

,a więc przełożenia 44-32-22 z tyłu 11-34 ,podczas treningów i przejażdżek tak skonfigurowany napęd działał bez problemów , zwłaszcza ,że w okolicach Radomia nie ma za bardzo gdzie przetestować małej tarczy, myślałem ,że tarcza 44 będzie za sztywna jednak do jazdy po szutrach i szosie gdzie V waha się w zakresie 25-35km/h okazała się idealna, w porównaniu z małym kołem zauważalne jest jednak przy tym stopniowaniu większa rozpiętość pomiędzy poszczególnymi biegami , zdarzało się że czasami na jednym biegu było zbyt twardo ,a na drugim zbyt miękko ,ale dokąd był zapas mocy pod nogą nie było to dokuczliwe i trzeba się po prostu przyzwyczaić...

22T X 34z Tyłu , miałem obawy ,czy przy dużym kole to nie za sztywno jak na ekstremalne podjazdy na maratonach GGPowerrade czy MTBcrossmaraton ,ale w zasadzie wszystko dało się podjechać i to nawet w miejscach gdzie jeszcze w tamtym roku na 26calach miałem kłopoty z powodu uślizgów tylnego koła ,a w tym mimo Crosmarka z tyłu dawało radę

generalnie więc konfiguracja przełożeń dla 29era 22x32x44 i 11-34 jest ok. i przy braku funduszy nie ma co kombinować....

jednak ja pokombinowałem do do sztywnego GF Paragona 29er-a dokupiłem braciszka na biegunach Trek by GaryFisher HiFi Deluxe , a ty jest naped dziesiątkowy 44x32x24 z tyłem 11-36 i o tej konfiguracji napiszę po pierwszych 500 km. :-)

NA SZYBKO MOGĘ TYLKO DODAĆ ,ŻE PRAWDZIWA FRAJDA Z JAZDY MOŻLIWA JEST TYLKO NA FULU I MÓWIĘ TO Z PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ

polecam 3R RadomskiRuchRowerowy

Edytowane 24 Kwietnia 2011 przez SzymekZ

[M29]

przełożenia 44-32-22

Taki napęd już przerabiałem i nie polecam. Dobre są, ale do 26, a nie do 29er.

Od pół roku mam 38-22. Korba XT, na dwóch blatach waży 673 gram. Mając duże koła w pełni wykorzystuje przełożenia kasety.

[itr]

Jeżeli ktoś jest zacięty i tnie się na płaskich zjazdach z innymi o miejsca to mu zabraknie 44 zębów, bo są momenty że kadencja się skończy a rywale odchodzą, nawet na mazowiach zdarzało mi się 44/11 cisnąć na pewnych odcinkach, a na szosie mam 53/13 i na zjazdach ewidentnie kilka razy straciłem z powodu tej kasety, kiedy inni na ośce 11 uciekali w dół. W mtb normalnym i bez parcia na wynik dwa blaty to bardzo przyjemny pomysł... (No w wykonaniu zawodowców to i w wyczynie też się sprawdza)

 

Czy zębatka 38 to z korby "trekingowej" XT? Jaka jest kultura pracy przy skoku na młynek w błocie pod obciążeniem?

 

Samotnie trenując w Kampinosie właściwie ciągle jeżdżę na 32 zębach i kasecie 11-30.

W lesie najczęściej mam przełożenie 32/13 Trochę szkoda na takiej małej zębatce nabijać kilometry, ale taki zestaw ma pojemność dobrą na ten teren bez zrzucania na młynek. Jak przejdę na 9 to przy 11-34 spokojnie mogę 32 zęby na blat 38 w tym rowerze zmienić kasując 44...

W trudnych górach z 32 nie zrezygnuję...

[M29]

Czy zębatka 38 to z korby "trekingowej" XT?

Zębatka to specialites 38.

Na dużych kołach przy 38 zębach nie brakuję prędkości. Powyżej 50km/h dopiero czuję za wysoką kadencję.

Rozwiązanie przełożeń, skopiowałem z Stumpjumper. I to była najlepsza zmiana. Zysk na wadzę, optymalne przełożenia. To się czuje w terenie.

[SzymekZ]

Zębatka to specialites 38.

Na dużych kołach przy 38 zębach nie brakuję prędkości. Powyżej 50km/h dopiero czuję za wysoką kadencję.

50km/h na 38x11 - niezły wynik

,a tak na poważnie moim zdaniem pozbawianie się 1 tarczy ma sens ,ale tylko przy lekkim np. carbonowym sztywniaku przygotowanym pod odpowiedni profil wyścigu i walce o pudło , dla roweru który ma być przygotowany na różne , czyt. zmienne warunki i trasy znacznie pogorszy to jego uniwersalność , a np.jak w błotku zacznie 38T zaciągać to bez 42 zostajemy tylko z 24....

Edytowane 25 Kwietnia 2011 przez SzymekZ

[BbartekK]

wiem, że każdego noga jest inna, ale nie cierpię z powodu braku uniwersalności, ani czegokolwiek innego w moim rowerze. Mój Felt Nine jest wyposażony w napęd 2x9 (42/26x11-34) i na trasach rzędu 70-80km nie zaczyna mi brakować przełożeń, a nie jeżdżę po płaskim już teraz zbyt wiele. Nawet podjazdy ~20%, chyba taki najostrzejszy zarejestrowałem, idą całkiem przyzwoicie na 26x30, czy pod koniec treningu 26x34 na chwilę oddechu. Jeszcze przyjdą lżejsze, a przede wszystkim sztywniejsze koła i wtedy będę już bardzo zadowolony I na zjazdach też się da dokręcać

Mówię to po to, aby uświadomić, że nie potrzeba 3 blatów, aby móc skutecznie jeździć trasy maratonów i walczyć o pozycję. Trzeba odpowiednio potrenować, aby nie narzekać na twardość 'miękkich', ale kto walczy o pozycję...

[plan]

a ja mam aktualnie 40/26 na 11-32. za mało: na maratonie pod koniec byle stroma góra i się skończyłem w sumie. kupiłem 11-34. będzie ok.

[pyra2]

No w Złotym była górka na koniec ale spoko dało się wyjechać z tym, że ja jechałem na 22/32 i 20 PSI w oponie i troszkę się na niej spiekłem.

Wystarczy mi, że Darek jeździ na 3 blatach o od lat 90tych jeździł na 2 a na brak nogi raczej nie może narzekać.

Także GG i góry to raczej 3 blaty. Choć myślę cały czas o systemie 2 x 9, kaseta 11-34 a korba to raczej 24/26 na 39/40.

ciekaw jestem jaka jest różnica miedzy 22/32 a 24/34.

 

Pozdrawiam

pyra