Skocz do zawartości

[Amortyzator]Rst Cappa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Posiadam w moim 2 letnim Wheelerze ten amortyzator(zapomniałem jaki to konkretnie model,ale jeden z podstawowych).Jak na swoją klasę,to pracuje całkiem znośnie,ale kiedy ostatnio znów zacząłem więcej jeździć,poczęła dziać się dziwna rzecz.Golenie "brudzą się" bardzo punktowo, taką wręcz brązowa mazią.Spodziewam się,że jest to kwestia rozebrania amora,porządnego czyszczenia i wlania jakiegoś nowego oleju. Problem w tym,że w przodzie roweru jestem zielony,że tak to ujmę :whistling: i nawet nie myślałem jeszcze jak się do tego zabrać.Liczę na tradycyjne fachowe doradztwo.

Zapomniałem nadmienić,że amortyzator nie był rozbierany od nowości.

Pozdrawiam!

  • Mod Team
Napisano

RST Capa to amortyzator elastomerowo-sprężynowy, więc nie ma w nim jakiegokolwiek oleju.

Jedyne czym może brudzić golenie to smar którym posmarowane były ślizgi, jednak oznacza to tylko jedno, że uszczelki nie są już w najlepszym stanie, co nie dziwi w tej klasy amortyzatorze.

 

Co możesz zrobić?

Najlepiej rozkręcić amortyzator (dwie śruby na dole goleni), wyjąć golenie, wyczyścić środek, ślizgi i nasmarować od nowa.

Jeśli uda ci się odkręcić korki to można też wyczyścić sprężyny , choć tam z doświadczenie niewiele jest brudu.

 

Nie masz czego zepsuć w tym amortyzatorze, jedyną trudnością może być odkręcenie korków, ale nie jest to konieczność.

Tym sposobem na jakiś czas masz spokój z zabrudzeniem wnętrza amortyzatora, ale niestety nic szczególnego to nie da.

Wymiana uszczelek w niskich modelach jest nieopłacalna lub nawet niemożliwa, gdyż są one niedostępne.

 

Najlepsza opcja to od czasu do czasu wyczyścić amortyzator i powoli szykować się na zmianę.

Napisano

Spodziewam się,że Capa powoli się wykańcza,ale chciałbym żeby jeszcze trochę popracowała.Czego najlepiej użyć do smarowania?

  • Mod Team
Napisano

Jeśli masz zamiar jeździć jeszcze przy niskich temperaturach, to mieszasz towot z olejem silnikowym - wychodzi taka papka i nią smarujesz sprężyny. Jeśli w grę wchodzi tylko wiosna/lato to ŁT43 czy inne podobne cuś.

Żeby poprawić jej pracę możesz zrobić pseudo kąpiel olejową - do poczytania duży przyklejony dział wyżej.

Jeśli zrobisz "kąpiel" to zawsze trochę oleju się będzie wypacać i masz gotowe smarowanie górnych koleni, jeśli nie, to polecam brunox deo, koszt coś koło dychy.

P.S. Dwikozy - pyszne dżemy i... nalewki za 3,70 w czasach studenckich :whistling:

  • Mod Team
Napisano

W sumie obojętne jaki smar stały, może być nawet ŁT.

Może być też coś trochę rzadszego dla polepszenia smarowania ślizgów.

Napisano

Amor przygotuję już pod wiosnę/lato.Zapewne użyję ŁT43 z bardzo prostego powodu-mam go pod dostatkiem :D.Co do kąpieli to na pewno i niej pomyślę w późniejszym czasie.

P.Smrmorty,co do Dwikóz,to racja,były piękne czasy dżemów,frumentów marmolad...niestety teraz zostały tylko wspomniane przez Ciebie trunki :D oraz koncentrat pomidorowy.

 

Dzięki Panowie :thanks:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...