Skocz do zawartości

[Crossride] Pomysł na zagospodarowanie piasty


adriansocho

Rekomendowane odpowiedzi

Wszedłem w posiadanie kompletu kółek Mavic Crossride, gdzie w obręczy tylnego koła, wokół jednego z oczek jest pajączek pęknięć (cena to uwzględniała). Będę te koła miał w rowerze dojazdowym, ale już zacząłem snuć plany co do tego, co można zrobić z tym kołem, gdy obręcz zacznie się sypać. Chciałbym, abyście wykazali się inwencją i zaproponowali, co można zrobić z kołem o nietypowej ilości szprych i o nietypowym kształcie szprych, gdy wymiana obręczy u dystrybutora przekracza wielokrotnie koszt zakupu tegoże kompletu. Wpisujcie swoje pomysły, moje wyglądają tak:

 

1. Użycie samej piasty jako gadżetu na biurko, albo korpusu piasty jako np. solniczki.

2. Zaplecenie koła na obręczy 36-otworowej, z użyciem istniejących szprych (trzeba będzie dobrać obręcz ze względu na ERD), zostawiając co trzeci otwór pusty.

3. Wymyślenie, jak użyć zagiętych (zwykłych) szprych w tej piaście, i zrobienie tego, co wyżej, ale z dowolną obręczą.

 

4. ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O też mam takie koło tzn ze sprawną obręczą bez 3 szprych z wyrwaną piastą:)

 

Nie wiem jak Wy ale ja się dowiedziałem, że tego się nie naprawia gdyż są to koła systemowe i piasty jako część zamienna nie występują:)

 

Ja tam sobie je zostawiam jako dawcę części zamiennych, w razie jakby się coś miało stać może uda się tym razem nie uszkodzić piasty.

 

szpryszka.jpg

:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, netta, to ja będę drugi w kolejce:) Dziwne podejście ma Mavic (a może Harfa) z tym ograniczaniem dostępu. Mi za obręcz krzyknęli sporą kasę plus 50 PLN za serwis...

 

Wygląda na to że to Mavic tak po macoszemu traktuje Crossridy, wychodzą z założenia, że skoro sprzedają "tak tanio" w stosunku do wyższych modeli te koła to jakoś trzeba sobie to odbić, a koła do MTB jak to koła do MTB narażone są na różnego rodzaju uszkodzenia.

 

Ja to koło uszkodziłem w sposób bardzo prosty jadąc spokojnie przez las obok kumpla... jego przednie koło podbiło niegroźnie wyglądającą gałązkę która wylądowała pomiędzy szprychami tylnego mojego koła...zblokowanie koła nastąpiło o 3 szprychy za późno i efekt widać powyżej...

 

Udało mi się na kole w takim stanie przejechać jeszcze kolejne 20km po lesie:) co świadczy o mnie może słabo ale o kole dość dobrze, bo bicie pionowe było tylko minimalnie większe po wyjeździe z lasu w stosunku do tego co było chwile po zdarzeniu...

 

Na początku skupiłem sie na znalezieniu szprychy do Crossride'a było z tym troche dzwonienia, ale ostatecznie w cykloturze była możliwosc ściągnięcia takowych szprych za około 8pln/szt. Już miałem zamówić gdy zauważyłem, że uszkodzeniu uległa oprócz szprych piasta (w miejscu mocowanie szprychy odłupał się kawałek aluminium co uniemożliwia pewne zamocowanie szprychy)...no i w tym momencie wiedziałem, że tanio nie będzie.

 

Ostatecznie, żeby nie wchodzić w szczegóły mogę napisać, że musiałem nabyć nowe kompletne tylne koło, na szczęście po bardzo okazyjnej cenie jednak droga do tego była dość długa i początkowo cena orientacyjna za samo tylne koło to koszt w granicach 70-80% ceny kompletu 2 kół (a czas oczekiwania kilka m-cy) skończyło się na tym, że dostałem to koło po cenie prawie bez marży ale pewności nie mam jaką tą marżę mają:):) ...

 

Niestety problem z Crossride'ami jest taki, że jak uszkodzisz piastę to możesz koło wyrzucić, bo samych piast do crossride'ow NIE MA ponieważ są to KOŁA SYSTEMOWE traktowane jako całość, a takie uszkodzenie i tak w ciemno nie będzie objęte gwarancją...

 

Jedyny plus to to, że teraz mam kilka szprych w zapasie, na siłę obręcz, bębenek oraz tulejkę przy bębenku która się ponoć szybko wyrabia:) a to uszkodzone koło ma jakieś 400-500 km przebiegu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rezygnuję z obręczy.Byłem w rowerowym i dowiedziałem się że będę musiał zakupić nowe szprychy co dla mnie mija się z celem :D Jesli chodzi o crosraidy to złego słowa o nich powiedzieć nie mogę przejechałem na nich jakieś 15000km a tylna obręcz padła po starciu z samochodem dopiero :D Przód jest ok jeszcze sporo pociągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...