Furiath Napisano 27 Lutego 2011 Napisano 27 Lutego 2011 Witam wszystkich bardzo serdecznie, jako ze to moj pierwszy post na forum. Postaram sie w skrocie. Spedzilem ladnych kilka godzin rozgladajac sie za nowym amorem. Jest tego tak duzo i tyle opini, ze ja juz sie zgubilem. Dlatego prosilbym o wasza rade. Wymagania: -do XC (jazda po lesie, niezbyt ostre zjazdy, niewysokie skoki jak to w terenie sie zdaza) -moj rower to scott aspect 40 2010 w wersji z tarczami ( http://coolbike.pl/index.php?main_page=rower_info&products_id=1170 ) -chcialbym, zeby amor byl nowy -cena w przedziale 750-1250 czy marzocchi 44rlo bedzie dobry? czym roznia sie tory: 302solo, 318dual i 302uturn coil. i ktora jest najlepsza? Prosze o porade i z gory dzieki
olomaster Napisano 27 Lutego 2011 Napisano 27 Lutego 2011 reba, manitou r7 lub fox 32. Wg. mnie najlepszym wyborem będzie reba
Dratfa17 Napisano 2 Marca 2011 Napisano 2 Marca 2011 Na pewno nie kupuj nowych Marzocchi, są do BANI! Kompletny nie wypał! niewypał Jak masz taką gotówkę najlepszym wyborem będzie FOX! Bierz nawet używanego, najlepszy wybór według mnie. Możesz mieć za tą cenę nową Rebę, Recona. Reba też bardzo fajny. Ale jak bym miał wybierać między Rebą a Foxem, bez żadnego wątpienia i zastanowienia wybrałbym FOXA!
DragonBike Napisano 2 Marca 2011 Napisano 2 Marca 2011 Fox ma idealną prace jednak jest trochę droższy niż mówisz. Reba też dobrze chodzi i jest tańsza. A SID Team za 1200zł? ciężko. Chyba że używany, ja wole kupić nowego amora bo wiem co kupie
premier2 Napisano 2 Marca 2011 Napisano 2 Marca 2011 @ukaniex, gdzie widziałeś Sida w tej wersji i mieszczącego się w budżecie założyciela tematu?
kello Napisano 3 Marca 2011 Napisano 3 Marca 2011 Tak jak kiedys polecalismy krossa level a6 kazdemu, tak kazdemu teraz polecamy Rebe I taka prawda, ze jesli potrzebujesz dobrego amora w tej cenie i nie obchodzi cie, ze bedzie on oklepany to bierz Rebe i zapomnij, ze masz amortyzator, tzn. Reba jest bezawaryjna i bdb pracuje, wiec zapomnisz o jej istnieniu.
Sonix Napisano 3 Marca 2011 Napisano 3 Marca 2011 W tej cenie spokojnie kupisz rebe nową. Fox może i trochę lepiej pracuje ale jest o wiele droższy w serwisowaniu. Posiadam rebe i jestem bardzo zadowolony z jej pracy. Jeździłem też na fox'ie i wielkiej różnicy nie zauważyłem ale był to rower kolegi i może dlatego odczucia były inne.
netta1987 Napisano 3 Marca 2011 Napisano 3 Marca 2011 a jak według was plasuje się r7 bo też jest w tej kategorii cenowej a nie miałem okazji testować
Furiath Napisano 4 Marca 2011 Autor Napisano 4 Marca 2011 Nie miałem czasu zajrzeć do tematu z braku czasu. Wszystkim dziękuję za podpowiedzi. Myślałem właśnie o Rebie i R7. Fox....jeszcze trochę pomarzę. Widziałem dziś kilka z nich wiszących w sklepie. Prezentowały się naprawdę zachęcająco. Co sądzicie o R7? Lepszy czy gorszy od Reby? Zna ktoś różnicę pomiędzy R7 i R7 MRD (prócz wagi)? Na stronie producenta jakoś znaleźć nie mogę. Jeśli natomiast uważacie, że lepiej kupić Rebe to, która wersje? 2010 czy 2011? (wraz z rocznikiem czasem dostajemy zupełnie inny amor, a czasem to tylko cena i naklejki), 80/100/120mm Dual Air (cieżko później zmienić skok na własną rękę?) czy 90-120mm Air U-Turn? p.s. Użyłem polskich znaków p.s.2 czy moja rama da rade z 120mm?
Sonix Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Brałbym rebę jeśli chodzi o zmianę skoku spokojnie dasz sobie radę na własną rękę to zrobić poprzez dodanie lub odjęcie tulejek które powinieneś dostać w zestawie z amortyzatorem. O ile się nie mylę to 2010 i 2011 się nie różnią.
Andrew Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Fox nie jest droższy w serwisowaniu. Jego serwis jest łatwiejszy od serwisu Reby.
Sonix Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Fox nie jest droższy w serwisowaniu. Jego serwis jest łatwiejszy od serwisu Reby. No to nie wiem dlaczego w serwisie biorą drożej za foxa niż za rebe
Bugatti Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Marka, poza tym czy te 30-40 zł robi aż taką różnice? Wątpię i nie czarujmy się, reba potrzebuje serwisu częściej niż fox.
kello Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Mysle, ze kazdy amor potrzebuje serwisu tak czesto, jak potrzebuje a zalezy to od warunkow w jakich sie jezdzi.
miskov17 Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Co sądzicie o R7? Lepszy czy gorszy od Reby?Zna ktoś różnicę pomiędzy R7 i R7 MRD (prócz wagi)? Na stronie producenta jakoś znaleźć nie mogę. Ta sama klasa co Reba, ma jednak względem niej parę plusów; jest porównywalnie sztywny a jednocześnie lżejszy, do tego odpada zabawa z ustawianiem dual air a blokada blokuje amor na sztywno. Minusy to brak floodgate i ze względu na jedną komorę powietrzną mniejsze spektrum ustawień. Odnośnie różnic pomiędzy R7 i R7 MRD, należałoby zapytać co jest takie same Jedynie dolne golenie są wspólne, MRD ma inny tłumik, tytanową sprężynę negatywną, odchudzoną koronę. Od 2 lat jeżdżę na R7, narzekać z pewnością nie mogę.
skydancer Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 No to nie wiem dlaczego w serwisie biorą drożej za foxa niż za rebe Jak pojedziesz do serwisu z Bentley'em to za wymianę oleju zapłacisz także więcej niż w Daewoo. A chodzi przecież o to samo. Prawa rynku.
Furiath Napisano 4 Marca 2011 Autor Napisano 4 Marca 2011 @up miskov17 Niektórzy narzekają na sztywność R7. Dodam, że ważę jakieś 85-90kg. Czy mogę odczuć jakiś dyskomfort? Jak objawia się w praktyce ta ''niesztywność'' amortyzatora? Ja niestety nie mam z tym doświadczenia. 80/100/120mm Dual Air VS 90-120mm Air U-Turn czy obie wersje to dual air tylko z inna regulacją skoku? Bo ja rozumiem to tak, ze ten z dual air ma regulacje skoku poprzez otworzenie amortyzatora i wymianę podkładek; a ten z U-turn ma regulacje skoku w pokrętle, ale za to ma solo air. Czy moja rama da rade z reba ustawiona na 120mm? Dodam, że mój amor ma okolo 490mm od korony po oś.
miskov17 Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Ja ważę 90kg W praktyce wygląda to tak, że przy hamowaniu amor minimalnie się cofa czy też na tarce chodzi przód-tył. Przy naszej wadze jednak praktycznie każdy amor na zacisk QR będzie nieco pływał, zrobiłem sporo km na Reconie i sytuacja wyglądała identycznie. Dopiero przejażdżka na Sidzie z 28mm goleniami uświadomiła mi co to pływający amor Reba 90-120mm Air U-turn ma zmianę skoku w pokrętle i dual air a 80/100/120 tak jak mówisz, zmiana skoku poprzez podkładki w środku. W Aspectie nie ryzykowałbym amortyzatora 120mm, dobrze ustawiony 100mm będzie w zupełności wystarczający. Zamiast R7, zainteresuj się Manitou Minute 100mm.
kowal962 Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Co do braku "floodgate" wg instrukcji tłumik abs+ posiada zawór bezpieczeństwa, który odblokowuje amortyzator. W tej cenie skłaniałbym się ku minucie
Mod Team durnykot Napisano 4 Marca 2011 Mod Team Napisano 4 Marca 2011 Potwierdzę post Kowal962- tłumiki ABS+ mają wbudowany zawór BlowOff ,który otwiera zablokowany tłumik przy bardzo mocnym uderzeniu. W przeciwieństwie do FL nie ma regulacji punktu otwarcia.
Deoksyryboza Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Marka, poza tym czy te 30-40 zł robi aż taką różnice? Wątpię i nie czarujmy się, reba potrzebuje serwisu częściej niż fox. Ktoś na forum porównywał koszty eksploatacji Foxa i innych amortyzatorów i to wcale 40 zł więcej nie było, a dużo, dużo więcej. Fox "pochłania" ponoć nawet do 400 zł rocznie, a Reba zdecydowanie mniej Możecie wpisać sobie w wyszukiwarkę np "FOX serwis koszt".
premier2 Napisano 4 Marca 2011 Napisano 4 Marca 2011 Pozwolę sobie podać fragment cennika ze strony Cult-Bikes, dystrybutora i serwisu Foxa: serwis podstawowy z wymianą uszczelek Dust Wiper - 199 złserwis podstawowy bez wymiany uszczelek Dust Wiper - 109 zł koszt samych uszczelek - 92zł 400zł rocznie jest możliwe w przypadku intensywnej eksploatacji i częstego serwisu. W przypadku RS/Manitou też będzie podobnie...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.