Skocz do zawartości

[hamulec] zmiana z vb na tarcze?


Artwro

Rekomendowane odpowiedzi

Straszny dylemat:koła mavic crossride vb + shimano xt hample klamki(linki teflon i pancerze jagwire) rocznie ok 2500 km raczej bez błota,po płaskim itd..(bez szaleństw ogólnie):icon_cool: jeśli tarczowe podobnej klasy to pewnie coś koło slx-a albo wyżej,albo inaczej:czy potrzebne mi takie hamulce(teraz wszystko jest na tarczach)chciało by się ale nie wiem czy jest mi to potrzebne.Zawsze to inaczej jak ktoś podpowie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja ok.5000 rocznie ale podobnie jak Ty bez ekstremy. V-ki wystarczają ale problem jest inny. Wymiana amorka robi się dużym problemem, większość pod tarcze. W moim przypadku wymiana na tarcze to fanaberia ale pewnie dostępność (a raczej jej brak) amorków wymusi taką zmianę niedługo.Ale póki co śmigam na v-kach ,przynajmniej do następnego amortyzatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu wpadłeś w fanaberie. ;) Po co zmieniać jak jest dobrze? Jeżeli siła hamowania Cię satysfakcjonuje to nie zmieniaj. Sam mam hamulce V-Brake i chciałem zmieniać na tarcze podobnie jak Ty. Na szczęście się opamiętałem. Jeżeli to jest tylko po prostu zmiana, bo chciałbyś to powiem nie. ;) Jeżeli szykujesz się na zmianę koła to wybrałbym coś w czym później mógłbym zmienić na tarczówki. Z reszta wielki plus V-Brake'ów jest to że sa tanie! :icon_lol: Wymiana klocków to chwila i kosztuje 30zł za cały zestaw (tył + przód).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reszta wielki plus V-Brake'ów jest to że sa tanie! :icon_lol: Wymiana klocków to chwila i kosztuje 30zł za cały zestaw (tył + przód).

 

Do tarczówek też możesz kupić tanie klocki :) Całkiem porządne okładziny może i faktycznie się za 30zł, czy trochę ponad kupi. Ale jakie one by nie były spisują się świetnie póki nie jeździsz w ciężkich warunkach, sporo mokrego, błota czy góry i te hamulce są zdysklasyfikowane przez tarczówki, szczególnie gdy połączysz góry i błoto :laugh:

Na komplet porządnych klocków do tarczy trzeba jednak wydać tą stówkę, ale myślę, że warto i nie prawdą jest, że wymiana klocków w V-kach zajmuje chwilę. Jakby porównać czas poświęcony na montaż klocków do zacisku i jego ustawienie, to zajmuje dosłownie 5min. W porównaniu do V, które trzeba włożyć w szufladki, bawić się z naciągiem linki, ustawieniem samych klocków wobec obręczy (w końcu się ją też trzeba centrować), itd... To podsumowując tarcze oszczędzają Twój czas bardziej niż, szczególnie patrząc z perspektywy całego sezonu. Gdzie tarczówki można powiedzieć, że nie ruszasz, a V-ką jednak musisz się trochę zająć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze na plaskim terenie sa calkowicie zbedne. W gorach tez sa zbedne, jak jest sucho. Krotko mowiac, w danej sytuacji nie ma po co zmieniac hampli.

Sa tanie klocki do tarcz, ale te tanie sa z reguly do niczego (hamulec hamuje na tym jak v-ka) i realnie na dobre klocki trzeba najczesciej wydac od 50 zl na kolo w gore. A czasem takie klocki znikaja juz po jednym maratonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze na plaskim terenie sa calkowicie zbedne.

Zgadzam się w 99%. Jest jakaś wartość dodana, jak ktoś na tym płaskim terenie umiłował sobie wyszukiwanie mokrych/błotnych odcinków. Autor wątku akurat tak nie ma.

W gorach tez sa zbedne, jak jest sucho.

Tu zgodzę się w 95%. Bo jednak dzięki lepszej modulacji, tarczami można hamować troszkę wydajniej (przynajmniej ja mam wrażenie, że OTB przy hamowaniu tarczami jest mniej prawdopodobne, ale musiałbym to zweryfikować wracając do v'ek; hmmm no i tarcze mam w rowerze na dłuższej ramie, więc może mylę się w tej kwesti całkowicie?). W każdym razie jedna różnica na korzyść tarcz w tych warunkach jest: jak ktoś ma słabe dłonie, to vkami łatwiej je zamęczy na długich zjazdach. Ale co do zasady, tak: da się normalnie jeździć na v'kach po w miarę suchych górach.

Krotko mowiac, w danej sytuacji nie ma po co zmieniac hampli.

100% zgody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym sie najpierw zastanowił które v-ki są najlepsze bo coraz mniej jest v-łek , lx kosztują jak są to gdzieś kosztują 70złoty to nie jest tanio producenci przestawili sie na tarcze bo wszyscy piszą że to najlepsze hamulce jesli kupie vki to chce z dlugimi ramionami i żaden sprzedawca mnie nie przekona .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...