Skocz do zawartości

Kołobrzeg-Poznań


tabert

Rekomendowane odpowiedzi

Za kendą przemawia szerokość, im węższa tym lepiej tu 1,25, do tego chyba najlepsza waga z pośród wymienionych opon na liście. Także powinna mieć najniższe opory toczenia z pośród wymienionych. W decathlonie swego czasu mieli parę opon Hutchinson Top Slick 2 1,25 po bardzo niskiej cenie, które używałem i również mogę polecić.

 

Warto też na forum poszukać w dziale "Koła rowerowe", było parę wątków na temat wyboru slicków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie wtrace, nie ma tez co za bardzo przesadzac z waskimi oponami, bo opony 1.1 na 8 barach pod koniec trasy mocno sie odbijaja na tylku i rekach. Kojaki 1.3 uzywam od kilku ladnych lat, to sa opony nie do przebicia, po ~15 tys km w zimowym syfie przebite detki moge policzyc na palcach jednej reki, a opone z przodu mam juz od tych 15 tys km bez zmieniania, choc juz jest porzadnie pocieta. Moim zdaniem to jest idealny kompromis komfortu z niskimi oporami toczenia, choc zimowke mam bez amora, moze z amortyzacja to inaczej wyglada.

Ale pamietam, ze jak w zeszlym roku wpadlem na dziurawa szose po 230km (jechalem szosowka), to nie dalem rady zrobic tego 10km kawalka bez zatrzymania, tylek mi odpadal, musialem zrobic przerwe :).

Tocas --> a dlaczego w ogole do Kolobrzegu, skoro chcesz potem jechac do Stargardu? Moze lepiej bardziej w strone Dziwnowa, potem przejechac zachodnim brzegiem Wolina i brzegiem Zalewu Szczecinskiego do Stargardu? Moim zdaniem ciekawsza trasa, mniej ruchliwa, dopiero kilkanascie km przed Stargardem zaczyna sie ruch. No i koncowka z wiatrem, bo z Kolobrzegu na 90% bedzie caly czas pod wiatr. W ogole taka trase warto zaplanowac bocznymi drogami, 100km obok pedzacych tirow potrafi zepsuc sporo nerwow.

Np Poznan-Miedzychod-Choszczno-Lobez (ten kawalek jest bardzo fajny)-Ploty-Kamien Pomorski-Dziwnow-Wolin-Stepnica-Goleniow - i stad mozna improwizowac do Stargardu, bo zaczyna sie ruch.

W sumie ja bym sie tez zapisal na taka wyrype, jakby mi terminowo przypasowalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bierzecie pod uwagę odpadanie słabszych uczestników wycieczki ? Tabert chce ten dystans podzielić na 3-4 dni ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby wystartować razem. Jeżeli tempo będzie zadowalające to mniej zaawansowani będą kończyć swój dystans a reszta pomykać dalej. Sądzę że tym sposobem może zebrać się większa ekipa. Dojadą wszyscy ale nie jednocześnie. :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia 23 powinna niby wystarczyć, choć wszystko zależy od dnia i wiatru. Klosiu, walnąłem przykład, wszystko można ustalić co i jak byle powrót pociągiem był szybki i bez przesiadek (ja dla siebie liczyłem kiedyś zrobić jakieś 400 km). Co do oponek 1.1 najdłuższą trasę jaką na nich przejechałem to 170 km i szczerze mówiąc przy 7,5 bara jakoś nie było tragedii jeśli chodzi o cztery litery czy też nawet kręgosłup. Siodło było dosyć wygodne no i nie ma, że boli wkładka w spodniach to podstawa. No chyba, ze mamy asfalt popękany i pełno dziur po drodze to już gorzej. Jedna opona to okolice 250 gram podjazdy na tym idą pięknie.

 

Co do slicków to nie zdarzyło mi się w przeciągu 7 tyś km złapać kapcia.

 

up

 

Gość sprzedaje detonatory 1.25 też bardzo dobre w bardzo dobrym stanie ;)

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/83806-czesci-amortyzator-kolo-przednie-mostek-opony-detki/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak. Pochodzę z Wałcza i w zeszłym roku byłem w domu rowerem. Trasa dość ruchliwa i ciężko autom wyprzedzać. Cały czas ktoś Ci siedzi na ogonie. Przez Piłę macie szerokie pobocze ale trasa mało ciekawa. Fajnie może być przez wioski od strony zachodniej (Łobez). O co chodzi z tym PKP? Przecież macie bezpośredni do Pozka. 4,5h jedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam plan jechać z kumplem (lub dwoma) trasę z Ostrowa Wielkopolskiego przez Poznań właśnie do Kołobrzegu (ok 370km w jeden dzień), wiec w miare rozwoju sytuacji, albo zweryfikowałbym plany i pojechalibysmy z wami, albo nakręcimy wczesniej 120km do Poznania i dalej pojedziemy razem, jezeli wyjazd bylby do samego Kołobrzegu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj każdy chce jechać, a nie ma z kim :) Swoją drogą podchodziłbym do wypadu mimo wszystko trochę sceptycznie, jak się dużo mówi to potem nic nie wychodzi. Więc poczekajmy na wiosnę, każdy trochę formy nabierze i będzie można się umawiać. Ja jestem chętny na taki wypad w każdym terminie innym od majowego.

 

No więc tak. Pochodzę z Wałcza i w zeszłym roku byłem w domu rowerem. Trasa dość ruchliwa i ciężko autom wyprzedzać. Cały czas ktoś Ci siedzi na ogonie. Przez Piłę macie szerokie pobocze ale trasa mało ciekawa. Fajnie może być przez wioski od strony zachodniej (Łobez). O co chodzi z tym PKP? Przecież macie bezpośredni do Pozka. 4,5h jedzie

A czemu jechałeś 11(przynajmiej z opisu na to wygląda)? Pewnej wrześniowej niedzieli pojechaliśmy do Piły przez Szamotuły, Czarnków i Trzciankę, wyszło ~150km spod źródełka na malcie. Trasa bardzo przyjemna, nikły ruch także jeśli mielibyśmy jechać do Kołobrzegu to tylko tamtędy (dalej Wałcz, Czaplinek, Połczyn-zdrój, Białogard). Swoją drogą średnia wyszła mi ~22,5km/h pod wiatr i na oponach 2.25 a z pewnością mocni nie byliśmy :) Myślę, że przy dobrej pogodzie +300km przy średniej 25km/h jest jak najbardziej możliwe i chyba konieczne. Bo nawet wyjeżdżając o 4 i kończąc o 23, mamy 19h na kręcenie, przerwy i inne nieprzewidziane wypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł mi się podoba. Nie wiem czy podołam, obawiam się, że na obecną chwile nie, ale czasu dość, poćwiczyć zdążę.

Używam 29era na singlu, podane powyżej tempo mi odpowiada.

 

Pytanie natury technicznej, jak mają się te opony do obręczy o szerokości 24-25mm?

 

Pasuje i działa, nie są za wąskie?

 

Durano odpada- za drogie. Znalazłem jeszcze conti city ride w 622. Speed cruiser wydaję się być ok, jednak w 622 tylko 1,2 szerokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak analizowałem trasę, to wyszło mi coś takiego http://tnij.org/kkjz :)

 

Myślę, że będzie można poczekać na sprzyjający wiatr i pokusić się o wyższą średnia :D Jadąc z kumplem 2 lata temu do Berlina (340km) zrobiliśmy średnią prawie 32:)

 

Takiej średniej w ogóle nie biorę pod uwagę :D

 

Co do trasy, wyznaczyłeś wzdłuż głównej drogi, ja starałem się wybierać jak najmniej uczęszczane szosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak do końca głowne, bo starałem się używać tylko tych z "zółtymi" numerami ;) przynajmniej jest pewne, ze droga istnieje, i jest przejezdna:D a ruch jest jeszcze w miare akceptowalny, a nawigacja łatwiejsza. Kilka razy już się przejechałem na takim planowaniu przez najmniej uczeszczane, gdzie droga to była tylko z nazwy :)

Co innego, gdy znasz trase, i wiesz ze warto jechać taką droga:)

 

PS. Jak się uda, to będzie trzeba dokonać poważnej aktualizacji listy TOP100 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście preferowałbym taką trasę, która niedawno wyznaczyłem: http://www.gpsies.co...ltqyltwqmbhjfps

Ja mam wątpliwości do odcinków po drogach powiatowych, bo można trafić na fajną, nową unijną drogą. A można też na dziurawą katastrofę co przy wysokim ciśnieniu w oponach i takim długodystansowym wypadzie jest niezbyt przyjemne ;) Więc bezpieczniej będzie wyznaczyć trasę po drogach wojewódzkich, coś w rodzaju tego co podał bartek_1990. Ja bym tylko wolał zahaczyć o Połczyn-zdrój, jest tam świetny odcinek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ale nie ma co przesadzać :) Prosty przykład z okolicy, powiatowa droga ~20km (wierzonka-pobiedziska) z czego 6km to totalna katastrofa (na slickach szkoda mi jechać >30km/h), 3km nowej drogi i reszta jako tako. Więc nie ma co eksperymentować z bocznymi drogami, tylko wybrać mniejsze zło.

 

Swoją drogą, jeśli nie będziemy jechać w okresie wakacyjnym to te wojewódzkie drogi będą puściutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DW163 może być niesympatyczna w okresie zmiany turnusów lub weekendowych dojazdów/powrotów z kierunku Kołobrzegu. Z ulgą odetchnąłem, kiedy jadąc od Kołobrzegu zjechałem w Byszynie w DW169 i dalej w swoje strony... Auto za autem, za autem auto...-). Podobnie miałem pecha w zeszłym roku na odcinku Połczyn-Czaplinek. Sympatyczny kawałek, ale pod warunkiem, że nie trafi się na wysyp zmotoryzowanej "stonki" :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musicie zdecydować co jest priorytetem. Uniknąć ruchu czy jechać względnie komfortowo.

 

Kompromis chyba rzeczywiście osiągniecie jadąc przez Wałcz. Poz-kiekrz-szam(tylko 10km lipa, poza tym spory odcinek kostki dla rowerów)-czarnków(asfalt średnio)-trzcianka(trochę wyremontowali)-wałcz-czaplinek-połczyn(kierowcy będą wściekli)-karlino-kolberg :)

 

Już piszę dlaczego kierowcy będą wściekli. Bo przez całe jak dobrze pamiętam 67 zakrętów przed Połczynem są tylko 2 miejsca do wyprzedzania auta autem i to dla odważnych :)

 

Jeśli wybierzecie opcję drogami na zachód od powyższej trasy to na slickach sprawa wygląda cieńko. Lepiej oponki 2.0 i wówczas ma to sens - najładniejsze tereny i najwięcej lasów, ruch znikomy. Ale opory swoje zrobią

 

Zobaczymy jak się temat rozwinie gdy będzie pogoda. Może śmignę z Wami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musicie zdecydować co jest priorytetem. Uniknąć ruchu czy jechać względnie komfortowo.

 

Kompromis chyba rzeczywiście osiągniecie jadąc przez Wałcz.

 

Czy faktycznie będzie to kompromis? Osobiście uważam, że jadać z Poznania, będzie to bardzo ruchliwa droga. Komfort jazdy stosunkowo wysoki, ale natężenie ruchu będzie wprost proporcjonalne :confused:

 

Korzystniej zatem na Oborniki czy Szamotuły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...