senjiro Napisano 18 Lutego 2011 Napisano 18 Lutego 2011 No właśnie, jak jest z odzieżą termoaktywną? Czy po iluś praniach z kolei traci swoje właściwości? Moje bluzy mają już kilka lat i nie raz prałem je pralce. Starałem się prać w zimnej wodzie, na małych obrotach bębna i z dodatkiem płynu, ale niestety nie zawsze było to możliwe i czasem trzeba było sypnąć proszku. Czytałem kiedyś gdzieś że przez takie prania zatykają się pory, materiał mechaci, a bluzy tracą swoje właściwości. Dało mi to do myślenia po dzisiejszym treningu na którym udałem się w mojej kurtce z GoreTexu. Normalnie jak jeżdżę w niej w cienkim polarze po mieście to prawie w ogóle się nie grzeje, a tak mając dziś ubraną bluzę termoaktywną byłem mokry jak szczur
elkaziorro Napisano 18 Lutego 2011 Napisano 18 Lutego 2011 Niestety jest tak, jak piszesz. Z taką odzieżą trzeba postępować wg. określonych zasad, prać w specjalnych środkach, ew. w szarym mydle, później dobrze jest ją zaimpregnować. Po praniu w zwykłym proszku wszystko niestety się zatyka. Szkoda trochę Twojej kurteczki, bo Gore to już konkretniejsza termoaktywka.
senjiro Napisano 18 Lutego 2011 Autor Napisano 18 Lutego 2011 Kurtki nie prałem tylko samą bieliznę i w sumie o to mi najbardziej chodzi
elkaziorro Napisano 18 Lutego 2011 Napisano 18 Lutego 2011 Z bielizną jest podobnie, też trzeba ją ostrożnie prać, z tym że jej oczywiście nie impregnujemy. A co do oddychalności, to dużo zależy od jakości termoaktywki. Używałem różnych firm (nike, nalini, hi-tec) i generalnie nie byłem zadowolony, nie działały tak, jak miałem nadzieję że będą. Jednak odkąd kupiłem sobie Brubeck'a, jestem naprawdę zadowolony.
Mod Team mrmorty Napisano 18 Lutego 2011 Mod Team Napisano 18 Lutego 2011 Ze zwykłymi ciuchami to nie ma co się szczypać pierzesz i już byleby nie przesadzać z temperaturami. Gorzej z softami i kurtkami z membranami. Choć i tu jest rozbieżność - o ile softy i windstoppery stosunkowo dobrze znoszą pranie, o tyle membrany już nie. Można używać specjalnych płynów do prania kurtek z texami za 30 - 40 zł za litr(ze specjalną dedykacją że taka i taka marka poleca), albo użyć zwykłych... płatków mydlanych. Płyn to nic innego jak roztwór delikatnego mydła plus substancje zapachowe plus trochę tablicy Mendelejewa - tak by miało kolor(najczęściej kolor mleka). O światowych teoriach spiskowych to tyle, przejdźmy do rzeczy. Jeśli chodzi o trwałość membrany to wszystko zależy jak ona wygląda. Jeśli jest to technologia: 1)materiał zewnętrzny/membrana/podszewka (bardzo rzadko obecnie spotykana) to membrana ma ciężkie i krótkie życie; 2) podwójny laminat(lub po prostu laminat) - membrana jest zlaminowana z materiałem zewnętrznym plus podszewka (najczęściej spotykana technologia w kurtkach) - takie rozwiązanie jest trwalsze od poprzedniej technologii; 3) potrójny laminat - materiał zewnętrzny jest zlaminowany z membraną i podszewką(taką siateczką) - takie coś spotyka się w kurtkach technicznych(nie że w sensie jako strój roboczy, ale do trudniejszych warunków użytkowania) i jest najtrwalszym rozwiązaniem. Ogólnie mówi się, że kurtka z gore wytrzymuje 8 - 12 prań(standardowych w bębnie z odpowiednimi temperaturami i cudownymi płynami), a później jej parametry lecą na łeb na pysk. Najlepsze dla kurtki z dobrym texem jest pranie ręczne - bierzesz miednicę(bo miska to jest w suporcie ), wcześniej w gorącej wodzie rozpuszczasz kilka łyżek płatków mydlanych(w letniej to jakoś nie chcą się rozpuszczać), lejesz do miski letnią wodę(tak do 30 stopni max); dodajesz cudowny płyn ze Zgniłego Zachodu albo nasze rodzime płatki mydlane i namaczasz kurtałę. Jak sobie poleży tak w wodzie ze 30 min to szczoteczka w łapy i czyścisz zabrudzone miejsca. Najczęściej powodem niedrożności membrany jest sól i tłuszcz wydzielany wraz z potem - to działa tak jak kamień na słuchawce prysznicowej - powolutku, powolutku aż się dziurki zatkają i woda nie leci. Jak sobie poleży kurtka w takim roztworze to się te brzydactwa rozpuszczą itd. Do prania softów i windstopperów też owe płatki polecam. I pamiętaj żadnych płynów do płukania i zmiękczaczy!!! To chiba tyle P.S. - po czym poznasz, że membrana nie kocha pralki - albo wysypuje się z podszewki taki biały proszek(membrana w wersji sypkiej), albo np robią się takie zmarszczki i bąble.
piotrulek84 Napisano 18 Lutego 2011 Napisano 18 Lutego 2011 Mój golf Brubeck po roku i nie dbaniu o niego stracił nieco właściwości, ale tylko nieco. I tak jest ok. Szkoda, że nie mam porównania z innymi markami
senjiro Napisano 19 Lutego 2011 Autor Napisano 19 Lutego 2011 Tak jak pisałem chodzi mi raczej o samą bieliznę. Mam bluzę termoaktywną z Crafta już prawie 4lata i z Accenta ponad 5lat. Prane i noszone wiele razy. Zastanawia mnie to czy po tym okresie ich przepuszczalność pary wodnej i zatrzymywanie ciepła dalej jest na porównywalnym poziomie.
Mod Team Pixon Napisano 19 Lutego 2011 Mod Team Napisano 19 Lutego 2011 @mrmorty,bardzo dobrze piszę. Do tego dodałbym już tylko, że po wypraniu dobrze jest odzież jeszcze zaimpregnować. Ja to robię używając do tego Nikwax TX Direct. Wlewam do miski letnią wodę, a następnie korek tego specyfiku. pomoczę, zamieszam i wyjmuję sofshella do płukania. Po takim zabiegu, właściwości głównie wodoodporne wracają prawie do stanu fabrycznego. Tutaj jest temat o odzieży termoaktywnej czyli niejako pierwszej warstwie. Myślę, że pranie jej w płatkach mydlanych i płukanie w czystej wodzie, powinno dać najlepsze rezultaty
anulkaa Napisano 19 Lutego 2011 Napisano 19 Lutego 2011 To ja się dopytam, jak dbacie w takim razie o buty np z gore? Sent from my HTC Desire using Tapatalk
Mod Team Pixon Napisano 19 Lutego 2011 Mod Team Napisano 19 Lutego 2011 Zależy czy to ma być gruntowne czyszczenie czy tylko lekkie przetarcie. Jeżeli chodzi o szybką akcję, to biorę wilgotną szmatkę przecieram buty z zewnątrz, a następnie impregnuje je pastą do butów z Gore Nikwax'a lub Meindla. Obecnie testuje jedno i drugie. Oczywiście nie naraz . Wydaje mi się, że Meindl jest jednak lepszy. Natomiast w przypadku pełnej opcji. Wyjmuje z buta wkładkę i piorę ją w płatkach mydlanych. Od zewnątrz przecieram jak poprzednio wilgotną szmatką z dodatkiem preparatu Nikwaxa przygotowującego powierzchnię pod impregnację (czyli takie coś piorącego) + dochodzi jeszcze przetarcie w środku, żeby zetrzeć sól znajdującą się w środku buta, tutaj już bez żadnych środków. Po tym wszystkim zostawiam but, w miejscu gdzie jest przeciąg, żeby dobrze wyschły. Na sam koniec impregnuje je woskiem.
Mod Team mrmorty Napisano 19 Lutego 2011 Mod Team Napisano 19 Lutego 2011 To ja się dopytam, jak dbacie w takim razie o buty np z gore? Sent from my HTC Desire using Tapatalk Raz w roku(dwa razy , max 3) robię taki roztwór i zalewam buty tak na 30 min. Później ze dwa razy płuczę. Chodzi o odsalanie. Zewnętrzną część - to już zależy z jakiego masz materiału. Licówkę i nubuk to wilgotną szmatką, zamsz to szczoteczką i wodą. Po zabawie - licówkę woskiem nikwaxa a zamsz płynem nikwaxa w atomizerze. Pixon - z impregnatem do zamaczania - mówią że on lubi pory przytykać - lepszym wyjściem jest spryskanie warstwy zewnętrznej. P.S. Pixon byłeś szybszy
Mod Team Pixon Napisano 19 Lutego 2011 Mod Team Napisano 19 Lutego 2011 Nie zauważyłem znacznej utraty właściwości oddychających. Następnym razem spróbuje TX-direct w spray'u, którego również używam, ale jako impregnat do namiotów Uważam, że moczenie w impregnacie daje lepsze zaimpregnowanie, aniżeli popsikanie kurtki takim spray'em. To są oczywiście moje własne przemyślenia w temacie.
Mod Team mrmorty Napisano 19 Lutego 2011 Mod Team Napisano 19 Lutego 2011 Uważam, że moczenie w impregnacie daje lepsze zaimpregnowanie, aniżeli popsikanie kurtki takim spray'em. 100 % racji - ale jak zwykle nie ma nic za darmo
Niedzwiedz1 Napisano 19 Lutego 2011 Napisano 19 Lutego 2011 Podkoszulek accenta po wielu praniach działał jak nowy, jednak po jednym praniu razem z normalnymi ciuchami z wirowaniem i w 40 zamiast 30 stopniach stracił swoje właściwości anty-zapachowe. Kiedyś o praniu trzeba było naprawdę pamiętać, teraz zapach przypomina o nim już po jednej intensywnej jeździe Właściwości odprowadzania potu ciągle bez zmian, no chyba że degradacja była postępowa i jej nie zauważyłem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.