[Rower miejski] w Trójmieście

[witekkosinski]

W tym roku w Trójmieście ma być wprowadzona niskoodpłatnej usługi roweru miejskiego. Polega to na tym, że w wielu miejscach będą stacje z dostępnymi do wypożyczenia rowerami miejskimi. Będzie można pobrać rower w jednym miejscu, a odstawić go w innym. Pierwsze pół godz. użytkowania bezpłatna, następnie niskie opłaty.

Myślę, że to świetny pomysł na rozładowanie korków, ułatwienie poruszania się oraz świetna promocja turystyczna. Więcej o projekcie: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rusza-siec-miejskich-rowerow-w-Gdansku-i-Sopocie-n44916.html

 

Wiem, że podobny projekt funkcjonuje też w Krakowie. Zastanawiam się, kiedy coś takiego może powstać w Warszawie?

[Jacobsen]

"Rower miejski w Dwumieście" powinien brzmieć tytuł tematu. Nie wiem czemu w całym tym projekcie pominięto Gdynie. Jak dla mie niech wyp...ją na drzewo z takimi pomysłami jeżeli nie obejmują one całej trójmiejskiej metropolii.

[premier2]

System ruszy w czerwcu. W przyszłości prawdopodobnie zostanie rozszerzony o Gdynię.

[zekker]

Nie wiem czemu w całym tym projekcie pominięto Gdynie.

Bo może władze Gdyni nie wsparły projektu, albo inwestor nie chce ryzykować zbyt dużej sumy?

Pociesz się tym, że jak dojdzie do Gdyni, to system będzie już sprawdzony i dopracowany

[kello]

Moze dlatego, ze Gdynia nie byla zainteresowana tak jak nie jest zainteresowana poki co rozbudowa sciezek rowerowych? Wiem, ze wydadza teraz mnostwo kasy na sciezki w tym roku, ale to dla mnie skandal na skale swiatowa ze takie miasto (a kocham je bardzo) nie ma polaczenia sciezkami z sopotem. Gdansk potrafil wybudowac sciezke komunikacyjna wzdluz glownej ulicy miasta, sopot podobnie ma przelotowke a w Gdyni sie wszystko konczy a sprawa idzie w sumie o odcinek dlugosci 3 km... miedzy wielkopolska a wezlem wzgorze. Wkurzajace jest to, ze w dlugosci sciezek Gdynia nie wypada zle, ale co z tego, skoro nie tworza one logicznej calosci, z ktorej moznaby skorzystac. Wezmy moze ulice zielona, jest tam sciezka na babie doly tylko pytanie jak tam dojechac? Sciezka na bulwarze... ok... ale skad tam dojechac? Sciezka na pildudskiego tez fajnie ale co z tego skoro sie z niczym nie laczy. Wiem wiem mozna jezdzic po ulicy dla mnie to nie problem ale sa ludzie tzw "cywile", ktorzy sie boja i nie chca, to dla nich sa sciezki. Oni musza miec polaczone sciezki ze soba, przejscia dla rowerzystow itp. A tego w Gdyni brak. Brak jest logicznej calosci. Poza tym Gdynia jest miastem, ktore jest bardziej gorzyste niz Gdansk i Sopot. Trudniej sie tu poruszac rowerem, chyba ze mowimy o scislym centrum.