Skocz do zawartości

[Zapięcie] Na kod, czy na kluczyk?


nosor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Rozglądaj się za U-lockiem. Cała reszta to spowalniacze, a nie zabezpieczenia. Sekator ogrodowy "otwiera" je szybciej, niż byś to zrobił kluczem/kodem.

Napisano

Linka jest tylko po to, żeby byle pijaczek w drodze do monopolowego nie pożyczył sobie roweru. Jeśli ktoś przyjdzie w celu kradzieży, to sobie poradzi. A to, czy to będzie kluczyk, czy kod, to już twoja sprawa. Ja wolę kluczyk. U-lock, to fajna sprawa, ale droga.

 

Panowie, a co powiecie na zacnej grubości łańcuch i kłódkę? Czy takie rozwiązania są dużo gorsze od u-locka? Jak bym musiał zostawiać rower na widoku, to chyba tak bym zrobił, bo U-lock jest nie na moją kieszeń. :icon_wink: A z resztą nawet, jak zapniesz U-lockiem, to mogą wyciągnąć koła, napęd, amora i zostawić gołą ramę, także nie ma zabezpieczenia idealnego.

 

 

Napisano

nosor co chcesz udowodnic tym filmem?

To, że można akurat ten model otworzyc długopisem, nie znaczy, że wszystkie U-lock'i są do d**y.

Producent wymienił wadliwy produkt, od tamtej pory nie słyszałem o podobnym incydencie .

Z resztą U-lock to jak na razie najlepsze zabezpieczenie roweru.

Napisano

Panowie, a co powiecie na zacnej grubości łańcuch i kłódkę? Czy takie rozwiązania są dużo gorsze od u-locka? Jak bym musiał zostawiać rower na widoku, to chyba tak bym zrobił, bo U-lock jest nie na moją kieszeń. :icon_wink: A z resztą nawet, jak zapniesz U-lockiem, to mogą wyciągnąć koła, napęd, amora i zostawić gołą ramę, także nie ma zabezpieczenia idealnego.

 

New York Chain uratował już niejeden rower w Polsce :) Ogólnie wymagania sa dwa - material trudny do przcięcia, zamknięcie trudne do otwarcia. Cały system jest tak skutczny jak najsłabsze ogniwo. Jakiś hartowany łancuch i kłódka Abusa powinny dać radę, ale w tej cenie masz już Kryptonita.

 

Co do rozbierania roweru, to bez przesady, kto ci wyciągnie w ciągu dnia napęd i amor? Moze szprychy wykreci tez, skoro taki sprawny? :icon_wink: Owszem, to nie jest zabezpieczenie skuteczne, żeby zostawic rower na noc w parku, ale chyba nie o takich sytuacjach mówimu.

 

 

nosor Jak pisałem wyżej, cały układ jest na tyle skuteczny, na ile jest jego najsłabsze ogniwo. Jak kupisz u-locka z tesco za 30zł to się nie dziw, że dziecko długopisem otworzy zapiecie. Ale jak zainwetsujesz w Evolution albo New Yorka, to się zesraja, a roweru nie ruszą.

A z tym sektorem, to zostaw dobry rower przypięty linką i sam zobaczysz. Ja tak swojego pierwszego lepszego górala straciłem. A zrobią to tak, że stojąc 2m dalej w życiu bys sie nie domyślił, że ci linkę tnie. Na forum jest masa tematów o kradzieżach, poczytaj, moze ominie Cię przykrość.

 

Na zabezpieczeniu sie nie oszczędza, chyba że nie zależy ci na rowerze.

Napisano

Na zabezpieczeniu sie nie oszczędza, chyba że nie zależy ci na rowerze.

 

Roweru się pilnuje a nie zabezpiecza go. Chyba, że nie zależy Wam na rowerze.. ;) Zabezpieczenie może tylko trochę wydłużyć czas kradzieży ;p

Napisano

Proszę Cię bardzo, a tu masz linkę:

http://www.youtube.com/watch?v=2BfeYLx3Tuo

 

A jeśli nie wierzysz, że są ludzie, którzy chodzą po mieście z nożycami czy kątówką, mam jeszcze jeden filmik. Ale to na później.Gdybyś posłuchał faceta, dowiedziałbyś się, że to jakieś stare zabezpieczenie. A te faktycznie były podatne na takie zabawy. Dzisiaj to już inaczej wygląda, ponieważ takich zamków się nie stosuje.

 

Najważniejsze to nie spuszczać roweru z oka i zainwestować w DOBRE, MARKOWE zabezpieczenie, które co prawda trochę kosztuje, ale zapewnia jakieś bezpieczeństwo. Pamiętajmy, że każde zabezpieczenie ma na celu wydłużenie czasu potrzebnego do kradzieży, a nie zminimalizowanie ryzyka takiej sytuacji do zera.

Napisano

Porzadny lancuch jest troche wygodniejszy od szekli, a podobnie skuteczny. Fakt, wazy 2-2.5kg, ale jak jade rowerem na miasto pozalatwiac sprawy to mnie to nie obchodzi. No i zapinam nim niepozorna zimowke, jezdzic po miescie za sprawunkami ulubionym goralem za grube pieniadze i zostawiac go samego nawet zapietego na dwie godziny bym sie nie odwazyl.

Zamiast grube pieniadze inwestowac w kosmiczne zabezpieczenia, lepiej zlozyc czy kupic za 500zl stary rower do jezdzenia po miescie/do pracy i wtedy myslec o sredniej klasy lancuchu/szekli.

Napisano

To ja już sam nie wiem Panowie. Nie mam zamiaru zostawiać roweru nigdzie na długi okres czasu. Ale wiecie, że zawsze może coś wypaść i będzie trzeba zostawić rower na te 1-10 minut. Myślę, że dobry zabezpieczeniem byłby też łańcuch. Ale co z tego, że ogniwa są grube, skoro np zamek w kłódce jest łatwy do otwarcia? Zmieniam moje zapytanie o zabezpieczeniach na ogólny, bo w tej chwili interesują mnie wasze opinie o różnych rodzajach zabezpieczeń.

 

Grubość ogniwa: 8mm. Długość: 90cm. Waga: 1340g.

1454684264.jpg

Czy takie coś zdałoby egzamin?

Napisano

Wracając do pytania: kluczyk, czy szyfr?

Ostatnio widziałem program, w którym facet otworzył wszystkie zabezpieczenia rowerowe na klucz (5/5), a szyfrowych połowę (2/4).

Dlatego bardziej ufam tym drugim (oczywiście oprócz

).
Napisano

Mam identyczny łańcuch authora. Wydaje się porządny, ale na pewno nie zostawił bym roweru przypiętego nim na dłuższy czas. Używam jej na strzeżonym parkingu na uczelni, w pociągu, lub w innym niedostępnym dla postronnych osób miejscu.

 

Co do linek na 3 cyfrowy kod to bardzo łatwo je otworzyć. Nawet kiedyś jadąc pociągiem na obóz zrobiliśmy dowcip koledze przynosząc do przedziału rozpiętą linkę, którą był przypięty rower mówiąc , że tyle z niego zostało :D

Napisano

tylko i wyłacznie zabezpieczenie typu podkowa np. Granit X Plus 54 firmy ABUS lub coś tańszego ABUS Varedo najlepiej wybieraj zabezpieczenia ABUSA

Napisano

1. KAŻDE zapięcie da się przeciąć i to nie podlega dyskyusji.

 

2. Im trudniej przeciąć zapięcie tym mniejsza szansa kradzieży.

 

3. http://www.alfer.pl/Ulock.jpg - linki to nieporozumienie a łańcuch jest niewygodny zatem na codzień dobrze dobrany U-lock jest ok.

 

4. Magnumlock dobra jakośc i milsza cena niż abus etc.

 

5. Alleprowizja czasami są nieprawdopodobne okazje na wysokie modele u-locków tyle, że z poprzedniej kolekji.

 

6. U-lock ma różną "wysokość" pałąka i trzeba go dobrać pod konkrety rower z uwzględnieniem jak będzie zapinany.

 

 

Napisano

Patrząc na temat o rowerach które zmieniły właściciela to najlepsze nie na kod ani kluczyk tylko na prąd (400V).:wallbash:

 

 

albo pitbula do roweru przywiązać a rower do jakiejś latarni :)

Napisano

Prąd wydaje się dosyć skuteczny :icon_mrgreen:

 

Ja się zastanawiam, czemu żaden producent nie zrobi zapięcia z alarmem. tj. w zamku mały układzik z wyjcem. i zwykła, stalowa linka, jak w tańszych zapięciach. Po przecięciu rozlega się alarm, wprowadzając w konsternację nowego właściciela i wzywając poprzedniego, do uzewnętrznienia na nowym właścicielu swoich negatywnych emocji :icon_lol: Wyłączenie alarmu zewnętrznym pilocikiem/kluczem i porządna obudowa. Rozpięcie, przecięcie, czy cokolwiek oznacza alarm. Koszt produkcji ~10zł. Cena detaliczna pewnie by była spora. Zamek dużo większy by być nie musiał, a skuteczność o wiele większa.

Napisano

Prąd wydaje się dosyć skuteczny :icon_mrgreen:

 

Ja się zastanawiam, czemu żaden producent nie zrobi zapięcia z alarmem. tj. w zamku mały układzik z wyjcem. i zwykła, stalowa linka, jak w tańszych zapięciach. Po przecięciu rozlega się alarm, wprowadzając w konsternację nowego właściciela i wzywając poprzedniego, do uzewnętrznienia na nowym właścicielu swoich negatywnych emocji :icon_lol: Wyłączenie alarmu zewnętrznym pilocikiem/kluczem i porządna obudowa. Rozpięcie, przecięcie, czy cokolwiek oznacza alarm. Koszt produkcji ~10zł. Cena detaliczna pewnie by była spora. Zamek dużo większy by być nie musiał, a skuteczność o wiele większa.

 

 

hah tak i jeszcze do tego urządzenia co na filmiku mała elektrownia atomowa w plecaku ^^

 

hmm czemu no przede wszystkim żeby zrobić stosunkowo głośną syrenę i żeby mogła wyć jakiś tam czas przy zapięciu musiało by być pudełko takie dosyć spore( pewnie od razu by ukradli <_<) które przynajmniej z 2 kg musiało by ważyć i nie kosztowało by to jednak 10 zł ^^

Napisano

O, no i elegancko :icon_mrgreen:

 

hmm czemu no przede wszystkim żeby zrobić stosunkowo głośną syrenę i żeby mogła wyć jakiś tam czas przy zapięciu musiało by być pudełko takie dosyć spore( pewnie od razu by ukradli dry.gif) które przynajmniej z 2 kg musiało by ważyć i nie kosztowało by to jednak 10 zł ^^
2 paluszki i głośnik wysoko/ średniotonowy i generator dźwięku ok. 300 kHz Układ, np. na ne555 i jakiś tranzystorek dla wzmocnienia sygnału, czy nawet jeszcze tańsza analogowa konstrukcja. Koszt głośnika 10zł plus generatorek, koszyczek na paluszki 5zł. W hurcie dużo taniej, także koszt produkcji poniżej 10zł plus normalny koszt produkcji za linkę stalową, zamek itd.:rolleyes:
Napisano

@senjiro, sory za odpowiedź ale za tę cenę to może być kiepsko. Lepiej niż linka, ale kiedy ja oglądam u-locki to patrzę czy dają zniżke na ubezpieczenie i takie modele biore pod uwagę z tym, że one kosztujęą ok 150PLN+

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...