Skocz do zawartości

[jazda] Pod czas jazy ktoś się wita


ryba5374

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to tu, ale mam pytanie.

Kilka razy miałem taką sytuację, iż jadę sobie rowerem i jakiś rowerzysta z przeciwnego pasa podnosi rękę tak jak by się witał. Zdarzyło mi się tak kilka razy...

Mieliście takie sytuacje?

Może to głupie pytanie, ale jestem ciekaw...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ,jasne, ja tak robię zawsze. To dobry zwyczaj z zachodu, we Włoszech czy Francji to jest norma i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Kiedy w zeszłym roku jechałem przez Alpy Francuskie przez cały dzień aż do znudzenia powtarzałem tylko jedno słowo, witany przez francuzów - Bonjour :) Niestety w Polsce jak zwykle, tutaj to rzadkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W Niemczech "górale" nie pozdrawiają "szosowców" , w Szwecji tego zwyczaju nie ma w ogóle- co zresztą nie dziwi, bo 70% populacji miejskiej jeździ na rowerze,więc jedna ręka byłby cały czas w górze. W naszym grajdołku spotykam się z tym skądinąd niezłym zwyczajem dosyć rzadko,ale zauważam progres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...