easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 Przyczyną zeszklenia jest długie działanie wysokiej temperatury, czyli można to sobie zaserwować podczas długich zjazdów z dużą ilością hamowania. Jeśli przed zabawą z wymienianiem olejów klocki były ok to nie zeszklenie jednak, tylko zalałeś klocki, czyli myśl nad nowymi. Zjazd z góry może być tego przyczyna gdy zjeżdżałem czułem spadek siły hamulca, później odstawiłem rower i nie jeździłem przyszła zima.
enduroriderPL Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 @easy4x, szczota druciana w łapę i jedziesz po klockach. To im nie zaszkodzi a być może cos się poprawi. Żywica nie lubi ostrej jazdy
Adish Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 Widzę, że mało osób używa FL, więc coś naskrobię Miałem wcześniej LX DC zalane oryginałem i było w miarę dobrze, działało wszystko tak jak powinno. Następnie te same hamulce zalane były LHM i jakość hamowania nieznacznie spadła. wyjazdy w góry nie były wyzwaniem, aczkolwiek trzeba było trochę więcej ostrożności niż z oryginałem. Kupiłem FL i zalałem. Jakość była lepsza niż na fabrycznym oleju i to zdecydowanie. Używałem wtedy łącznie dwóch kompletów klocków - Accent półmetaliczne i XTR metaliczne. Accenty mimo wszystko wypadały lepiej, ale to sprawa do wątku o klockach. Aktualnie posiadam hamulce XTR zalane FL i działają wyśmienicie, lepiej niż na czerwonym Shimano. Także ja nie mam zamiaru zmieniać płynu na oryginalny z powodu działania jak i ceny - 250ml ok 60zl
Adish Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 Dokładnie tak jak mówi Andrew, bez koloru. Nie jest to tak czysty olej jak woda ale w porównaniu z innymi to jest bezbarwny.
easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 @easy4x, szczota druciana w łapę i jedziesz po klockach. To im nie zaszkodzi a być może cos się poprawi. Żywica nie lubi ostrej jazdy Zeszlifowałem klocki papierem ściernym nic to nie dało ... czeka mnie wymiana klocków.
easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 Trzeba wygrzać klocki w piekarniku.. Myśli kolega że coś to da ? zalałem je tylko wrzątkiem potem gotowałem z 10 min. nic to nie dało.
Mod Team durnykot Napisano 15 Lutego 2011 Mod Team Napisano 15 Lutego 2011 Easy4x- przyjmując,że zalałeś klocki olejem ,gotowanie ich w wodzie do niczego nie doprowadzi. Notabene nie słyszałem ,żeby ktoś klocki gotował. Wydaje mi się,że kupno będzie najprostszym rozwiązaniem. Że się spytam- twój problem dotyczy przedniego czy tylnego hamulca?
Earl Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 Jasne, klocków się nie gotuje raczej . Trzeba je wygrzać w temperaturze chyba 200 stopni. Wtedy dość dymi z klocków, i będzie śmierdzieć w piekarniku. A i tarcze jeszcze przeczyść benzyną extrakcyjną bo jak założysz nowe klocki na zatłuszczoną tarczę wszystko będziesz robić od początku.
Mod Team durnykot Napisano 15 Lutego 2011 Mod Team Napisano 15 Lutego 2011 osobiscie zamiast benzyny ekstrakcyjnej proponowałbym alkohol izopropylenowy znany gdzieniegdzie pod nazwą IPA
Mod Team sznib Napisano 15 Lutego 2011 Mod Team Napisano 15 Lutego 2011 Earl, jak zaleje żywiczne to kaplica, bo olej wsiąka w klocek. Mam jedną parę żywicznych które mój brat zalał przy odpowietrzaniu, prawie nowe, tzn. tak z 90% ich jeszcze jest, chciałem je uratować, wypróbowałem wszystkie sposoby i lipa. Trzeba mocno cisnąć dwoma palcami klamkę żeby koło tylne zablokować, słowem spowalniacze z nich się zrobiły. easy4x jest jeszcze taka kwestia że zawsze po czyszczeniu klocków tracą siłę i trzeba je na nowo dotrzeć, najlepiej pojechać na kilkukilometrowy zjazd i zjechać z lekko wciśniętą klamką.
easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 Jasne, klocków się nie gotuje raczej . Trzeba je wygrzać w temperaturze chyba 200 stopni. Wtedy dość dymi z klocków, i będzie śmierdzieć w piekarniku. A i tarcze jeszcze przeczyść benzyną extrakcyjną bo jak założysz nowe klocki na zatłuszczoną tarczę wszystko będziesz robić od początku. Tak chciałem zobaczyć czy coś da, grzanie w piekarniku nie będę robił i tak efekt pewnie był by mizerny ... co sądzicie o klockach półmetalicznych ? metaliczne drogie. Easy4x- przyjmując,że zalałeś klocki olejem ,gotowanie ich w wodzie do niczego nie doprowadzi. Notabene nie słyszałem ,żeby ktoś klocki gotował. Wydaje mi się,że kupno będzie najprostszym rozwiązaniem. Że się spytam- twój problem dotyczy przedniego czy tylnego hamulca? Problem dotyczy kompletu hamulców Przód + tył dziwne żebym zalał przedni i tylko.
Mod Team durnykot Napisano 15 Lutego 2011 Mod Team Napisano 15 Lutego 2011 Wbrew pozorom to wcale nie takie trudne . W kwestii metalików- miałem , w zasadzie mam metaliki Ashimy , pół-metaliki Jagwire i pół-metaliki KoolStopa. Metalików używałem tylko w górach- ich sprawność zwiększała się razem z ich temperaturą. Pół-metaliki wg mnie są najlepszym kompromisem - siła i modulacja jest na wystarczającym poziomie w każdych warunkach.
easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 Wbrew pozorom to wcale nie takie trudne . W kwestii metalików- miałem , w zasadzie mam metaliki Ashimy , pół-metaliki Jagwire i pół-metaliki KoolStopa. Metalików używałem tylko w górach- ich sprawność zwiększała się razem z ich temperaturą. Pół-metaliki wg mnie są najlepszym kompromisem - siła i modulacja jest na wystarczającym poziomie w każdych warunkach. Dzięki teraz kwestia firmy Accent czy Zeit raczej wybiorę Zeit'a, Accent'y tańsze.
Earl Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 Tak czy siak można spróbować z wygrzewaniem. I tak kupujesz nowe klocki także masz do stracenia trochę prądu na piekarnik i dym w kuchni . Ja brałbym metaliki XTR no ale nie wiem ile masz do wydania.
easy4x Napisano 15 Lutego 2011 Autor Napisano 15 Lutego 2011 Wiadomo jak przeciętny Polak jak najlepiej za jak najtaniej
Adish Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 Ja brałbym metaliki XTR no ale nie wiem ile masz do wydania. Metaliki XTR... Tylko nie to. Słabsze są od półmetalików Accent'a
Earl Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 A to ciekawe, planuję nabyć. Pewnie zalane olejem albo tarcze tłuste miałeś, żeby XTR były słabe to chyba trzeba mieć tarczę z makrokesza albo zalane w całości olejem .
Adish Napisano 15 Lutego 2011 Napisano 15 Lutego 2011 miałeś te klocki kiedyś ? tarcze były w stu procentach czyste. A model to były bodajże rt62. Miałem te półmetaliki i wymieniłem na te XTR na zawodach w Danii. Po tygodniu katowania(bez błota; tam są bardzo szybkie tereny, a że trenuję orientację na rowerze to częste hamowanie nie jest obce), wiec teoretycznie dotarte powinny już być, a siła była słabsza. Z ciekawości załozyłem te Accent'y i dalej żyletki Także ogólnie za cenę XTR wolę kupić dwie pary półmetalików Accent'a lub za tą samą około cene ew. dołożyć troszke i kupić A2Z lub jakieś KoolStopy
enduroriderPL Napisano 16 Lutego 2011 Napisano 16 Lutego 2011 @easy4x, na przyszłość: przy odpowietrzaniu etc. po prosty wyjmij klocki, zablokuj tloczki i działaj. Po skończonym zabiegu wymyj tarcze np środkiem do hamulców (wszystko jedno jaki producent i nazwa - najtaniej w markecie) i dopiero zakładaj klocki Tak jak pisano wcześniej generalnie klocki powinny Cie interesowac pół metaliczne i metaliczne bo żywiczne są do rekreacji de facto. Producent to już Twój wybór - opcja SZUKAJ się k łania
Mod Team sznib Napisano 16 Lutego 2011 Mod Team Napisano 16 Lutego 2011 Ja żeby się "zabezpieczyć" podczas odpowietrzania używam zwykłej małej jednorazowej reklamówki. Trzeba zrobić w niej małą dziurkę i nałożyć na śrubkę odpowietrzającą tak aby reszta przykryła zacisk i tarczę: W Shimano wężyk nie jest wkręcany jak w Avidach, więc jest ryzyko że spadnie podczas przelewania hamulca, i w sumie to jest jedyne ryzyko zalania klocków/tarczy. Kiedy jest reklamówka wszystko pocieknie po niej, klocki i tarcza są bezpieczne.
enduroriderPL Napisano 16 Lutego 2011 Napisano 16 Lutego 2011 @sznib, dobry sposób Ja przy okazji odpowietrzania etc. wypierwaliłem te kretyńskie zawleczki i dałem w to miejsce drut 1,5mm2 Teraz zacisk wygląda tak: ZACISK i klocki można wyjąc rękami w każdej sytuacji
Mod Team sznib Napisano 16 Lutego 2011 Mod Team Napisano 16 Lutego 2011 Ja tam dałem ucięte końcówki szprych plus nypel : wystarczy płaski śrubokręt przy demontażu. Te "zawleczki" to naprawdę niewypał ogromny.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.