[Włocławek] Znacie tego pana?

[ciekawski84]

Włocławek. Takie osoby jak ten pan robią wrażenie. A Wy ile km pokonujecie na swoich roweruch? Po tym co tu przeczytałem, to robi wrażenie. Chylę czoła!

[Fludi]

W Częstochowie jest pan Zbyszek co po 30.000km swego czasu robił

[Sonix]

pełen szacun

[gdy]

na BikeStats jest kilka tak mocno zakreconych osobników

[Franio]

"Najdłuższa trasa, jaką pokonałem w ciągu jednego dnia miała 196 kilometrów."

 

Jak widać niekonieczne są wycieczki po 300-400km, by nabić w ciągu roku tyle kilometrów. Wystarczy regularna jazda na krótszych dystansach. Szacunek dla tego pana, oby nie zabrakło mu zapału.

[krawiec71]

Miałem przyjemność jechać z tym panem na kilku rajdach i zlotach turystyki kolarskiej.

pokonuje podobne dystanse .rocznie około 20 tyś.rekord 22tyś

[Klosiu]

14 tys. km na emeryturze, gdy czasu jest w brod to nie jest jakos specjalnie duzo. Pracujac 8h dziennie na zmiany zdarzalo mi sie zlamac 13 tys. km, wystarczy jezdzic 1000km na miesiac, a jak ktos jest wyjezdzony, to 35-40km dziennie to niezbyt wiele.

[ProEvolution]

Takim osobom wytrwałości trzeba życzyć

[Schwefel]

W czasach szkolnych jak miałem czas i nie miałem samochodu to kręciłem po 15-17tys.km rocznie, więc dla mnie to nie jest nic nadzwyczajnego. Pamiętam, że na bikestats był gość który kręcił 2x tyle km co ja i to jest już coś. 200km to też jest średni wynik jak na 1 dzień. W kręgu moich znajomych co najmniej 10 zrobiło taki wynik a najlepsi pobili 300km w zeszłym roku.

[Szogun123]

Dla mnie również nie jest to nic nadzywczajnego zwłaszcza, że dystanse 120 km a czasem i więcej to raczej codzienność w wakacje. Mnie najbardziej fascynują wycieczki dookoła świata i jazdy po 400-500km dziennie. W maju szykuję się na dzienną trasę ok. 270km - Świdnik - Ustrzyki Dolne (Bieszczady)