swiesiul Napisano 4 Lutego 2011 Napisano 4 Lutego 2011 witajcie. Może zacznę od początku Tak więc, rok temu w lecie miałem okazję przejechać się na szosie. I od tej pory cały czas ciągnie mnie do rowerów. Miałem już rower górski i ostatnie lato spędziłem na tym właśnie rowerze, chciałem sprawdzić czy to mnie kręci i okazało się, że tak. Ogólnie jestem fanem różnych sportów, biegałem, pływałem, grałem w siatkę i trenowałem karate. Sprzedałem swój rower górski trochę pracowałem i uzbierałem jakieś 1500 zł. Na kupno jakieś używanej szosy, niestety lato przeminęło wraz z latem uciekł też sport i szosa zeszła na drugi plan. Teraz chcę znów zacząć treningi i kupić sobie szosę. Teraz pytanie do was. Co mogę za to 1500 zł kupić? Chciałbym zacząć pływanie a od marca dołączyłbym bieganie w następnych miesiącach już rower. Co o tym sądzicie? Mam 16 lat i chciałbym zacząć poważną przygodę z rowerem. Macie jakieś rady dla początkujących, coś co mnie nakieruję itd. Chciałbym jeździć w klubie jestem z okolic Łodzi i jedynym miejscem gdzie coś mogę robić z rowerem jest Ten Klub Czekam na jakieś odpowiedzi z góry dziękuję
TomekW Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Nie jesteś "za stary" na ten klub ? Jest napisane, że nabór 13-15. Szose możesz sobie kupić, chociaż sądząc po tym co napisałeś to Twoj zapał nie jest taki znów ogromny.
mrSpock Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Zapał mam a 16 lat kończę w czerwcu:) [/qute] Zapał masz, ale chyba słomiany skoro mając 16 lat (nie skończone) biegałeś, pływałeś, karate, siatka. Sam napisałeś o tym w czasie przeszłym. Ja bym został przy pływaniu, slipki są tańsze od roweru...
TomekW Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Jak dobrze pływasz i biegasz to weź się za triathlon. To jest dopiero wyzwanie
cynamon Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Zapał masz, ale chyba słomiany skoro mając 16 lat (nie skończone) biegałeś, pływałeś, karate, siatka. Sam napisałeś o tym w czasie przeszłym. Ja bym został przy pływaniu, slipki są tańsze od roweru... mrSpock, Ty w wieku 15 lat uprawiałeś już jedną dyscyplinę profesjonalnie?? To normalne, że swiesiul do tej pory próbował różnych dyscyplin. To tylko w Rosji i Chinach tresują dzieci od kołyski do jednej dyscypliny. Myślę, że 15-16 lat to optymalny wiek na wybór jednej dyscypliny, a szczególnie tak ciężkiej jak kolarstwo. Co do roweru to na pewno ludzie z forum szosowego coś Ci podpowiedzą.
ditom90 Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Według mnie na sam początek powinieneś po prostu przez pierwsze dwa sezony nabijać kilometry.Jeździj ile wlezie.Jak zbudujesz bazę do treningu to wtedy zacznij się zastanawiać jaki program treningowy wybrać. Puki co pedałuj ile się da :-)
czesio Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Nie zostawiaj tego dla triatlonu, sriatlonu czy innego gowna, kolarstwo to piekny sport! Kup uzywany rowerek(1500zł na poczatek w zupelnosci ci wystarczy) i marsz do klubu! Teraz jest wrecz idealny czas! Potrenujesz z chlopakami, na wiosne dostaniesz licencje i bedziesz mogl sprobowac sie w wyscigach. Nie 'wal' pustych kilometrow bo to bez sensu. Trener juz Cie pokieruje w tym kierunku. W kazdym razie im sybciej pojedziesz do Lodzi i spytasz jak to u nich wyglada, czy jest szansa(a nikomu nie odmowia) tym lepiej dla Ciebie, bo mozesz wystartowac juz w kwietniu w Sobotce Pzdr
swiesiul Napisano 5 Lutego 2011 Autor Napisano 5 Lutego 2011 karate trenowałem jak byłem "mały" niestety jako dziecko nie wiedziałem co tracę i olałem treningi bardzo podcinało mi skrzydła to, że w wielu turniejach zawodnicy byli z tych samych klubów co sędziowie i po wielu zawodach Pan Mariusz Lewandowski prosił mnie do stolika sędziowskiego i osobiście gratulował. Siatkę musiałem skończyć z powodu kontuzji kręgosłupa i zacząłem pływać. Biegać nienawidziłem dopóki nie zacząłem biegać i nie poznałem tego sportu, Jest to jedna wspanialszych rzeczy o której ludzie nie mają pojęcia. Wstajesz 5 rano zakładasz buty, włączasz mp3 i biegniesz boczną drogą, patrzysz na mgłę nad polami, biegające zające, sarny oglądasz wschód słońca jesteś sam możesz wszystko dobrze sobie przemyśleć i za żadną cenę nie zmieniłbym tego na zwykłe treningi po to by wystąpić w jakimś maratonie raczej to by popsuło magie tego. Jestem osobom która nienawidzi zimy wilgoci itd. więc bieganie odpadło. Pływam 2 razy w tygodniu od marca mam zamiar już zacząć biegać i zacząć rozglądać się za rowerem. Jakieś dwa miesiące pojeździć na tym rowerze i dopiero wtedy zainteresować się klubem.
cynamon Napisano 6 Lutego 2011 Napisano 6 Lutego 2011 Masz rację, pojeździj chwilę, a prawdziwe treningi zacznij jeżeli stwierdzisz, że daje Ci to satysfakcję. Gdy już się w wciągniesz, to mało prawdopodobne, żebyś kiedykolwiek zrezygnował. Rower to jest jedna z tych rzeczy, którą jeżeli raz się zarazisz, to będzie Ci towarzyszyć przez resztę życia.
ditom90 Napisano 7 Lutego 2011 Napisano 7 Lutego 2011 Chłopie zaczynaj jak najszybciej bo ja swoje życie zmarnowałem .Skończyłem 20 lat i niestety na mnie jest za późno. Jeździłem przez 3 lata dla przyjemności ale za to dość intensywnie i niestety teraz sobie uświadomiłem że zawaliłem nie zapisując się do klubu. Trenuj !!!!!!!!!!!!!!!!
swiesiul Napisano 8 Lutego 2011 Autor Napisano 8 Lutego 2011 Ale na amatorskie wyścigi nigdy nie jest za późno. Co prawda nie daje to tyle satysfakcji na pewno, no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
ditom90 Napisano 8 Lutego 2011 Napisano 8 Lutego 2011 Ale na amatorskie wyścigi nigdy nie jest za późno. Co prawda nie daje to tyle satysfakcji na pewno, no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Wiem ale jakoś nie poprawia mi to humoru.Teraz to nawet na przygotowania do wyścigów czasu nie ma bo trza pracować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.