Skocz do zawartości

[multi tool] rockrider


M333

Rekomendowane odpowiedzi

Rockrider muliti tool, minirecenzja.

 

Cechy:

Imbusy: 6mm,5mm,4mm,3mm,2.5mm,2mm

Śrubokręty: krzyżakowy oraz płaski

Klucz torx25, do tarcz hamulcowych

Cena: ok 25zł w decathlonie, link do opisu producenta tutaj.

 

Scyzoryk zakupiłem ok 2007-08r, za jakieś 20zł w lubelskim decathlonie. Po pierwszej wycieczcie (scyzoryk był w podsiodłówce) poluzowały się śruby trzymające klucze. Skręciłem to na lakier do paznokci, problem minał.

Z narzędzi korzystam już dobrych kilka lat, po obudowie to trochę widać. Przeserwisowałem kompletnie tym scyzorykiem, w ciągu tego czasu, kilkanaście rowerów plus bieżące regulacje. Odkręciłem pewnie setki śrub. Pozwole więc sobie ocenić to narzędzie.

 

Plusy:

- poręczne, małe, spokojnie mieści się w kieszeni czy podsiodłówce

- wygodna obsługa, dobrze leży w ręku

- rozsądny dobór kluczy, posiada wszystko co potrzebne

- bardzo trwałe, wykonane z dobrej stali (u mnie widać po najbardziej używanym imbusie 5)

 

Wady:

- w zasadzie jedna: brak imadełka do łańcucha, w sytuacjach awaryjnych nawet najprostszy być może by się przydał.

 

Cechy mogące być wadami dla niektórych:

- brak klucza imbusowego 8mm (dla mnie niepotrzebny- korby i tak tym nie odkręcisz, za krótka dźwignia)

- słaba jakość zabezpieczenia obudowy (u mnie to ma działać a nie wyglądać), zamiast malowania proszkowego (na to mi wygląda) może lepiej sprawdziłoby się np. anodowanie.

 

Doskonały do podsiodłówki czy kieszeni jako uzupełnienie zestawu zapasowa dętka, łatki, łyżki, imadełko oraz telefon.

W skrócie, mała rzecz a cieszy.

Poniżej zdjęcia.

 

62561242.jpg

 

36694949.jpg

 

40029864.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje się korbami i oponami pod tym testem B)

Mam ten sam klucz od około 3 lat i tylko na nim widać ślady użytkowania - zwłaszcza imbus 5mm.

Same klucze nic się nie wyrabiają, materiał nic, a nic się nie odkształcił, a jest w sumie u mnie podstawowym zestawem imbusów do obsługi nie tylko roweru. Przeżył naprawdę wiele napraw na wielu rowerach. Ogólnie w nim nie można się obawiać zerwania gniazda w śrubach nawet po takim okresie użytkowania.

 

Do wady jednak bym zaliczył jego delikatne z czasem użytkowania - luzowanie się. Tak jak wspomniałeś można potraktować gwinty lakierem do paznokci, ja używam go bez tego i jedynie od czasu do czasu muszę go dokręcić innym imbusem. Ogólnie zbytnio to nie przeszkadza, cały czas spełnia swoją rolę znakomicie.

Jakiś czas woziłem go na zewnątrz, w siateczce na pasie biodrowym plecaka. Wtedy od deszczu czy potu pojawił się delikatny nalot. Udało się pozbyć tego niechcianego gościa, a same klucze lepiej schować gdzieś głębiej.

 

Od dłuższego czasu zbieram się, aby sprawić sobie jakiegoś następce. Głównie ze względu na brak imadła (wożę osobno), ale ten naprawdę bardzo dobrze się sprawuje.

Na pewno jeszcze długo posłuży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Również użytkuję tego multitool'a.O ile (dla mnie) przy poważniejszym dłubaniu wygodniejsze są normalne klucze,o tyle do doraźnych regulacji i napraw, sprawuje się rewelacyjnie.Kształt sprawia,że dobrze leży w dłoni.Mam porównanie z innym multitoole'em(nie pamiętam firmy) fakt,że ma trochę więcej elementów,ale jest też skrajnie nieporęczny.Rozmiary omawianego produktu sprawiają,że wożę go w kieszeni na plecach,zawsze pod ręką,czeka by pomóc w biedzie :) Podobnie jak kolega M333 miałem problem z poluzowaniem śruby,ale po dokręceniu problem ustał i nie wrócił.

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...