wigry Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Czym się różni podeszwa butów MTB od tych szosowych? ...albo inaczej i do sedna czy ktoś przerabiał buty MTB na szosowe ? W 50% jeżdżę tylko po szosie i wpadłem na pomysł odcięcia tego "bieżnika" w butach MTB. Mam dwie pary i te chciałem przeznaczyć na cele naukowe...szosowe W butach MTB nie da się wygodnie chodzić po asfalcie bo czuje się jak na jakiś koturnach :/ Jakieś mądre sugestie ? I przykład: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Może i w butach MTB chodzi się dziwnie, ale przynajmniej da się w nich chodzić. Czego nie można powiedzieć o szosie. Dlatego nie sugeruj się tym, że jeździsz po szosie. Raczej odpowiedz sobie na pytanie jak często zdarza ci się podejść w butach. P.S. 50% szosy oznacza 50% terenu. W tym drugim jazda na szosowych to delikatnie mówiąc nienajlepszy pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wigry Napisano 28 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 żle to napisałem... albo jeżdze w 100% po szosie albo w 100% po lesie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 28 Stycznia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Pytanie: co przez to osiągniesz? Mniejsze opory aero? Jak dla mnie nie ma sensu niszczyć butów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fludi Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Zupełnie bezsensowne rozwalenie butów, żeby wyglądały na szosowe... Lepiej zrobisz jakbyś miał typowo jedną parę pod szosę i jedną pod MTB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wigry Napisano 28 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Nie robie dla aero ani dla wyglądu Poprostu źle się chodzi po twardej nawierzchni na takim bieżniku.... Jade np. do lasu ,ok,są super ale jade np. do sklepu który jest na pasażu w markecie X to tragedia,później pochodzę sobie po mieście,taki mały rekonesans i mam dość ... Jedno nad czym się zastanawiam to czy po odcięciu bieżnika nie stracą na wytrzymałości,konkretnie podeszwa. ...ale to będzie wiedział chyba tylko producent ...no i ja jak jutro zrobie tuning Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 28 Stycznia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Gwarantuję, że bez bieżnika chodzenie będzie jeszcze gorsze, stopa będzie opierała się jedynie na pięcie i na bloku a nie tak jak teraz praktycznie na całej długości buta. Do tego sama podeszwa będzie znacznie twardsza od bieżnika co jeszcze bardziej obniży komfort podróży. Może masz złe buty? Ja w Specach już nie raz łaziłem gdzieś przez dłuższy okres czasu i nie było jakoś tragicznie. Lepiej nie będzie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Jak odetniesz cały bieżnik to blok będzie wystawał i pięta będzie niżej niż przód stopy. Dziwne chodzenie i kiepsko z równowagą. Jeśli odetniesz tylko z przodu, zostawiając piętę w spokoju to też stracisz na równowadze bo przód stopy będzie opierał się tylko na bloku. Jak dla mnie operacja zupełnie bez sensu i celu. Jeżdżę sporo po szosie w butach mtb i nie widzę żadnego problemu, chodzi się normalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Kompletnie bez sensu pomysl. Jak nie bedziesz mial bieznika to bedziesz rychal blokiem po podlozu i wtedy dopiero sie przekonasz co to znaczy "nie mozna chodzic". W butach MTB da sie chodzic calkiem sensownie, a jak chcesz wygodniej chodzic, to kup sobie buty mtb "turystyczne" tego typu, chodzi sie w nich prawie jak w adikach. Ale niszczyc buty tak zeby sie nie nadawaly do niczego i wygladaly jak kupa to glupota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Nie wiem jakiego komfortu tuptania w butach rowerowych potrzebujesz, wg mnie nie ma co świrować. Mam równocześnie i buty turystyczne mtb/spd i typowe buty do ścigania, z podeszwą o dużej różnicy twardości. W mieście bez problemu przemieszczam się i w jednych i w drugich, co trochę mnie zdziwiło bo logika podpowiadała że but sportowy będzie trochę uciążliwy w takim użytkowaniu. Odcinając bieżnik pogorszysz sytuację. Nie wiem jak te buty mtb na zdjęciu ale np moje spece mają plastikową podeszwę z gumowym bieżnikiem; po odcięciu klocków bieżnika zostałby mi plastik, a wtedy łażenie to już może być prawdziwy problem z punktu widzenia bezpieczeństwa (mokro/ślisko, nachylone powierzchnie itd). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Przejdź się kiedyś w butach szosowych, nawet bez bloków i zobaczysz, że nie da się w nich chodzić. Następnie dorzuć sobie w wyobraźni uciskający na stopę blok i zrozumiesz, że Twój pomysł jest bez sensu. Szosowy but praktycznie cały czas jest wpięty w pedał, bo na szosie się JEŹDZI, nie chodzi. Bieżnik w butach MTB i mniejszy blok jest właśnie po to by móc w nich chodzić. Ale w terenie i to na krótkie dystanse. Do chodzenia po twardej powierzchni, zwiedzania nadają się jedynie buty turystyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.