Kupiłem dzisiaj rower Hercules Jump - cross, jednak już po pierwszej jeździe mam wrażenie, że ma bardzo ciasny chwyt. Sam rower: rama 56 (ok 22 cale), koła 28, kierownica szer. 56, bez rogów, sam w barkach jestem szeroki na ok 42-43cm. Ostatnio jeździłem przez pół roku na klasycznym mieszczuchu holenderskim, wcześniej na mtb i oba miały dosyć szeroki chwyt (+mieszczuch zakrzywiona rama), a teraz na tym crossie czuje się na zakrętach jakbym kołował autokarem. Dla jasności jeżdżę przede wszystkim po mieście, ale nie lubię sztywności typowego miejskiego, stąd cross.
Przejrzałem trochę to i inne fora i przeważnie dyskutuje się tylko o szerokościach dla mtb czy szos więc ciężko mi powiedzieć czy mój problem to fanaberia/kwestia przyzwyczajenia, ponoć na wąskiej kierownicy szybciej się skręca ale na warunki miejskie często miałem wrażenie, że brakuje mi po prostu szerokości rozstawu ramion do balansu przy szybkim a ciasnym zakręcie, chociaż sama wielkość roweru który jest na mnie 'na styk', prawie za duży też robi swoje.
Czy w takim przypadku radzicie szukać szerszych kierownic, czy dodać same rogi? Czy też może po prostu powinienem się przyzwyczaić?
Pytanie
Gość molson
Witam!
Kupiłem dzisiaj rower Hercules Jump - cross, jednak już po pierwszej jeździe mam wrażenie, że ma bardzo ciasny chwyt. Sam rower: rama 56 (ok 22 cale), koła 28, kierownica szer. 56, bez rogów, sam w barkach jestem szeroki na ok 42-43cm. Ostatnio jeździłem przez pół roku na klasycznym mieszczuchu holenderskim, wcześniej na mtb i oba miały dosyć szeroki chwyt (+mieszczuch zakrzywiona rama), a teraz na tym crossie czuje się na zakrętach jakbym kołował autokarem. Dla jasności jeżdżę przede wszystkim po mieście, ale nie lubię sztywności typowego miejskiego, stąd cross.
Przejrzałem trochę to i inne fora i przeważnie dyskutuje się tylko o szerokościach dla mtb czy szos więc ciężko mi powiedzieć czy mój problem to fanaberia/kwestia przyzwyczajenia, ponoć na wąskiej kierownicy szybciej się skręca ale na warunki miejskie często miałem wrażenie, że brakuje mi po prostu szerokości rozstawu ramion do balansu przy szybkim a ciasnym zakręcie, chociaż sama wielkość roweru który jest na mnie 'na styk', prawie za duży też robi swoje.
Czy w takim przypadku radzicie szukać szerszych kierownic, czy dodać same rogi? Czy też może po prostu powinienem się przyzwyczaić?
4 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.