Skocz do zawartości

[Majówka 2011] Jura Krakowsko-Czętochowska


topol

Rekomendowane odpowiedzi

W maju tego roku z ekipa około 15 osob mamy zamiar przejechać się rowerami po Jurze.Plan zakłada cały szlak-i właśnie,który wybrać,pieszy czy rowerowy.Który z

 

nich bardziej cieszy oko?.

 

Z przyczyn logistychnych zmuszeni będziemy bazowac w Pilicy lub okolicach.I to z tego miejsca chcemy zacząć zwiedzanie Jury.Jeśli czas pozwoli to jednego dnia

 

w strone Krakowa zaś dzień drugi w stonę Częstochowy.

 

Jeśli znacie jakieś miłe kwatery,pensjonaty,ośrodki w tej okolicy /Pilica/-napiszcie mi o tym.

 

Rownież przeczytam wszzystko to co mi zachcecie zredagowac odnośnie szlaku.

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że szlakiem orlich gniazd? Pieszy jest ogólnie miejscami ciężko przejezdny nawet dla roweru, więc jeśli to ma być jazda a nie często prowadzenie to radzę wybrać rowerowy, poza tym na pieszym zawsze będzie trochę turystów pieszych, gdzie rowerzysta jest często niepożądany :icon_mrgreen: . Oba szlaki często się pokrywają więc mając dobrą mapę można wybrać miejsca z których zjeżdżamy aby zobaczyć coś ciekawego (szlak pieszy przechodzi przez większość "atrakcji", rowerowy część omija). Jak jeździłem po Jurze to spałem na polu namiotowym (o czym nie wspomniałeś więc pewnie namiotów nie bierzecie)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam szlak pieszy.

Moim zdaniem, najlepiej rozpocząć w Krakowie i jechać w stronę Częstochowy, albo odwrotnie. Środek trasy wypada mniej-więcej w Ogrodzieńcu. Tam nocleg.

Warto czasem zboczyć ze szlaku, bo jest sporo ciekawych miejsc.

Co do samego stanu szlaku, to w kwietniu tamtego roku, wyglądał marnie, bo leżało pełno powalonych drzew. Głównie od Ogrodzieńca w stronę Częstochowy.

Ludzi na szlakach nie ma aż tak wielu, spore ilości są, ale to głównie przy zamkach, na samych szlakach raczej średnie ilości.

Jura to nie Beskidy, szlaki są szerokie i na pewno konfliktu z pieszymi nie będzie :thumbsup:

Zerknij sobie do mojej galerii, tam jest sporo zdjęć z wypadów na Jurę

KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o te drzewa mi chodzi przez które zrezygnowaliście ;) nie wiem czy jechaliście wtedy pieszym czy rowerowym ale sam kiedy śmigałem w tamtych terenach w zeszłym roku to momentami ciężko było nawet przejść z rowerem na tym pieszym, głównie za Smoleniem bo tamtędy akurat jeździłem, ale sądzę, że reszta miejscami wyglądała podobnie. No, dużo czasu się na tym traci, dlatego poleciłem rowerowy (tym jeździłem w okolicach Ogrodzieńca i było elegancko), nie wierze, że ten będzie super komfortowy ale częściej prowadzi "lepszymi" drogami i może mijać te nieprzejezdne odcinki. A może na ten rok już posprzątają i oba będą przejezdne ;) ... nie ma ryzyka nie ma zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topol ! Jeśli w czasie majowego weekendu będę w Częstochowie a Wy zabierzecie namioty to zapraszam do siebie. Udostępnię miejsce w ogrodzie i dostęp do łazienki.

Emilko kup rowerek crossowy ! Szybciej pokonasz Szlak Orlich Gniazd bez względu na pogodę !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam przejechanie całego szlaku Orlich Gniazd Z Częstochowy do Kraka, i to bewzględnie pieszego ! Rowerowy zozstawcie sobie na kiedyś tam ;) Jeżeli chodzi o trudności, to większych być nie powinno. Chyba, że za trudności uważacie fragmenty "plażowe" których jest sporo :) SOG po zeszłorocznej "epoce lodowcowej" uprzątnięty i przejezdny. Rzadziej uczęszczane szlaki mogą być miejscami uatrakcyjnione wiatrołomami, ale na pewno nie na taką skale jak to było jeszcze do czerwca zeszłego roku. Nie będe straszył zdjęciami ale było grubo, jak ktoś nie jeździł na pamięć, to sie gubił, bo nie było na czym malować oznaczeń szlaków :)

 

Noclegi spokojnie zamotacie sobie w okolicach Ogrodzieńca, myśle, że z Pilica też nie będzie problemów jeżeli to zrobicie odpowiednio wcześnie.

 

Emilko kup rowerek crossowy ! Szybciej pokonasz Szlak Orlich Gniazd bez względu na pogodę !

Od 9 godzin ( ver. patrzymy pod koło i pochłaniamy kilometry ) do 3 dni ( ver. patrzymy na chmurki/drzewka/zamki i pochłaniamy browary ) :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...