djwiocha Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Chciałbym się zapytać co jest potrzebne żeby ubezpieczyć rower, bo wiem że oczywiście jakiś dowód zakupu, ale teraz tylko jest jedno pytanie jaki? Czy umowa kupna sprzedaży na ramę wystarczy? No i czy trzeba coś jeszcze mieć?
Mod Team Pixon Napisano 22 Stycznia 2011 Mod Team Napisano 22 Stycznia 2011 Musisz wykazać, że będziesz go trzymał w takim miejscu do którego żaden złodziej bez laski dynamitu się nie dostanie. Czyli najlepiej w sejfie z 5 zamkami z homologacją. Może też być czarna skrzynka używana przez pilotów
ProEvolution Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 a tak na poważnie?? heheh bo też byłbym tym wariantem zainteresowany
Fenthin Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 Wszystko zapisane jest w umowie, każda firma ubezpieczeniowa może mieć inne żądania co do miejsca przetrzymywania roweru, więc trzeba po prostu taką umowę przeczytać. Ogólniej możesz poczytać tu: ubezpieczenie
ProEvolution Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 chiciażby od kradieży Czy nie warto?
djwiocha Napisano 23 Stycznia 2011 Autor Napisano 23 Stycznia 2011 Raczej od odpowiedzialności cywilnej, ale jak już troszkę poczytałem t jest na życie a w tym wypadku przy okazji i jak rowerem jadę. Wiec nic nie jest potrzebne czy tak? A casco się nie opłaca bo jak ktoś ci zwinie spod sklepu to i tak nic nie dostaniesz bo tego ubezpieczenie nie obejmuję.
ProEvolution Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 A casco się nie opłaca bo jak ktoś ci zwinie spod sklepu to i tak nic nie dostaniesz bo tego ubezpieczenie nie obejmuję. Tak też myślałem.
kolcz Napisano 29 Stycznia 2011 Napisano 29 Stycznia 2011 Nie ma w Polsce firmy ubezpieczeniowej u której możemy sie ubezpieczyć od kradzieży roweru:/ Jedyne co możemy zrobić to wykupić OC razem z zabezpieczeniem utraty roweru w razie napadu na nas. Sam paragon do ubezpieczenia może nam nie wystarczyć, bywa że jest wymagana faktura Vat.
Mod Team mrmorty Napisano 30 Stycznia 2011 Mod Team Napisano 30 Stycznia 2011 Herezja kolego, herezja! PZU ubezpieczenie nosi tytuł "bezpieczny rowerzysta". Tam masz opcję Casco roweru, tyle że kwota jest coś ok 5000zł. Ja jako m.in. żeglarz ich bojkotuję za "Chopina" ale wy przecież nie musicie.
honor Napisano 30 Stycznia 2011 Napisano 30 Stycznia 2011 @mrmorty UBEZPIECZENIE CASCO ROWERU Przedmiot i zakres ubezpieczenia § 37. 1. Przedmiotem ubezpieczenia jest rower wraz z wyposażeniem zamontowanym w sposób trwały w czasie jego użytkowania przez ubezpieczonego. 2. Ochroną ubezpieczeniową objęte są szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie roweru, bądź jego wyposażenia wskutek: 1) ognia, huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, lawiny, bezpośredniego uderzenia piorunu, zapadania lub osuwania się ziemi, eksplozji oraz upadku statku powietrznego, 2) akcji ratowniczej w związku ze zdarzeniami losowymi wymienionymi w pkt.1), 3) wypadku, 4) rabunku. Wyłączenia odpowiedzialności§ 39. Ubezpieczeniem nie są objęte szkody: (...) 7) powstałe wskutek kradzieży roweru, jego części lub wyposażenia, (...) Żródło. Rower można ubezpieczyć od kradzieży w ramach ubezpieczenia lokalu mieszkalnego lub pomieszczenia przynależnego, traktowany jest wtedy jako mienie ruchome. http://www.ubezpieczenie.com.pl/ubezpieczenie_roweru_i_rowerzysty/119,1137.html Wracając do ubezpieczenia casco, już widzę jak ubezpieczalnia zwraca pieniądze za składany rower na podstawie paragonów, gdzie połowa części widnieje jako "Akcesoria rowerowe".
Mod Team mrmorty Napisano 30 Stycznia 2011 Mod Team Napisano 30 Stycznia 2011 Przepraszam - kradzieży - racja. Sorki za tę herezję. Coś mi się ubzdurało z tą kradzieżą a czytałem o rabunku w regulaminie. Niby jak mi łysy dresio da z buta, zwali z roweru i sobie na nim pojedzie to też mogę powiedzieć, że mi rower ukradli ale Ubezpieczyciel ukuł sobie na to termin rabunek(nie występujący w Kodeksie Karnym) choć powinni to nazwać poprawnie - rozbój. Co do wypłaty ew. odszkodowania - rower kradną jako całość, a nie jako siodełko/sztyca/mostek/łańcuch/pedały/rama itd. Należy wykazać, że to wszystko zusamen do kupy złożone było i dało się na tym jeździć
Mod Team Puklus Napisano 2 Lutego 2011 Mod Team Napisano 2 Lutego 2011 No ok Ale co w takim przypadku jak moj i pewnie nie jednego ludzia. Mam rower, nie dosc ze dla mnie cenny to jeszcze jego wartosc tez przekaracza znacznie 1000zł Problem w tym ze to typowy składak, rama z allegro, amor poprostu kupiony na zasadzie "ja zaplace a ty wyslij" itd. NIe mam zadnego paragonu faktury ani dowodu ze jest moj. Co bym musiał zrobic??
Mod Team mrmorty Napisano 3 Lutego 2011 Mod Team Napisano 3 Lutego 2011 No ok Ale co w takim przypadku jak moj i pewnie nie jednego ludzia. Mam rower, nie dosc ze dla mnie cenny to jeszcze jego wartosc tez przekaracza znacznie 1000zł Problem w tym ze to typowy składak, rama z allegro, amor poprostu kupiony na zasadzie "ja zaplace a ty wyslij" itd. NIe mam zadnego paragonu faktury ani dowodu ze jest moj. Co bym musiał zrobic?? W tej chwili wchodzimy w obszar gdybania... W takim przypadku sprawa jest oceniana przez biegłego. W interesie poszkodowanego leży wykazanie, że wszystkie części zostały nabyte w dobrej wierze, a jako potwierdzenie zakupu może służyć korespondencja ze sprzedawcą, wyciągi bankowe gdzie widnieją zapisy przelewów, archiwum allegro itd. Tutaj warto mieć szczegółowe zdjęcia roweru, by ubezpieczyciel nie miał możliwości próby podważenia naszych słów.
Jacobsen Napisano 3 Lutego 2011 Napisano 3 Lutego 2011 Myślę że najlepiej się udać do jakiegokolwiek przedstawiciela PZU lub zadzwonić na ich infolinie i zapytać. Sam rozważam opcję ubezpieczenia roweru i chyba PZU ma najciekawszą ofertę. Też mam składaka tyle, że ja akurat założyłem sobie segregator i na każdą zakupioną część mam paragon/fakturkę. Minus jest taki ze całość, jak by policzyć z robocizną i dodatkami typu linki, pancerze, licznik, bidon etc. wychodzi lekko ponad 5000 wiec przekraczam max wartość ubezpieczenia. A czy warto? Moim zdaniem tak. I mam tu na myśli przede wszystkim casco i NNW. Roweru NIGDY nie zostawiam przed sklepem/pracą/szkołą więc o kradzieże się nie boje (chyba że rabunek)! Ale nie raz miałem ekstremalne sytuacje na drodze z innymi uczestnikami ruchu (bo dużo poruszam się także po mieście) i wiem wówczas że w takim przypadku dobrze mieć jakieś zabezpieczenie. Nawet jeśli ktoś orzeknie, że doszło do kolizji z mojej winy to przynajmniej za straty w sprzęcie dostane kilka groszy. Wiemy przecież wszyscy, że to raczej kosztowne hobby i nie każdemu uśmiecha się bulić majątek z własnej kieszeni np. za nowe koła po jakimś drobnym dzwonie.
cann Napisano 4 Lutego 2011 Napisano 4 Lutego 2011 aaaaaa tylko nie do PZU co wy chlopcy opowiadacie.....akurat jest to dzialka ktora sie zajmuje tzn. ubezpieczenia . Na taka ruchomosc domowa nie potrzebne sa zadne papiery o kupnie, jesli zdecydujesz ze twoj rower jest wart 15 000 zl to na taka sume go ubezpieczasz i nikt nie wnika czy tyle za niego dales czy nie (oczywiscie im wyzsza wartosc tym wyzsza skladka, a i jesli zginie siodelko to agent po zajsciu wycenia siodelko stosownie w procentach od tych 15000 ). Jesli dres zwali cie z roweru potrzebny swiadek zajscia a najlepiej dwoch. Podsumowujac zadne PZU zadna Hestia Warta itp. poszukaj przedstawiciela np. OVB, AZ finanse, itp. w twoim miescie i podyskutuj z nim a on dobierze Ci takie ubezpieczenie ( no i bedzie go pilnowal) aby potem ubezpieczania nie wykrecila sie zamkami w dwrzwiach( sa firmy ktore ubezpieczaja sprzet od wszystkiego i nie wazne gdzie on stoi do takiego upezpieczenia potrzebny jest dobry agent aby wypelnil papiery tak jak trzeba no i odpowiednia skladka. ...i moglbym jeszcze tak pisac i pisac o wielu wielu rzeczach ale jedno jest pewne to nie ubezpieczalnie potem robia ludzi w h... to agenci tak podpisuja umowy aby miec jak najwyzsza prowizje a klijent klient co ich obchodzi klijent klient....
Mod Team mrmorty Napisano 5 Lutego 2011 Mod Team Napisano 5 Lutego 2011 Zgadzam się z Tobą, ale w żadnym ubezpieczeniu nie znalazłem oferty OC dla rowerzysty. Jest opcja wykupienia polisy OC ale ona dotyczy np użytkowania lokalu i życia codziennego. Rowerku już nie ma. Nie pałam miłością do PZU - choćby z tego powodu, że żegluję, a w kwestii bojkotu jesteśmy solidarni, ale na nowy sezon rowerowy warto już coś mieć. Może coś podpowiesz?
michalj Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 Dobry by był assistance rowerowy. Na maratonie albo na jakiejś wyprawie jak się rower zepsuje to telefon, a ubezpieczyciel podstawi zastępczy rower
cann Napisano 5 Lutego 2011 Napisano 5 Lutego 2011 hm...nie w tej chwili, ale za kilka dni jak znajde troche czasu badz spotkam osobe w tym obeznana bezblednie to postaram sie podpowiedziec dokladnie, na dzis wiem, ze OC to : [..] zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający, lub osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia..", czyli walniesz goscia na sciezce rowerowej, on zlamie noge i ty bedziesz musial mu placic z wlasnej kieszeni. Maja OC koszty te pokryje ubezpieczalnia. Tak jak napisales OC w zyciu codziennym i to wlasnie ono bedzie obejmowac rower, ba nie tylko rower, ale narty, deske, paralotnie... i wszystkie inne miejsca i sytuacje, gdzie z twojej winy ktos dozna uszczerbku na zdrowiu, ale aby OC dzialalo idealnie musi isc w parze w ubez. ochrony prawnej, ale to inna bajka. Teraz wiec moje pytanie co tak dokladnie chcesz, zabezpieczyc sie przed kradzieza(ubez.majatkowe), czy przed nieplanowanymi wydatkami(OC+OP), czy przed np. urazem podczas jazdy (NNW, ale tutaj ubezpieczalnie nie chca zbytnio ubezpieczac sportow ekstramalnych, gdzie MTB nie jest takim sportem w porownaniu do DH to oni i tak nie chca nawet sluchac) ? a assistance rowerowy hehehe juz to widze...
Jacobsen Napisano 7 Lutego 2011 Napisano 7 Lutego 2011 Najlepszy byłby pakiet. OC mam wykupione rodzinne więc najmniej mnie to interesuje. Ale NNW+Casco było by chyba najrozsądniejsze. Z tego co się zdążyłem zorientować na rynku, na razie tylko PZU oferuje pełny pakiet tzw. "Bezpieczny rowerzysta" OC+NNW+Casco - minusem jest tylko max wartość roweru 5 000zł. co dla niektórych może być za mało. Proponujesz coś lepszego?
Mod Team mrmorty Napisano 3 Marca 2011 Mod Team Napisano 3 Marca 2011 Z niecierpliwością cierpliwie czekamy!
kitsune Napisano 19 Czerwca 2011 Napisano 19 Czerwca 2011 Podbijam, bo jakoś nic w temacie nie wynikło. Co do sprawy wyboru - chyba lepiej kupić nowe koło do roweru niż płacić z własnej kieszeni za nowy zderzak lakierowany w kolorze nadwozia, więc OC+NW jak najbardziej by się przydało. O kosztach rehabilitacji pieszego czy renty inwalidzkiej nie wspominając. Jak na razie oferowano mi OC+NW w PZU. Sam agent mi powiedział, że Casco to niezły wałek - płaci się składkę a potem zostaje na lodzie więc nie warto. To PZU. A jak z OC+NW na rower w innych firmach?
iowa74 Napisano 19 Czerwca 2011 Napisano 19 Czerwca 2011 O ile się nie mylę to , OC i NNW dedykowane dla roweru ma tylko PZU. Jeżeli jakaś inna firma ma coś takiego to bym prosil o podanie nazwy. Można wszak pokombinować z OC na człowieka ( take cuś jak np dzieciak sąsiadowi szybę piłką zbije )
Pavvel Napisano 19 Czerwca 2011 Napisano 19 Czerwca 2011 Niestety, Polska to dzika kraja i d... zbita Co do OC to ja się ubezpieczam w Allianz i tam nie ma znaczenia, czy zrobisz komuś krzywdę idąc, jadąc na wrotkach, czy jadącrowerem. Ubezpieczenie nie obejmuje szkód spowodowanych przy użyciu samochodu - ale to oczywiste. W tym pięknym kraju nie ma ubezpieczenia roweru. Takiego normalnego, sensownego ubezpieczenia roweru. Tak samo jak sprzętu foto. Wszyscy przedstawiciele mnie pobłażliwie traktowali, myśląc pewnie, że chcę ubezpieczyć małpę za 300zł. Jak im mówiłem o sprzęcie oco najmniej dwa zera droższym, to lekko im się nogi uginały, ale ubezpieczenia niet. Tak naprawdę, mając firmę, sprzęt foto mam ubezpieczony jako sprzęt elektroniczny i jest to delikatne obejście tematu. A w UK człowiek z ulicy wchodzi i ubezpiecza. I tyle... P. PS. Tylko PZU ma ubezpieczenie, które może by było sensowne, gdyby nie jedno - rabunek. Nie ma o kradzieży (z innego miejsca, niż określonego w umowie, z zabezpieczeniami i komandosami SEAL pilnującymi roweru) ani słowa - jednym słowem - nie obejmuje. I o ile pamiętam, ten rabunek jest opcją dodatkową (słono płatną) A w związku z tym, zwykłe OC wychodzi taniej i ma większy zakres.
kitsune Napisano 19 Czerwca 2011 Napisano 19 Czerwca 2011 Gdy się ogólnie pytałem w PZU podczas ubezpieczania samochodu to agent mi mówił coś o ok. 100PLN składki rocznej za OC+NNW i trzeba przynieść jedno koło.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.