Klosiu Napisano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 spootnick --> a wedlug mnie nie mozna sie tak do konca opierac na badaniach, bardziej na wlasnym samopoczuciu przed wyscigiem. Sto lat temu badania udowadnialy, ze to bialko jest najlepszym paliwem i trzeba jesc duzo miesa. Po paru woltach, w latach 80tych liczyly sie tylko weglowodany... Az do chwili, gdy okazalo sie, ze bialko jest jednak tez bardzo wazne, ale tluszcze sa be. A teraz jednak mowi sie, ze lepiej jesc duzo tluszczy, ale w polaczeniu z bialkami (bo z weglowodanami szkodzi!), a przed zawodami przejsc na diete weglowodanowa. A ja i tak wiem ze odzywiajac sie najlepiej wedlug obecnej wiedzy, przegralbym z mistrzami TdF sprzed 50 lat, ktorzy zarli glownie miecho, chlali whisky i litrami wino. Trening i warunki, to podstawa, dieta jest wazna, ale to najmniej wazny z tych trzech czlonow, chyba ze jest rzeczywiscie tragiczna . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spootnick Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Wiadomo że wyniki badań się zmieniają i również w danym czasie współistnieją sprzeczne. Jak zwykle chciałem pokazać że cukry proste nie koniecznie są dobre Ja jeżdżę głównie na złożonych, z domieszką tłuszczu i białka. Wynika to bardziej z oszczędności i smaku, a pozytywnych efektów z wyeliminowania tłuszczu i tak nie widzę. Samych prostych nigdy nie próbowałem i mógłby to być ciekawy eksperyment. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 A więc w trakcie najlepsza będzie mieszanka prostych i złożonych+ troszku białka, według obecnej wiedzy? Jakie batoniki, żelki itp. polecacie? W kwestii izotonika, to pozostanę chyba wierny cytrynowemu Isostarowi i temu, co będzie w bufecie. W tym sezonie wybieram się na długi dystans i spodziewam się wysiłku w okolicach 4-5 godzin. Jakie jedzonko będzie dla mnie dobre? Co polecacie, a czego unikać? Może też wrzucić sobie łyżeczkę miodu(ofc naturalnego) do bidonu? Na treningi tak często robiłem. Czy to dobry pomysł? W bufecie mamy najczęściej banany, jakieś batoniki zborzowe, albo wafelki. Wafelki mają czekoladę, czyli tłuszcze, czyli ich unikam. Brałem zawsze banany, ale one mają jak się okazuje mało węgli i w trakcie wysiłku się nie przydają. A więc brać te batoniki zborzowe? To coś, jak Corny, czy batoniki z biedronki. Do picia dają Wodę, lub ich "izotonik" Bardzo słodkie. Zawsze proszę o rozcieńczenie z wodą, bo jest za słodkie Warto brać taki napój, czy lepiej czystą wodę i jakieś żarełko? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spootnick Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Według mnie wszystko trzeba sprawdzić. Wyjść od ogólnie dobrych zaleceń około 300kcal/h głównie z mieszanki węglowodanów. Małej ilości tłuszczu raczej nie trzeba się bać. Dla mnie w batonikach zbożowych ważne jest żeby były dość kruche. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
netta1987 Napisano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 co do miodu to polecam nawet nie jedną łyżeczkę a 3 z cytrynką zalane ciepłą wodą jak wystygnie smacznie energetycznie i zdrowo często tak robiłem, w lato dodawałem troszkę soli dla zatrzymywania wody w organizmie. na zimę nawet dać więcej miodu jak ktoś ma naturalny a nie szajs podrabiany i na ciepło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 w lato dodawałem troszkę soli dla zatrzymywania wody w organizmie WTF? Chyba po prostu żeby uzypełnić sole mineralne. Taki najprostszy izotonik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 WTF? Chyba po prostu żeby uzypełnić sole mineralne. Nie żeby "uzupełnić sole" tylko żeby się nie odwodnić.. sól czyli NaCl powoduje wzrost sodu we krwi - przez to jest zwiększone ciśnienie osmotyczne a organizm utrzymuje ciśnienie osmotyczne na względnie stałym poziomie - zbyt wysokie ciśnienie osmotyczne jest sygnałem do uwolnienia wazowpresyny - hormonu który powoduje zatrzymywanie wody w organizmie - działa w nerkach zagęszczając mocz, wazopresyna również obkurcza naczynia.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MadProff Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Carbo przed wysiłkiem, a w trakcie isotonic rozwiazuje problem energi na treningu.Carbo biore kazdego dnia, a iso pije na treningu. Mozna kupic koncentrat w plynie vitlmax lub cos w proszku np isosatre long energy. Carbo polecam Hi Tec, bo dobre i tanie. Przed i w trakcie długiej trasy 2 tabletki inosine lub carbonex. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.