alex90023 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Witam, mam zamiar rowerem przejechac troche europy i pytanie jaki rower bo na pewno kolazowka nie bedzie idealna bo niechce sie ograniczac tylko do asfaltu i niechce przeciez skakac na tym rowerze po gorach nie bede tylko pojechac powiedzmy do Hiszpani i na pewno znajdzie sie droga szutrowa, wyboista, lesna i bardzo wyboista. Jaki rower sie nada dodam zeby byl bardzo bardzo lekki. Z gory dziekuje za pomoc.
adii22 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Porozglądałbym się na Twoim miejscu za jakimś Crossem - coś pomiędzy szosą a MTB - koła 28" + delikatny bieżniczek na oponach pozwalający na jazdę właśnie szutrami czy lasem, rama pozwalająca na uwieszenie sakw, etc. Nie mylić z trekkingiem, crossy są bardziej "usportowione". Powiedz jaką kwotą dokładnie na rower dysponujesz, ile na wyposażenie (sakwy, etc, chyba że masz), na jak długo jedziesz, jaki przebieg planujesz, jaki jesteś wysoki i ile ważysz? Podaj to wszystko, poszukamy czegoś
alex90023 Napisano 17 Stycznia 2011 Autor Napisano 17 Stycznia 2011 to tak kwota na rower ok. 3500 zl sakwy juz sobie zalatwilem wzrost: 179 waga: 59 kg przebieg, ktory pokonam okolo 7000 km czas niewiadomo, nieograniczony i dodam, ze zalezy mi na predkosci
adii22 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Ze sakwami prędkość zależy już tylko od Twoich nóg. Powiedz nam, masz jakiś bagażnik na te sakwy, będziesz używać tzw. lowridera? Moje propozycje: Merida nr. I - Tutaj nie obawiałbym się o nic, poza piastami - w końcu to tylko deore, ale w końcu nie będziesz skakać Za ~2.3k zł kupujesz i ew. za resztę modernizujesz go o lepsze koła, bo napęd spokojnie da radę - mieszanka slx/deore xt jest z powodzeniem stosowana w xc/maraton a to o czymś świadczy 7k km spokojnie wytrzyma przy odpowiednim dbaniu - czyli uwaga na piasek w łańcuchu i smarować i da radę spokojnie. Merida nr. II - Dobre hamulce, są naprawdę silne, o ile nikt mądry im obręczy nie zapaskudzi, ale to jak w każdych szczękowych hebelkach Gorszy wideł z przodu co prawda, ale rower kosztuje ~3.4k zł. Działać to to będzie, nie tak jak w pierwszej meridzie co prawda, ale nie rozleci się, o ile nie przywalisz w górach na zjeździe o drzewo przy prędkości światła No, ale takie rzeczy to wytrzymują Boxxery, ósemki i mój XCR( ), ale to nie do turystyki Za 3.5k zł otrzymujesz lepszy napęd - więcej xt masz, szczególnie manetki. Focus - tutaj może być problem ze sakwami, bo są tarcze.. Pomyśl jeszcze czy interesowałaby Cię przekładnia planetarna?
Moloch89 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Z takim budżetem masz duży wybór, w rowerze wyprawowym najważniejsze są koła i opony. Dlatego kupując rower odrazu wymieniłbym je na jakieś pancerne. Meridy które zaproponował adii22 są całkiem fajne, ciekawe też są: http://velo.pl/rowery/wyprzedaz/?id=451 http://allegro.pl/rower-kelly-s-phanatic-2010-wyprzedaz-gliwice-i1417641145.html
adii22 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Ten Author jest też dość ciekawy Generalnie chodzi mi po głowie jeszcze zaproponować Ci kupno taniej np. Meridy na podstawowym osprzęcie, ale dobrej ramce, po czym osprzęt sprzedać i złożyć coś na przekładni planetarnej (np. Shimano Alfine, Sram S7), kołach na piastach pokroju XT/XTR (tak wiem, drogo, ale trwale) tudzież coś na maszynach, do tego niecieniowane szprychy (albo i cieniowane? Zależy jak bardzo na wadze zależy). Napęd, poza planetarką, to korby albo nowe LX albo coś z mtb, ale z 48T - SLX + suport na łożysku ceramicznym, przy czym nie wiem jak z trwałością (a może za bardzo się zagalopowałem z ceramiką?). Amorek... hmm.. albo stalowy wideł, albo coś na wiaterek od np. Marzocchi, albo coś od 29er'ów zaadaptować (Tora 29er da radę spokojnie, ale to klocek i nie doczepisz tam lowridera, ale jest trwała i da się ją w warunkach polowych w razie czego przeserwisować). Przemyśl wszystkie opcje
alex90023 Napisano 17 Stycznia 2011 Autor Napisano 17 Stycznia 2011 jak na razie odpowiada mi merida i mam pare pytan czy te kola mozna sciagnoc recznie w sensie pociagnac dzwignie, czy musze brac klucze, i kolejne pytanie czy to siodelko bedzie wygoden czy zaopatrzyc sie odrazu w jakies sensowne siodelko ? bede jechal bez lowridera
Moloch89 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Koła zdejmuje się bez kluza, są na takich zaciskach. Siodełko lepiej od razu wymienić na inne, polecam Brooks'y a co do kół to: Obręcze Mavix A719 Szprychy Dt Swiss Champion Piasty Shimano LX lub Novatec na 2 maszynach Jak będziesz podróżował tylko z tylnymi sakwami to przedniego koła nie musisz wymieniać.
Darek14 Napisano 17 Stycznia 2011 Napisano 17 Stycznia 2011 Dokładnie, podstawa to dobre koła koniecznie z 36 szprychami - wymienione wyżej Mavic A719 są bardzo dobre. Do tego dobre opony np. Schwalbe Marathon Extreme lub XR.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.