Skocz do zawartości

[Opony]Do maratonów MTB Powerade


Matrixowo

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki Premier2, po przeczytaniu przyznam wiem jeszcze mniej :), znowu się okazuje ze nie ma idealnej opony na każde warunki, trzeba będzie przetestować różne opcje. Zapytam jeszcze - może testował ktoś Hutchinson Toro 1,85 ?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Premier2, po przeczytaniu przyznam wiem jeszcze mniej :), znowu się okazuje ze nie ma idealnej opony na każde warunki, trzeba będzie przetestować różne opcje. Zapytam jeszcze - może testował ktoś Hutchinson Toro 1,85 ?

 

pzdr

 

 

toro bardzo podobne do bulldoga, czyli w porządku na GG.

 

na mokro: GeaxGato przód, maxxix medusa/ bulldog tył, ew. 2xbulldog

 

na sucho: python, NN/RoRo.

 

race kingi 2.2 tez daja rade.

 

a na te płaskie to cokolwiek byle szybkie( FF, M285, Python, raceKing itd)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

na suche ma Pythona i Cobre, dylemat właśnie z trudnymi warunkami, Bulldoga cieżko dostac w dobrej cenie,

zreszta opony tej juz nie robia chyba, Toro cięzsze - ale o tym właśnie pomyslę,

 

pzdr

 

 

z tego co się orientuję Toro zastąpił Bulldoga, jeździłem na Toro 2,15 tl ready i polecam, na pewno na Karpacz je znów założę:) opona pomimo całkiem sporych klocków bardzo szybko się toczy;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Toro 2.15 tubeless hardskin i również polecam, co do oporów toczenia to wg mnie są duże, opony są też ciężkie, ale w trudnych warunkach się sprawdzają - min. u GG - są również odporne na rozcięcia. W przypadku lepkiego błota jest ciężko, bo zbierają go dosyć dużo, ale może mniejszy rozmiar załatwiłby sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz jakieś porównanie np z Nobby Nic ? np szerokość opony,jak sie zachowuje w błotku,jak z trzymaniem w zakrętach itd..?

 

pzdr

 

wiadomo, że NN to klasa sama w sobie, ale Toro na pewno jej w niczym nie ustępuje,a wg. mnie ma mniejsze opory toczenia, trzyma bardzo dobrze jest trochę szersza od NN 2,1 z tego co pamiętam;

waga 580 gr, z mlekiem jakieś 620 gram na oponę TL ready,ze wzmocnioną ścianką hardskin to nie jest przesadnie dużo, szczególnie na maratony u GG:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Karpacz moim zdaniem da sie przejechac na byle czym - nawet Race Kingi moga dac rade, choc raczej zaloze NNy 2.2 ;). W Karkonoszach prawie nie ma blota - taka lokalna specyfika czyniaca te gory mozliwymi do rowerowania nawet po duzych opadach. No chyba ze sie trafi na drogi rozjezdzone przez ciezki sprzet, ale takich nie ma wiele, wiekszosc to szutrowki, kamieniste szutrowki i kamienie. Choc Karpacz ewoluuje u Golonki, trzy lata temu nie byl trudniejszy od ubieglorocznego Grabka, na luziku dawalo sie go przejechac chocby na Karmach, w tej chwili jest juz o kilka klas trudnosci wyzej, a kto wie co bedzie w tym roku, trasa bedzie zupelnie nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...