[rower] Jaki kupić w Australii?

[zyla82]

Witam!

Jako iż w lutym emigruję do Australii, to już pomału rozglądam się za jakimś fajnym rowerem do XC. Może ktoś bardziej doświadczony pomoże wybrać coś fajnego, poniżej podaje linki do rowerów jakie udało mi się wyszukać w rozsądnej cenie w Australii, wszystkie podane modele mają podobną cenę 1200AUD. Niektóre marki rowerów są lokalne z tego powodu trudno o jakieś konkrety na ich temat, ale z pewnością prezentują się interesująco. Listę podaję w kolejności w jakiej ja się zapatruję na nie.

 

1. Trek 6000 [2011]

2. Apollo Aspire

3. GT Avalanche 1.0 [2011]

4. Malvern Star XCS 7.0 [2010] - chyba najlepszy osprzęt (ale nie podoba mi się wygląd)

5. Specialized rockhopper

6. Avanti Agressor 1

 

Ważę ok. 80kg wzrost 175cm. Rower służył będzie do jazdy po buszu no i w terenie suchym (Australia). Obecnie w Polsce posiadam GT Avalanche 3.0 [2009] i jestem całkiem zadowolony z tego roweru.

 

Z góry dzięki za pomoc w wyborze.

[ukaniex]

Po buszu?!

 

 

 

To może kangura.

 

 

 

P.S.

Poszukaj używanych, lepiej na tym wyjdziesz.

[Bugatti]

A musisz rower kupić tam, czy możesz nabyć maszynę w PL i przewieść?

[zyla82]

Teoretycznie mogę nabyć tutaj i wysłać go drogą morską, ale czas transportu to ok 2-3 miesiące, a koszt transportu samolotem znaczny. Do tego kumpel kumpla zamawiał rower w Polsce i po drodze na antypody gdzieś wyparował. Tak więc nie wiem czy jest sens bawić się w transport z Europy do Australii, choć wiem że tutaj za te pieniądze kupiłbym lepszy rower. No ale coś za coś.

[Bugatti]

A może kup tu wszystkie części oprócz ramy i tylko ją w australii.Na pewno rowerek byłby na lepszym osprzęcie.

[Rulez]

Jakoś nie bardzo wyobrażam sobie jazdę po buszu, nawet trudno przez niego przejść.

Tu za Ghosta wyjdzie Ci po przeliczeniu podobna cena już z wysyłką do Australii, a osprzęt lepszy :

http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=44847

[zyla82]

Dzięki za linka, przemyślę zakup w tym sklepie. Co do jazdy po buszu to jest takie coś jak drogi pożarowe, oraz utworzonych jest wiele singli dla MTB. W Polsce jazda po lesie to nie po lesie, ale po leśnych ścieżkach A z tych podanych przeze mnie to który najlepszy?

[Rulez]

Przecież te rowery (nawet Ghost) mają różną geometrię (zupełnie inaczej sie na nich siedzi/jeździ) więc kupowanie bez przymiarki tylko na podstawie osprzętu to pomyłka

[zyla82]

Racja w 100%, dlatego będę musiał poszukać Ghosta we Wrocławiu, bo póki co to jeszcze w Polsce jestem. Dlatego skłaniam się bardziej do zakupu roweru na miejscu.

[Rulez]

Tyle, że cena Ghosta loco Australia wynosi 3900 zł, u nas za tyle chyba nie ma ...

[zyla82]

Mi chodzi tylko o przymiarkę, a później ewentualnie zakup gdzieś w internecie. Nie mam zamiaru w Polsce roweru kupować.

[Rulez]

Ghosta i Tkeka można przymierzyć, GT znasz, Speca raczej nie warto przymierzać (no chyba, że model Comp znajdziesz taniej), dziadowsko wyposażony jak na swoją cenę.

Reszta to już w Australii , jednak mniemam, że może być z tym pewien problem.

[zyla82]

Obecnie w polu moich zainteresowań pozostał Trek oraz minimalnie droższy Giant. Oba rowery warte są uwagi, wiadomo że będąc na miejscu przymierze się do nich i któryś wybiorę bądź też znajdę coś na wyprzedażach z 2010 roku. Dodatkowa opinia na temat tych rowerów na pewno mi pomoże w wyborze.

 

dzięki

[Rulez]

Trek ma ciężką sprężynową Torę, Giant powietrznego Recona -to jednak spora różnica